Mamuśki sycznia 2009:-)

napisał/a: katie3006 2010-03-16 20:57
Polly Karolek ząbki sam już myje od jakiegoś miesiąca, ale musi mamusia też myć razem z nim to wtedy rzeczywiście myje ząbki, bo jak sam myje to wtedy nie ząbki a wszystko wokoło co jest pod ręką( wanna, podłoga, pralka, kosz na pranie itp.) A ząbki myjemy pastą bobini, taką nam w aptece poleciły że będzie dobra dla takiego dziecka:D A co do nakładania to ja mu przykładam opakowanie do szczoteczki i wciskam pastę miedzy włoski , albo wyciskam normalnie na szczoteczkę i wklepuję do środka żeby mu pasta nie spadała:)
Jusia u nas też to nie zawsze tak idealnie idzie, ale jak dobrze napisałaś rączką też można sobie zawsze pomóc... W podpisie mam zdjęcie jak wyglądało nasze ostatnie jedzenie tryskawek:D:D:D
grabusia4
napisał/a: grabusia4 2010-03-17 09:36
Hej laseczki , dawno mnie nie było bo mielismy awarie kompa, nadal nie jest idealnie ale na poprawę brak kasy , czekamy na zwrot podatku to m. wymieni kilka części zawsze to troche taniej, niz zakup całego komputera.
Co do ząbków Filip jeszcze nie ma czwórek ale dziąsła to ma napuchniete na maxa , ząbki myjemy elmexem dla dzieci mamy szczoteczkę na której niebieskim kolorem jest zaznaczona ilość pasty jaką powinno sie dla takiego maluszka nakładać, na początku był ryk ale teraz grzecznie sam otwiera buźke jak widzi szczoteczke, a zgrzytac to też potrafi chociaż rzadko mu sie zdarza.
Do samodzielnego jedzenia tez mój synus ma ciągoty , ma swój zestaw sztućców i próbuje sam jeść tylko kłopot jest taki że zanim trafi do buzi musi dobrze obejrzeć zawartość łyżki więc obraca ja do góry nogami a gdy włozy juz do pyszczka to łyzka niestety jest pusta bo w trakcie oglądania zawartość spada fifulowi na kolana.
Niestety jeszcze mój łobuz nie chodzi ale potrafi sie wszędzie dostać i nałobuzować ile wlezie, nauczył sie wstawać przy czyms i łapką sięga wszystko w zasięgu wzroku, najbardziej lubi majstrowac przy kuchence gazowej, i komputerze , a ja juz mam oczy naokoło głowy , umie schodzic z łózka i wchodzic więc przynajmniej sie nie martwie że spadnie, ale jak juz zacznie wędrówki to szybko schudnę.
Właśnie któraś z was pytała jak sie odchudzam , poprostu jem mniej , chodzę na długie spacery i troche cwicze w domu bo niestety na aerobik w klubie mnie nie stać na karnecik trzeba przynajmniej stówke .:(
napisał/a: XpollyX 2010-03-17 11:27
U nas samodzielne jedzenie wygląda mniej więcej tak jak opisała Grabusia. Tylko oprócz obracania łyżeczki jest jeszcze pakowanie rączki do miseczki lub łyżeczki :)
Jusia widzę, że ty gotujesz dla Julki, my cały czas na słoiczkach, ale powoli się przymierzam żeby to zmienić. Tylko ciągle brakuje mi czasu, a słoiczki są po prostu wygodniejsze. Jak już wróce z pracy to wolę bawić się z Natusią niż siedzieć w kuchni...
A co do mycia ząbków to po tej paście do zębów płuczecie dzieciakom jakoś usta? Bo Natala to mi to wodę połyka...
Katie czy ty nie zmieniłaś koloru włosów? Wydawało mi się, że na wcześniejszych zdjęciach miałaś blond włosy.
napisał/a: Jusia_P 2010-03-17 13:38
polly, wiesz co, moje gotowanie dla Julki to jest normalny obiad dla nas tylko mniej przyprawiony... obiadków słoiczkowych to ona nigdy nie jadła bo są paskudne, może i praktyczne ale nie dla nas :)

a tak wygląda Jula jedząca racuszki z dżemem śliwkowym...



jeszcze do mycia zębów to julka jak juz sobie pomyje ząbki to płuczę jej szczoteczke i jeszcze raz sobie 'myje' zeby paste wymyć...
napisał/a: katie3006 2010-03-17 16:39
Polly tak miałam wcześniej balejaż blond, ale zmieniłam na czarne, bo mniej widać odrosty, a chcę wrócić do swojego naturalnego brązu;)
Kurde ja już nie pamiętam kiedy Karol jadł danie ze słoiczka, ja wszystkie dania to oddałam siostrze dla jej młodszej córeczki, bo Karol to już od paru miesięcy je to co my, a najbardziej to mu smakują marchewki z rosołu, teść musi mieć co niedziele rosół i co niedziele jest wojna o marchewki bo Karol chce i jego kuzyn też chce i się biją...:D
Co do ząbków to jeśli myjemy ząbki przed kąpielą to potem mu daje szczoteczkę do kąpieli(opłukaną z pasty) i on ją moczy w wodzie i gryzie więc automatycznie płucze ząbki wodą, a jeśli nie kąpie małego później to wtedy próbuje mu to jakoś inaczej wypłukać, ale czeto mały moczy ręce pod prysznicem( przy umywalce go nie myje bo on musi sam bo jest wojna a do umywalki nie sięga) i potem zlizuje wodę więc automatycznie płucze ząbki...:)
Jusia pięknie ta Twoja królewna wygląda...;)
grabusia4
napisał/a: grabusia4 2010-03-17 21:07
Ja tez sama gotuję małemu zupki albo daje te co my jemy tylko mniej przyprawione, słoiczków fiful nie lubi od czasu gdy popróbował normalnego jedzenia.
napisał/a: katie3006 2010-03-19 13:04
Ja tam nawet dla nas jak robiłam to nie dawałam zbyt wiele przypraw więc mały je wszystko takie samo jak my:)
napisał/a: katie3006 2010-04-23 23:30
Halo halo a co tu tak pusto??:p Obiecałam że napisze jak będę u ortopedy, więc byliśmy i lekarz jak na razie kazał Nam zrobić RTG i przyjść ponownie(mamy termin na 5 maja), może w końcu sie dowiem co jest z tymi nózkami...:) Tak poza tym to Karolek doszedł w koncu do czego śłużyy słowo "nie" i jak cos sie robi nie tak jak on chce albo nie to co on chce mu sie daje to mówi "niiii" co w jego języku znaczy nie...;):D
napisał/a: katie3006 2010-07-04 19:49
Hej dziewczyny, widze że tu cisza;) U Nas wszystko w porzadku, Karolek zaczyna powtarzać, np. ostatnio coś tam mówiłam o jego kuzynie i ja mówie ze coś tam Artur, a mały za mną "Ajtuj", potem mówie do szwagierki ze mały powiedziłą Artur a on znowu "Ajtuj" i umie też powiedzieć "dzyń dzyń"(mikrofalówka tak robi jak sie mu kaszka podgrzewa), Wynosi sam papmersy do kosza i brudne ciuszki do prania, butelke po jedzeniu do zlewu też wynuiesie ale trzeba z nim iść i go podnieść bo nie sięga jeszcze do zlewu...:) Tak poza tym to jeszcze nauczył się że jak mu się chce spać to bierze swoją podusie i ukochanego szczurka- Parszywka, uklada się w kącie i idzie spać...:D No i oczywiście wchodzimy samodzielnie po schodach i schodzimy na dół, kurde tyle tego sie wydarzyło że już nie wiem co pisać, ale geeralnie Karolek zrobił się bardzo samodzielny:D:D:D
napisał/a: katie3006 2011-05-06 15:12
Hej widzę że nasz wątek zamarł cąłkowicie i juz nikt tu nie zgląda...:( szkoda, no ale i tak wam się pochwalę że Karolek umie już łądnie jeść sam, mowić, nocnik nam sprawia jeszcze problemy, ale tak poza tym jest juz ok, teraz ja szukam pracy, a Karolek przedszkola, ciekawe ile nam to czsu zajmie...???;/
napisał/a: kasii 2011-06-01 19:24
Witam
Przepraszam Dziewczyny wiem, że to nie ten pokój ale sprawa jest ważna i potrzebuje rozgłosu
Ruszyła akcja sprzedaży cegiełek dla Filipka Biegała. Filipek ma 8 lat i choruje na autyzm.
Potrzebuje intensywnej rehabilitacji a delfinoterapia potrafi zdziałać cuda.
Dlatego zapraszam wszystkich do licytacji cegiełek http://allegro.pl/show_item.php?item=1646430768
Pozdrawiam