Matura :)
napisał/a:
~eMonika"
2010-07-14 09:18
Użytkownik "Marchewka" napisał w
wiadomości news:i1jmnk$e1t$1@inews.gazeta.pl...
> Tia... Co ja mam powiedziec? Na razie udalo mi sie "pozbyc sie z domu"
> starszego szkodnika na 2 tygodnie na oboz.
Co to za atrakcja pozbyć sie Starszego Szkodnika? Starszy Szkodnik
przynajmniej zajmuje sie Młodszym, a tak to całość roboty przy Młodszym
spada na "ulżoną" Mamę...
No a do tego Młodszy przez całe 2 tygodnie jęczy" "Ja chcę, żeby Starszy
wrócił!...."
Ja juz po obozie z oboma szkodnikami w domu
M.
wiadomości news:i1jmnk$e1t$1@inews.gazeta.pl...
> Tia... Co ja mam powiedziec? Na razie udalo mi sie "pozbyc sie z domu"
> starszego szkodnika na 2 tygodnie na oboz.
Co to za atrakcja pozbyć sie Starszego Szkodnika? Starszy Szkodnik
przynajmniej zajmuje sie Młodszym, a tak to całość roboty przy Młodszym
spada na "ulżoną" Mamę...
No a do tego Młodszy przez całe 2 tygodnie jęczy" "Ja chcę, żeby Starszy
wrócił!...."
Ja juz po obozie z oboma szkodnikami w domu
M.
napisał/a:
~Marchewka
2010-07-14 09:21
eMonika pisze:
> Użytkownik "Marchewka" napisał w
> wiadomości news:i1jmnk$e1t$1@inews.gazeta.pl...
>> Tia... Co ja mam powiedziec? Na razie udalo mi sie "pozbyc sie z domu"
>> starszego szkodnika na 2 tygodnie na oboz.
>
>
> Co to za atrakcja pozbyć sie Starszego Szkodnika? Starszy Szkodnik
> przynajmniej zajmuje sie Młodszym, a tak to całość roboty przy Młodszym
> spada na "ulżoną" Mamę...
Moj mlodszy w przedszkolu.
> No a do tego Młodszy przez całe 2 tygodnie jęczy" "Ja chcę, żeby Starszy
> wrócił!...."
Moj akurat nie jeczy, ale codziennie pyta o siostre.
I.
> Użytkownik "Marchewka" napisał w
> wiadomości news:i1jmnk$e1t$1@inews.gazeta.pl...
>> Tia... Co ja mam powiedziec? Na razie udalo mi sie "pozbyc sie z domu"
>> starszego szkodnika na 2 tygodnie na oboz.
>
>
> Co to za atrakcja pozbyć sie Starszego Szkodnika? Starszy Szkodnik
> przynajmniej zajmuje sie Młodszym, a tak to całość roboty przy Młodszym
> spada na "ulżoną" Mamę...
Moj mlodszy w przedszkolu.
> No a do tego Młodszy przez całe 2 tygodnie jęczy" "Ja chcę, żeby Starszy
> wrócił!...."
Moj akurat nie jeczy, ale codziennie pyta o siostre.
I.
napisał/a:
~Qrczak"
2010-07-14 09:45
Dnia dzisiejszego niebożę Marchewka wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Qrczak pisze:
>> Dnia dzisiejszego niebożę Marchewka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2010-06-30 15:01, niebożę Qrczak wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> Dnia dzisiejszego niebożę Old Rena wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>>
>>>>>> Uprzejmie proszę o trzymanie kciuków, od 4 do 7 maja oraz 12 i 21. Za
>>>>>> mnie. Żebym nerwicy się nie nabawiła. I za moje nieszczęsne dziecko.
>>>>>> Żeby stara matka go dodatkowo nie stresowała. Dziękuję.
>>>>>>
>>>>>> Old Rena powoli siwiejąca
>>>>>
>>>>> Uprzejmie donoszę, że matura zdana.
>>>>
>>>> Uprzejmie donoszę, że 1. października rozpoczyna studia, oczywiście
>>>> kierunek zalecony przez matkę.
>>>
>>> A jakiz to?
>>
>> Etnologia.
>
> A co po tym robic mozna?
Profesjonalnie ulice zamiatać.
Chociaż nie... tego ona też nie może robić...
>> Radość moja podwójna w zasadzie, bo i zięciu na swoje się dostał (przy
>> czym on to już drugi raz stawać się będzie studentem)
>
> Taki stary koles jest?
Nie, zawalił ubiegły rok.
>>> I. (a moglam wczesniej...)
>>
>> Qra, i tak został mi jeszcze jeden pasożyt do pozbycia z domu, ale to
>> nieprędko...
>
> Tia... Co ja mam powiedziec? Na razie udalo mi sie "pozbyc sie z domu"
> starszego szkodnika na 2 tygodnie na oboz.
Jeśli to jej pierwszy wyjazd, to w sumie tylko sobie stresów przydaliście. A
w kwestii Młodego to mnie wystarczyłby tydzień bez niego, bym osiwiała od
TŻowskiego tęsknego jęczenia. Więc nici z pozbywania... A ostatnio to mi
tych bachorów tylko w domu przybywa, bo Młody ściąga z podwórka całe tabuny
różnych małych indywiduów.
Qra
>
> Qrczak pisze:
>> Dnia dzisiejszego niebożę Marchewka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2010-06-30 15:01, niebożę Qrczak wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> Dnia dzisiejszego niebożę Old Rena wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>>
>>>>>> Uprzejmie proszę o trzymanie kciuków, od 4 do 7 maja oraz 12 i 21. Za
>>>>>> mnie. Żebym nerwicy się nie nabawiła. I za moje nieszczęsne dziecko.
>>>>>> Żeby stara matka go dodatkowo nie stresowała. Dziękuję.
>>>>>>
>>>>>> Old Rena powoli siwiejąca
>>>>>
>>>>> Uprzejmie donoszę, że matura zdana.
>>>>
>>>> Uprzejmie donoszę, że 1. października rozpoczyna studia, oczywiście
>>>> kierunek zalecony przez matkę.
>>>
>>> A jakiz to?
>>
>> Etnologia.
>
> A co po tym robic mozna?
Profesjonalnie ulice zamiatać.
Chociaż nie... tego ona też nie może robić...
>> Radość moja podwójna w zasadzie, bo i zięciu na swoje się dostał (przy
>> czym on to już drugi raz stawać się będzie studentem)
>
> Taki stary koles jest?
Nie, zawalił ubiegły rok.
>>> I. (a moglam wczesniej...)
>>
>> Qra, i tak został mi jeszcze jeden pasożyt do pozbycia z domu, ale to
>> nieprędko...
>
> Tia... Co ja mam powiedziec? Na razie udalo mi sie "pozbyc sie z domu"
> starszego szkodnika na 2 tygodnie na oboz.
Jeśli to jej pierwszy wyjazd, to w sumie tylko sobie stresów przydaliście. A
w kwestii Młodego to mnie wystarczyłby tydzień bez niego, bym osiwiała od
TŻowskiego tęsknego jęczenia. Więc nici z pozbywania... A ostatnio to mi
tych bachorów tylko w domu przybywa, bo Młody ściąga z podwórka całe tabuny
różnych małych indywiduów.
Qra
napisał/a:
~Marchewka
2010-07-14 10:20
Qrczak pisze:
> Jeśli to jej pierwszy wyjazd, to w sumie tylko sobie stresów
> przydaliście.
Ani troche. Firma sprawdzona, oboz dobrze zorganizowany mloda
szczesliwa. Na rozmowe przez telefon poswiecila nam az cala minute, bo
"byla zajeta". Widze na fotach, ze jej tam dobrze.
> A w kwestii Młodego to mnie wystarczyłby tydzień bez
> niego, bym osiwiała od TŻowskiego tęsknego jęczenia.
Cale szczescie w sierpniu wyjezdzam _sama_ na kilk adni.
> Więc nici z
> pozbywania... A ostatnio to mi tych bachorów tylko w domu przybywa, bo
> Młody ściąga z podwórka całe tabuny różnych małych indywiduów.
Wspolczuje.
I.
> Jeśli to jej pierwszy wyjazd, to w sumie tylko sobie stresów
> przydaliście.
Ani troche. Firma sprawdzona, oboz dobrze zorganizowany mloda
szczesliwa. Na rozmowe przez telefon poswiecila nam az cala minute, bo
"byla zajeta". Widze na fotach, ze jej tam dobrze.
> A w kwestii Młodego to mnie wystarczyłby tydzień bez
> niego, bym osiwiała od TŻowskiego tęsknego jęczenia.
Cale szczescie w sierpniu wyjezdzam _sama_ na kilk adni.
> Więc nici z
> pozbywania... A ostatnio to mi tych bachorów tylko w domu przybywa, bo
> Młody ściąga z podwórka całe tabuny różnych małych indywiduów.
Wspolczuje.
I.
napisał/a:
flakonik23
2019-03-12 20:27
Nie ulega wątpliwości, iż po maturze koniecznie należy ruszyć na studia. W dzisiejszych czasach sama matura nic nie znaczy.