Nie chce jeździć samochodem??

klaustrofobia raczej nie, bo pisała już że we wcześniejszym samochodzie dziecko nie miało tego problemu

to jest tylko moja sugestia.
Przykład z moim synem miał pokazać ze klaustrofobia może w rozny sposób dać znać o sobie.
A zmiana samochodu prawdopodobnie ma tylko taki wpływ ze zmieniło sie otoczenie na nieznane, a dziecko podrosło, i to zaczęlo zauważać. Dzieci zazwyczaj negatywnie reagują na róznego rodzaje zmiany "porządku" .

i ta swoista klaustrofobia dała o sobie znać.
Dziecko dojrzeje bardziej i powinno to minąć. Gdyby nie zmiana samochodu zapewne nigdy by sei to nie pojawiło.

Mój to jakoś tam się da zapakować ale też nie ukrywa że sytuacja mu się nie podoba :p u nas gorzej wygląda dłuższa podróż :( nie mam już pomysłów co z nim zrobic żeby nie był taki marudny. :confused:

Moze sie nudzi? Moze powinniscie robic wiecej przystankow. Maluchy potrzebuja duzo ruchu :) i tak juz maja, ze trudno im utrzymac koncentracje dluzej niz przez 5 - 10 min na jednej rzeczy. A probowalas jakichs zabaw?
Tutaj znalazlam pare ciekawostek:
http://www.motokobiety.pl/Dluzsza,podroz,z,dzieckiem,w,samochodzie,437.html

Ja pamietam, ze bawilismy sie w wyliczanki :))). A teraz z moim brzdacem szukamy roznych marek samochodow )). :D

Moja mała córcia na początku pięknie spała w aucie, a teraz prawie cały czas płacze. Nie wiem co się jej stało. Ma 2,5 miesiąca. Może klima jej przeszkadza - za zimno jest? Raz pojechałam z nią innym autem, który nie ma klimy i bardziej w nim trzęsie, bo jest starszej generacji to spała jak marzenie ;).

Link o zabawach jest fajny, ale z moim maluszkiem jeszcze za wcześnie. Przyda się za parę lat.