nie-kefir_maćkowy

napisał/a: ~krys 2012-03-27 12:05
Bbjk wrote:

> W dniu 2012-03-27 07:50, krys pisze:
>> Ale rozumiem, że masz jedyny patent na wszystko.
>
> Ważne, że Ci jogurt wychodzi i smakuje, a gderaniem się nie przejmuj,
> to nie patent, tylko zwyczajna zrzędliwość :)

No bez przesady Jakbym się chciała przejmować takim gadaniem, to
musiałabym się powiesić.
>

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com
napisał/a: ~Ikselka 2012-03-27 12:40
Dnia Tue, 27 Mar 2012 07:50:29 +0200, krys napisał(a):

> I słusznie, bo w koc zawija się się jogurt podgrzany do około 50stopni, i on
> sobie tam stygnie.

Bardzo ciekawe, jakie to bakterie jogurtowe przeżywają tę temperaturę.

> Ale rozumiem, że masz jedyny patent na wszystko.

Alez skoro jogurt jest dla Ciebie wszystkim...

> Nie zamierzam Ci udowadniać, że nie jestem wielbłądem.

Nie, skąd - Ty tylko podgrzewasz jogurt do 50 stopni 3333-)

--

XL wiosenna
napisał/a: ~Ikselka 2012-03-27 12:42
Dnia Tue, 27 Mar 2012 09:02:45 +0200, Bbjk napisał(a):

> W dniu 2012-03-27 07:50, krys pisze:
>> Ale rozumiem, że masz jedyny patent na wszystko.
>
> Ważne, że Ci jogurt wychodzi i smakuje, a gderaniem się nie przejmuj,
> to nie patent, tylko zwyczajna zrzędliwość :)

Mojaś Ty upierdliwa a współczująca 333-)
--

XL wiosenna
napisał/a: ~Ikselka 2012-03-27 12:43
Dnia Tue, 27 Mar 2012 10:52:44 +0200, Stefan napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości
> news:1g52kqcw93tia$.p71x2iz5esai$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Mon, 26 Mar 2012 16:10:34 +0200, krys napisał(a):
>>
>>> Ikselka wrote:
>>>
>>> Mój dojrzewał pod kołdrą, zawinięty dodatkowo w koc.
>>
>> Wątpię, aby miał temp. 30 stopni.
>> --
> z reguły mają 36,6 stopnia :)))
> pozdr

A, skoro dojrzewa w nogach...
;-PPP


--

XL wiosenna
napisał/a: ~tomjas 2012-03-27 12:46
On Tue, 27 Mar 2012 12:43:52 +0200, Ikselka wrote:
> Dnia Tue, 27 Mar 2012 10:52:44 +0200, Stefan napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości
>> news:1g52kqcw93tia$.p71x2iz5esai$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Mon, 26 Mar 2012 16:10:34 +0200, krys napisał(a):
>>>
>>>> Ikselka wrote:
>>>>
>>>> Mój dojrzewał pod kołdrą, zawinięty dodatkowo w koc.
>>>
>>> Wątpię, aby miał temp. 30 stopni.
>>> --
>> z reguły mają 36,6 stopnia :)))
>> pozdr
>
> A, skoro dojrzewa w nogach...

W nogach zimniej.
napisał/a: ~Bbjk 2012-03-27 14:11
W dniu 2012-03-27 12:42, Ikselka pisze:
> Mojaś Ty upierdliwa

Szczęśliwie dla mnie ani jedno, ani drugie.
--
B.
napisał/a: ~Ikselka 2012-03-27 18:52
Dnia Tue, 27 Mar 2012 10:46:49 +0000 (UTC), tomjas napisał(a):

> On Tue, 27 Mar 2012 12:43:52 +0200, Ikselka wrote:
>> Dnia Tue, 27 Mar 2012 10:52:44 +0200, Stefan napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości
>>> news:1g52kqcw93tia$.p71x2iz5esai$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Mon, 26 Mar 2012 16:10:34 +0200, krys napisał(a):
>>>>
>>>>> Ikselka wrote:
>>>>>
>>>>> Mój dojrzewał pod kołdrą, zawinięty dodatkowo w koc.
>>>>
>>>> Wątpię, aby miał temp. 30 stopni.
>>>> --
>>> z reguły mają 36,6 stopnia :)))
>>> pozdr
>>
>> A, skoro dojrzewa w nogach...
>
> W nogach zimniej.

To tylko u zimnych... ;-P
--

XL wiosenna
napisał/a: ~Ikselka 2012-03-27 18:54
Dnia Tue, 27 Mar 2012 14:11:05 +0200, Bbjk napisał(a):

> W dniu 2012-03-27 12:42, Ikselka pisze:
>> Mojaś Ty upierdliwa
>
> Szczęśliwie dla mnie ani jedno, ani drugie.

No widzisz, każdy ma prawo do pozytywnego odbioru SIEBIE 333-)
--

XL wiosenna
napisał/a: ~krys 2012-03-27 19:03
Ikselka wrote:

> Dnia Tue, 27 Mar 2012 07:50:29 +0200, krys napisał(a):
>
>> I słusznie, bo w koc zawija się się jogurt podgrzany do około 50stopni, i
>> on sobie tam stygnie.
>
> Bardzo ciekawe, jakie to bakterie jogurtowe przeżywają tę temperaturę.

Pewnie mutanty.
>
>> Ale rozumiem, że masz jedyny patent na wszystko.
>
> Alez skoro jogurt jest dla Ciebie wszystkim...

Nie bede Ci tłumaczyć, że usiłujesz każdego kto czymkolwiek sie podzieli
nawracać na "Ja, XL wiem NAJlepiej"
>
>> Nie zamierzam Ci udowadniać, że nie jestem wielbłądem.
>
> Nie, skąd - Ty tylko podgrzewasz jogurt do 50 stopni 3333-)

No popatrz, a mimo tego jogurt miał się dobrze.

EOT

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com
napisał/a: ~Ikselka 2012-03-27 19:25
Dnia Tue, 27 Mar 2012 19:03:13 +0200, krys napisał(a):

> Ikselka wrote:
>
>> Dnia Tue, 27 Mar 2012 07:50:29 +0200, krys napisał(a):
>>
>>> I słusznie, bo w koc zawija się się jogurt podgrzany do około 50stopni, i
>>> on sobie tam stygnie.
>>
>> Bardzo ciekawe, jakie to bakterie jogurtowe przeżywają tę temperaturę.
>
> Pewnie mutanty.
>>
>>> Ale rozumiem, że masz jedyny patent na wszystko.
>>
>> Alez skoro jogurt jest dla Ciebie wszystkim...
>
> Nie bede Ci tłumaczyć, że usiłujesz każdego kto czymkolwiek sie podzieli
> nawracać na "Ja, XL wiem NAJlepiej"

Ależ wolno Ci wiedzieć to NAJlepiej 333-)

>>
>>> Nie zamierzam Ci udowadniać, że nie jestem wielbłądem.
>>
>> Nie, skąd - Ty tylko podgrzewasz jogurt do 50 stopni 3333-)
>
> No popatrz, a mimo tego jogurt miał się dobrze.

Oczywiście, ponieważ to MLEKO sie podgrzewa, a potem dodaje szczep.
333-)

> EOT

eot
--

XL wiosenna
napisał/a: ~krys 2012-03-28 08:10
Ikselka wrote:

>>>> Nie zamierzam Ci udowadniać, że nie jestem wielbłądem.
>>>
>>> Nie, skąd - Ty tylko podgrzewasz jogurt do 50 stopni 3333-)
>>
>> No popatrz, a mimo tego jogurt miał się dobrze.
>
> Oczywiście, ponieważ to MLEKO sie podgrzewa, a potem dodaje szczep.
> 333-)
>

Tylko sprostowanie - To jest TWÓJ WYMYSŁ, że JA podgrzewam JOGURT do 50
stopni. I powyżej jest na to dowód.

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com
napisał/a: ~Ikselka 2012-03-28 14:28
On 28 Mar, 08:10, krys wrote:
> Ikselka wrote:
> >>>> Nie zamierzam Ci udowadniać, że nie jestem wielbłądem.
>
> >>> Nie, skąd - Ty tylko podgrzewasz jogurt do 50 stopni 3333-)
>
> >> No popatrz, a mimo tego jogurt miał się dobrze.
>
> > Oczywiście, ponieważ to MLEKO sie podgrzewa, a potem dodaje szczep.
> > 333-)
>
> Tylko sprostowanie - To jest TWÓJ WYMYSŁ, że JA podgrzewam JOGURT do 50
> stopni. I powyżej jest na to dowód.


Dowód?
3-)
Ogrzewając do 50 stopni JOGURT (a nie MLEKO przed zaszczepieniem) po
prostu go termizujesz. To nic, że to temperatura < 60st, ale właśnie
przedłużone przetrzymanie w temp. bliskiej 50 stopni to też
termizacja. Może i jogurt jako masa białkowa ma się dobrze ze względu
na trwałość, ale bakterie jogurtowe (czyli to, o co najbardziej chodzi
w jogurcie) w nim nie mają się najlepiej - masz po prostu białkowy
ukwaszony produkt z nikłą zawartością (bo nie twierdzę, że z zerową)
żywych bakterii. Ogrzewanie JOGURTU (a nie MLEKA przed zaszczepieniem)
do 50st wpływa ujemnie na jego mikroflorę, a dodatnio jedynie na
trwałość, może i na konsystencję.
I oczywiście myśl sobie dalej co tam chcesz - ale jesz martwą masę
białkową.

Vide: "jogurt termizowany":
http://kulinaria.blog.pl/krtka-rozprawka-o-jogurtach,15243385,n


PS. Mleko w proszku też wymysł jakiś dziwny...
--
XL najlepiejwiedząca