niemowlę lipca 2007

Zapomnialam sie pochwalic: Vladi zabral Zosie na spacer a ja zabralam sie za okna i za sprzatanie w szafkach kuchennych, okazalo sie ze 3 paczki makaronu otwarte, trzy schowane no i dzis jeszcze jeden do kolekcji dokupiony:) cos czuje ze w najblizszym czasie makaron bedzie krolowac na naszym stole:D Aleks wstyd sie przyznac, ale nigdy nie jadlam avocado, jak to smakuje?:D

No tak faktycznie Nasza Zosieńka króluje w próbowaniu nowości. Ja też nie daje smażonego Mateuszkowi, raz się zdarzyło, zrobiłam te krokieciki z jabłka, zjadł wtedy 3 i nic mu nie było. Parówkę raz kawałeczek dostał na spróbowanie i jak sądzicie smakowało mu?? Pewnie, że tak... co nie zdrowe to zawsze lepiej smakuje.:)
Ja nie mam problemów z podawaniem nowości Matusiowi, co dam mu do jedzonka zje i przeważnie mu smakuje... jutro zupka z buraczka ciekawe czy też mu posmakuje.
Matiś na deserek miał dzisiaj: jabłka, banany i soczyste pomarańcze z Bobo vity, zjadł cały słoiczek.:D

mkmkmk

Sampo ja tez dawalam ze smazonego te placuszki co Aleks nam polecala:) Zosie tez nic po nich nie bylo. A ten deserek Zosi tez bardzo smakuje tylko ze ja wszystkie deserki podaje z kasza manna:) U mna baaaaardzo zadko mozna spotkac parowki, bo mam jakies uprzedzenie, ale jak Vladka najdzie ochota to kupimy berlinki z Sokolowa. No ale przyznac sie musze ze hot-doga zjem:)

Monika mam takie same podejscie jak Twoja kolezanka;) Tak podejrzewalam ze kokosy sa malo alergizujace....:D:D JA dalam polizac Zosi merci ale jak zobaczylam blysk w jej oczach to szybko zjadlam cala czekoladke co wywolalo wielka rozpacz. Na tym sie skonczyla przygoda z czekolada i wiem ze Zosia dlugo jej nie dostanie. Ma jeszcze czas na zasmiecanie zoladeczka a teraz rosnie wiec musi jesc zdrowe rzeczy:D Z reszta lubi warzywa i owoce wiec nie mam zamiaru tego zmieniac i zastepowac niezdrowymi produktami. Ale sie madruje, ale chyba przesiaknelam moim tata dla ktorego zdrowe zywienie to podstawa:D

No widze ze Babs juz jest na forum, cieszymy sie bardzo:D

mkmkmkm

Kajusia Avocado jest takie kremowe troche mdle, same jest niedobre jak dla mnie ale cala moja rodzina uwielbia. Ja zawsze parowki uwielbialam, ale powiem wam ze "Hot-Dogi" sa zupelnie inne. Ja zawsze kupuje wolowe i sa tylko z wolowiny, niema tam zadnych smieci. Jak ostatnio zjadlam Polska parowke to mi sie niedobrze zrobilo. Ale Daniel i tak niedostaje. Dostaje wylacznie parowki gerbera bo wiem ze sa zdrowe.A tu Daniel opanowal Wikuli domek dla lalek :D

Ciekawe dlaczego Babs nic nie napisala, widzialam ze jest na naszym watku:/ Aleks no nie dziwie sie ze Daniel sie zajal tym domkiem sama bym tam pozagladala:D Ja nawet nie wiedzialam ze gerber ma parowki, chyba u nas w Polsce ich nie ma.

no wy jak piszecie niektore zeczy gerbera to tez tu niema.na kazdym rynku inne potrzeby

a babs chyba niechce sie nas pozbyc:( przeciez fajne jestesmy :D

Kajusia te paroweczki sa z Gerber Graduates, i tam sa chrupki owoce suszone, cale dania i takie tam. Daniel bardzo lubi. To jest dla dzieciaczkow ktore juz same potrafia sie karmic.http://www.gerber.com/toddlersite?tmsdir=food&tmspage=grad_meat.html&tmspromo=2 tak to wyglada