Odchudzanie- szybkie zdrowe i skuteczne

napisał/a: ~Golo 2005-05-26 17:45
Dnia Thu, 26 May 2005 13:06:28 +0200, Follow Me
napisał:

>
> Użytkownik "Golo" napisał:
>
>> I po to, by po kazdym posiłku zastanawiać sie co zje za dwie
>> godziny? Ja jadam dwa posiłki dziennie i nie chodzę głodny...
>
> Z całą pewnością nie po to żyjemy, by przeżuwac co dwie, trzy godziny,
> stercząc od świtu do zmroku przy korycie.
>
> Golo, jak wyglądają Twoje dwa posiłki?
> Mógłbyś podac przykład swego menu na 2 dni, np?

A tak dobrze to niema:) każdy sobie sam musi dietę wypracować :) :)
Ale dobrze... podam.
Sniadania sa dość monotematyczne.Zwykle jest to
jajecznica z czterech żółtek, raz na słonince, innym razem na maśle,
lub boczku. Ale ostatni tydzien to byl czarny chleb z wędzoną sloninką,
albo grubawy plaster salcesonu.
Czarny chleb w ilosci paczki papierosów, czasem dwóch paczek.
Sniadanie jadam o 9:00 lub około.
Obiad to zwykle mała miseczka rzadkiej bardzo zupki ale ze smietaną 36%.
Zwykle to jakis wywar lub rosołek lub cośna bazie wywaru.
Mala miseczka to moze 1 i 1/2 szklanki a moze tylko jedna szklanka.
Drugie danie to zwykle albo karkówka, giczka, żeberko i rózne inne takie ,
też smakowite. Jeden lub dwa male ziemniaczki,
lyzka jakiejs surówki z marchwi lub co tam jest.
Raz w tygodniu bywa ryba w gestym sosie smietanowo- czosnkowym,
równiez raz w tygodniu cwiartka kurczaka.
Wieczorem czasem zgrzeszę i coś hapnę. Ale rzadko.
już częsciej bywaja koreczki z oliwki i jakiegos
splesnialego serka jako hmmm...dodatek do tego co sie popija..
I to byloby na tyle.
Już od dawna nie katuje sie jarzynami, surówkami ,
owocami. makaronem , kluseczkami i calym tym zielem które uwielbiają wege.
ograniczając ilość węglowodanów wyzbyłem sie zdecydowanie
dolegliwosci ukladu trawienia.
No. :)
Pozdrawiam,
G
napisał/a: ~Follow Me" 2005-05-26 19:35

Użytkownik " zlotowa" napisał:

> Widze, ze ty za to jestes wyjatkowo rezolutna i masz rownie wyjatkowo
> blyskotliwy dowcip.
> No coz, nie wszyscy moga byc tak "lotni" jak ty.
>
> Ale, ale ....wymigujeswz sie aby mi nie odpowiedziec na pytanie ktore ci
> zadalem.
> Moze przeczytaj go jeszcze raz i sprobuj mi na nie spokojnie
> odpowiedziec?
> Bardzo jestem ciekawy co przezuwasz w tym swoim korycie, ze jestes taka
> dowcipna i lotna.

)))

Nikt od człowieka, z Bożej łaski obdarzonego łączem internetowym, nie
wymaga nadzwyczajnego rozumu,
którego - może niesłusznie - wymaga się od kogoś, kto w klikaniu biegły, a
i z klawiaturą oswojon.
Juzer "zlotowa" nie winien temu, że palcyma jego dane jest wyrażać głębie,
których sam nawet nie przeczuwa.

Ale czy to wszystko usprawiedliwia bycie sieciowym burakiem?

Krynico mądrości i myśli lotnej jak wzmiankowana nioska, skończ tryskać po
próżnicy swym mętnym siurem, this show is over
DD

FM

napisał/a: ~Follow Me" 2005-05-26 19:38

Użytkownik "Golo" napisał:

> Już od dawna nie katuje sie jarzynami, surówkami ,
> owocami. makaronem , kluseczkami i calym tym zielem które uwielbiają
> wege.
> ograniczając ilość węglowodanów wyzbyłem sie zdecydowanie
> dolegliwosci ukladu trawienia.

Dzięki wielkie!
Zliczałeś kiedyś dzienne ilości zjadanych węglowodanów i białek?

FM

napisał/a: ~zlotowa" 2005-05-26 22:00
Follow Me napisał(a):

>
> Użytkownik " zlotowa" napisał:
>
> > Widze, ze ty za to jestes wyjatkowo rezolutna i masz rownie wyjatkowo
> > blyskotliwy dowcip.
> > No coz, nie wszyscy moga byc tak "lotni" jak ty.
> >
> > Ale, ale ....wymigujeswz sie aby mi nie odpowiedziec na pytanie ktore ci
> > zadalem.
> > Moze przeczytaj go jeszcze raz i sprobuj mi na nie spokojnie
> > odpowiedziec?
> > Bardzo jestem ciekawy co przezuwasz w tym swoim korycie, ze jestes taka
> > dowcipna i lotna.
>
> )))
>
> Nikt od człowieka, z Bożej łaski obdarzonego łączem internetowym, nie
> wymaga nadzwyczajnego rozumu,
> którego - może niesłusznie - wymaga się od kogoś, kto w klikaniu biegły, a
> i z klawiaturą oswojon.
> Juzer "zlotowa" nie winien temu, że palcyma jego dane jest wyrażać głębie,
> których sam nawet nie przeczuwa.

:))))

Male sprostowanie, mnie laczem internetowym laska Boza nie obdarzyla, tylko
kompania ktorej za to slono place.
Czy ciebie tym laczem obdarzyla laska Boza z powodu twego nadzwyczajnego
rozumu i lotnego dowcipu?

Nie bardzo znam jezyk w ktorym napisalas swoj post.

Jakiej narodowosci jestes?

> Ale czy to wszystko usprawiedliwia bycie sieciowym burakiem?

??? Naprawde nie rozumie twojego jezyka!!

> Krynico mądrości i myśli lotnej jak wzmiankowana nioska, skończ tryskać po
> próżnicy swym mętnym siurem, this show is over
> DD

> FM

????
Co to ma wspolnego z odpowiedzia na pytanie o zawartosc twojego koryta
ktore przezuwasz?
Czyzbys nie zrozumialas mojego pytania?
Dziwne, przeciez uzylem w nim twoich specyficznmych okreslen, a teraz masz
chyba do mnie jakies pretensje, bo probujesz moje pytanie zignorowac.

Zaciekawilo mnie po prostu to co ty przezuwasz w swoim korycie i tyle.



Z.




--
napisał/a: ~Marcin_'Cooler'_Kuliński 2005-05-26 23:55
Follow Me w wiadomości news:d751no$6gk$1@nemesis.news.tpi.pl pisze:

[ciach]

Grafomania to nie na tej grupie.

--
napisał/a: ~Marcin_'Cooler'_Kuliński 2005-05-27 07:50
Golo w wiadomości news:op.srdj8jzvribdzh@krzys pisze:

> Czy czlowiek żyje po to by niustannie jesć?
> I po to, by po kazdym posiłku zastanawiać sie co zje za dwie
> godziny? Ja jadam dwa posiłki dziennie i nie chodzę głodny...

Uwazasz to za skutek stosowanej przez Ciebie diety?

--
napisał/a: ~Golo 2005-05-27 08:04
Dnia Thu, 26 May 2005 19:38:57 +0200, Follow Me
napisał:

>
> Użytkownik "Golo" napisał:
>
>> Już od dawna nie katuje sie jarzynami, surówkami ,
>> owocami. makaronem , kluseczkami i calym tym zielem które uwielbiają
>> wege.
>> ograniczając ilość węglowodanów wyzbyłem sie zdecydowanie
>> dolegliwosci ukladu trawienia.
>
> Dzięki wielkie!
> Zliczałeś kiedyś dzienne ilości zjadanych węglowodanów i białek?

Kiedyś zliczałem i to było chyba właściwe.Za wcześnie zawierzyłem
miarce w oku i myślę ze powinienem do tego liczenia wrócić.
Pozdrawiam,
G
napisał/a: ~Golo 2005-05-27 08:22
Dnia Fri, 27 May 2005 07:50:17 +0200, Marcin 'Cooler' Kuliński
napisał:

> Golo w wiadomości news:op.srdj8jzvribdzh@krzys pisze:
>
>> Czy czlowiek żyje po to by niustannie jesć?
>> I po to, by po kazdym posiłku zastanawiać sie co zje za dwie
>> godziny? Ja jadam dwa posiłki dziennie i nie chodzę głodny...
>
> Uwazasz to za skutek stosowanej przez Ciebie diety?

W coś trzeba wierzyć, prawdaż ? :)
Tak, wlaśnie tak uważam.To mi się po prostu sprawdziło empirycznie.
Lekkie posilki typu twarozki, owoce, warzywa zamiast, powodowaly u mnie
nieustanne poczucie niepokoju , przechodzące w głód.
Mówi się coś o wyrzutach insuliny po spożyciu węglowodanów.
A ta insulina powoduje uczucie glodu. Tak to jest?
Jeżeli nie, to jestem wyjątkiem potwierdzającym regułe:)
Zjedzenie jednej czekoladki czy ciastka natychmiast powoduje
chęc na drugie.Dwa jablka, owszem wypełniają żołądek, ale tylko
fizycznie, rozpychają go. I mimo uczucia wypchania, głod pozostaje.
A co Ty sądzisz na ten temat?
Pozdr.
G
napisał/a: ~Marcin_'Cooler'_Kuliński 2005-05-28 20:08
Golo w wiadomości news:op.sre7y2xpribdzh@krzys pisze:

>>> Czy czlowiek żyje po to by niustannie jesć?
>>> I po to, by po kazdym posiłku zastanawiać sie co zje za dwie
>>> godziny? Ja jadam dwa posiłki dziennie i nie chodzę głodny...
> >
>> Uwazasz to za skutek stosowanej przez Ciebie diety?
>
> W coś trzeba wierzyć, prawdaż ? :)

[ciach]

> A co Ty sądzisz na ten temat?

Sadze, ze jest to kwestia przyzwyczajenia, niezwiazana bezposrednio z
rodzajem stosowanej diety. Rowniez empirycznie. Pomimo bycia wegetarianinem
i jadania tych "lekkich" rzeczy, ktore wymieniles, potrafie zadowolic sie
dwoma posilkami na dobe, bez uczucia glodu.

--
co jest grane: 'Anywayz part 2 (hidden track)' by Esthero
napisał/a: ~gosia" 2005-05-29 00:13

Użytkownik "Qmila" napisał w wiadomości
> Witam,
> mam 160 i waze 51 kg chciałabym schudnąć do 48-47 kg do wakacji. Bardzo
> proszę o podanie jakiejś skutecznej diety takiej żeby nei zaburzyć żadnych
> procesów biologicznych i żeby dostarczyć organizmoowi wszystkiego co
> neizbędne.
>
> Jak się to czyta o zgrozo czy ktoś mówi tu na temat? Panowie chyba nie
> rozumieją takich problemów.
> może wyślij do mnie e-maila to coś ci poradzę , bo sama się odchudzam.
>

napisał/a: ~Golo 2005-05-29 12:17
Dnia Sun, 29 May 2005 00:13:50 +0200, gosia napisał:

>
> Użytkownik "Qmila" napisał w wiadomości
> news:d72dsi$och$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Witam,
>> mam 160 i waze 51 kg chciałabym schudnąć do 48-47 kg do wakacji. Bardzo
>> proszę o podanie jakiejś skutecznej diety takiej żeby nei zaburzyć
>> żadnych
>> procesów biologicznych i żeby dostarczyć organizmoowi wszystkiego co
>> neizbędne.
>>
>> Jak się to czyta o zgrozo czy ktoś mówi tu na temat? Panowie chyba nie
>> rozumieją takich problemów.
>> może wyślij do mnie e-maila to coś ci poradzę , bo sama się odchudzam.

Z kim ty rozmawiasz????
napisał/a: ~Golo 2005-05-29 12:23
Dnia Sat, 28 May 2005 20:08:14 +0200, Marcin 'Cooler' Kuliński
napisał:

>
> Sadze, ze jest to kwestia przyzwyczajenia, niezwiazana bezposrednio z
> rodzajem stosowanej diety. Rowniez empirycznie. Pomimo bycia
> wegetarianinem
> i jadania tych "lekkich" rzeczy, ktore wymieniles, potrafie zadowolic sie
> dwoma posilkami na dobe, bez uczucia glodu.

A co nas tak programuje, że jedni zjedza "byleco"
( bez pejoratywnego znaczenia :) )
inni zaś odczuwają potrzebę zjadania posilków tłustych ,
konkretnych. To geny czy wychowanie? Błędy rodziców można korygować,
genów raczej nie.jak to sie dzieje, że jedni zjedza "byle co" i tyją,
drudzy nei maja tego problemu...
G