Odechcianki ciążowe

Niebanalna, my tak samo w ciązy jesteśmy i nawet odechciani mamy te same

mnie tylko dziwi to, że u mnie niby prognoza na dwie dziewczyny jest a mnie wclae nie ciągnie do słodkiego ...

zjem jakąs delicje... raz na ruski rok... i mi wystarczy

Ja kawę piję tylko Inkę teraz :) odstawiłąm kofeinę całkiem

duszek napisal(a):

Ja kawę piję tylko Inkę teraz :) odstawiłąm kofeinę całkiem

Ja jak tylko skończy mi się opakowanie mojej ukochanej Nescafe espresso to też sobie Inkę kupię, a to już niebawem nastąpi.
Przypomniałam sobie jeszcze jedną odechciankę...nie mam ochoty na seks, co najbardziej odbija się na moim Mężu

duszek napisal(a):

mnie tylko dziwi to, że u mnie niby prognoza na dwie dziewczyny jest a mnie wclae nie ciągnie do słodkiego

Ja tam nie wierzę w to, że jak ciągnie na słodkie to dziewczynka, a jak na słone to chłopak. Jestem w pojedynczej ciąży, wszyscy przepowiadają dziewczynkę, a ja za słodkim teraz nie przepadam, w sumie bym tylko owoce i warzywa jadła

Niebanalna napisal(a):

wszyscy przepowiadają dziewczynkę, a ja za słodkim teraz nie przepadam, w sumie bym tylko owoce i warzywa jadła

to tak jak ja :P

no i u mnie na prenatalnym badaniu pierwsza diagnoza na dwie baby wyszła :P

duszek napisal(a):

no i u mnie na prenatalnym badaniu pierwsza diagnoza na dwie baby wyszła :P

a mi nic lekarz nie "zwiastował" Sorry za

To i ja sie wypowiem

Słodycze , mieso mielone zwlaszcza w spagetti (jak u Lenki - ale czesto robie dla moich mezczyzn)


I to chyba tyle tych z czolowki ogolnie to zachcianek tez nie mam w sumie to wiecej mi sie wlasnie nie chce jesc niz na cos kusi .

A i jest cos jeszcze na co jestem anty az mnie normalnie SEX \

Kawke pije codziennie rozpuszczalna z mlekiem

No i bedzie chłopiec na 99,999%

wszelkiego rodzaju makarony i pasty, potrawy z mielonego i wedliny ;)

Dotri, wróciłaś na forum

Dotri, dopisz sie na liste http://forum.we-dwoje.pl/topics19/lista-oczekujacych-na-przyjscie-vt8306.htm

dorzucam jogurty - nie zjadłam żadnego od ponad 6 m-cy

Kompletnie odechciało mi się grać w Simsy....
A jedzeniowo- odpadła kompletnie wędlina (mężuś piecze mięsko do chlebka), jajka(odrzuca mnie gdy czuje jak ktoś je obiera) i....kurcze, w ogóle nie potrzebuje kawy! (teraz licze w głowie od kiedy jej nie piłam -nawet wersji zbożowej)

mnie odrzuciło zdecydowanie od kawy i mięsa, ale to dopiero od trzech dni, bo właśnie od trzech dni mam mdłości pewnie od jeszcze wielu innych rzeczy bo jak tylko o czymkolwiek do jedzenia pomyślę to jeszcze gorzej się czuję póki co bardzo dobrze mi wchodzą pierogi ruskie ze śmietaną i kanapki z żółtym serem, muszę to urozmaicić ale jakoś nie mam pomysłu co mi dzidzia pozwoli zjeść żebym się dobrze czuła

Aine78, ja jeszcze nie wiedziałam, ze w ciąży jestem a mąż nie musiał pytać co na śniadanie szykować - jajka i mięsko ;) i tak było do 2 miesiąca włącznie... jajko gotowane musiało być i mięsko też :D