Oszukańcze konkursy w "Mamo to ja"

Jeżeli piszesz coś na forum i podpisujesz ( nikiem lub nazwiskiem) to cytowanie tej wypowiedzi raczej nie jest łamaniem prawa, ale powinna być informacja, że te osoby nie dostają nagrody i wtedy wszystko byłoby jasne. Moje wypowiedzi do tej pory nie były cytowane, ale może napisałabyś do p. redaktor naczelnej z pytaniem o to, bo takie kwestie są chyba w jej gestii.

GosiaInuszka napisal(a):

Jeżeli piszesz coś na forum i podpisujesz ( nikiem lub nazwiskiem) to cytowanie tej wypowiedzi raczej nie jest łamaniem prawa, ale powinna być informacja, że te osoby nie dostają nagrody i wtedy wszystko byłoby jasne. Moje wypowiedzi do tej pory nie były cytowane, ale może napisałabyś do p. redaktor naczelnej z pytaniem o to, bo takie kwestie są chyba w jej gestii.

...no właśnie nie do końca wiem, ale warto byłoby tutaj też "zasięgnąć języka".
Jeśli chodzi o nagradzanie osób z forum których wypowiedzi są cytowane to rubryka ta jest sprytnie umieszczona na stronie "Napisz do nas" gdzie widnieje pod spodem: "Autorzy opublikowanych listów otrzymują... " co sugerowałoby że wszyscy autorzy także tych wziętych z forum. Pani dyrektor działu promocji i reklamy (bo tam zostałam odeslana) oświeciła mnie że za listy wzięte z forum nie należy się nagroda.

Dziewczyny to przykre co Was spotkało. Ja brałam udział w konkursie " Pamiętnik z pierwszych 150 dni życia z dzieckiem. Byłam jedną z laureatek. Przysłali mi 11 kosmetyków Nivea dla mnie i dla mojego synka. Niestety brakowało szamponu, ale stwierdziliśmy, że o głupi szampon nie będziemy się wykłócać. Nagroda przyszła w miarę szybko, tuż przed świetami Bożego Narodzenia. (Po tel. mojego męża). Pani która odebrała tel. była bardzo niemiła I potraktowała go jak zło konieczne.

Super dziewczyny!!! Ja też napiszę. Pozdrawiam;)

moja Zuzia wygrała w zeszłym roku w sierpniu w konkursie "Zaprojektuj okładkę ze swoim dzieckiem". podawałam swoje dane chyba 7 razy. nawet dokłanie nie wiedziałam czy miała drugie czy pierwsze miejsce (napewno pamiętacie ten konkurs http://forum.polki.pl/showthread.php?t=975 ) aż w końcu w maju tego roku otrzymałyśmy prenumeratę (dopiero wtedy okazało się czy roczną czy półroczną (na paczce wyczytałam do kiedy jest opłacona prenumerata!) zdjęcia miały być w gazecie i były we wrześniowym wydaniu. buźki naszych pociech wielkości znaczka pocztowego i nie zadowalająca mnie informacja o konkursie i zwycięzcach, sam artykuł zajmuje około 5 x 5 cm- jak dla mnie był to artykuł "na odpieprz"- to takie moje małe spostrzeżenia. a jakie są wasze? co na to mama Hakima, Karoliny, Mai i Mikołaja?

Pamiętam ten konkurs, uważam, że Redakcja postąpiła nie fair. Pozdrawiam.

Może nasze pisanie odniosło jakiś skutek. Dziś przyszła do nas nagroda z konkursu "Dziecko na okładkę". Buźka mojej córeczki była wydrukowana w numerze z czerwca (dostępnym w sprzedaży w maju) jako jedno z 200 laureatów. Nagrodą była książeczka walizeczka i taka przyszła wysłana przez firmę Edipresse z Włocławka. Dowiedziałam się też, że teraz to ta firma będzie wysyłała nagrody z konkursów w miesięczniku "Mamo to ja", zdjęciowych, rysunkowych, esemesowych, w terminie 30 dni od ogłoszenia wyników lub 90 dni w przypadku zgłoszenia reklamacji do konkursu. Co do nagród z "pytania do...dietetyka", czy "napisz do nas" to nie wiadomo kto za to odpowiada, ale może dzięki naszym skargom coś się ruszy.

....ale numer... ale dobrze dziewczyny ze o tym piszecie..
ja natomist nie wierze w konkursy robine przez "bobovite"..Ostatni byl typu "wyslij piec wieczek od sloiczkow i wezmiesz udzial w losowaniu"
Wyslalam 5 kompletow...Wiadomo..wygrac moge ale nie musze..z tym ze listy zwyciezcow nigdzie nie ma a chcac sprawdzic czy sie wygralo nalezy wpisac swoje imie i nazwisko w rubryczke na stronie i system niby "szuka" cie w gronie zwyciezcow..Mnie nie znalazl..i spoko tylko dlaczego w ogole nie ma nigdzie listy zwyciezcow?..Przeciez imie,nazwisko i miejscowosc zwyciezcy ktory wygral reczniczek czy zabawke to chyba nie jest jakas tajemnica?..przciez nikt sie w ten sposob nie stal milionerem ze musi sie czegos obawiac...
Nie wiem co o tym myslicie..a moze znacie kogos kto wygral?

Moja kolezanka mi mowila ze z tymi konkursami to czesto jest taki "pic fotomontaz" zeby sie wypromowac...

Wasze posty utwierdzają mnie w moim przekonaniu,że nie warto brać udziału w żadnych konkursach sms-owych czy z gazety,bo albo i tak się nic nie wygra,a tylko zmarnujemy sporo kasy na sms`y,albo wygramy,a nagrodę zobaczymy tylko na papierku w gazecie :D Jedynym konkursem,który jest wiarygodny (wg mnie) jest Lotto ;)

Dla zainteresowanych fragment korespondencji z konsultantem prawnym w tej sprawie:

proponuje wystosowanie pisma przedprocesowego w którym wyznaczy Pani ostateczny termin w który żąda Pani dostarczenia nagród wraz z powołaniem się na przepisy art. 919 - 921 kodeksu cywilnego.Kto przez ogłoszenie publiczne przyrzekł nagrodę za wykonanie oznaczonej czynności, obowiązany jest przyrzeczenia dotrzymać.

Dziewczyny właśnie przeczytałam w bieżącym numerze (nr 11/08) "Mamo to ja" mój artykuł który wysłałam meil-em do redakcji odnośnie artykułu z nr 09/08. Zmienili tytuł i troszkę treść ale imiona moje i mojej córki zostawili. I jestem pewna że to mój artykuł, a informacji o wygranej jak nie bylo tak nie ma.
Spróbuję wysłać meil-a z zapytaniem albo zadzwonie, a jak nie to skontaktuje się z konsultantem prawnym.

Jeżeli wysyłałaś list e-meilem to napisz do Redakcji, a oryginał listu dołącz jako załącznik. W każdym bądź razie pisz tu jak sprawa się ma i czy Ci odpiszą. Mój list ze zdjęciem córeczki był w numerze 9 (dostępny w sprzedaży od początku sierpnia) w artykule "Co zabiera do kąpieli Twój maluszek" i dostałam odpowiedź, że nagroda (kosmetyki) przyjdzie w ciągu 3 miesięcy, więc czekam. Nagrody od Dietetyka z numeru styczniowego nie dostałam do tej pory.