pierwsze sanki-które
napisał/a:
~Maciek
2007-11-02 19:51
Stalker pisze:
> Jak ten zjazd nie okaże się taki płaski jakby się wydawało,
> sanki podbije na jakiejś nierówności, skręcą i zamiast wjechać w ramiona
> taty wjadą w suche krzaki...
Albo na autostradę ... eee - to na szczęście nie u nas
--
Pozdrawiam
Maciek ... zapraszam na moje aukcje:
Świstak - http://www.swistak.pl/uzytkownicy_aukcje/mob.html
Allegro - http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=70231
> Jak ten zjazd nie okaże się taki płaski jakby się wydawało,
> sanki podbije na jakiejś nierówności, skręcą i zamiast wjechać w ramiona
> taty wjadą w suche krzaki...
Albo na autostradę ... eee - to na szczęście nie u nas
--
Pozdrawiam
Maciek ... zapraszam na moje aukcje:
Świstak - http://www.swistak.pl/uzytkownicy_aukcje/mob.html
Allegro - http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=70231
napisał/a:
~M&C
2007-11-02 21:29
Stalker pisze:
> P.S. Ale to wypadek, teraz po prostu do założeń zjazdowych dokładam
> "brak krzaków", powinno działać aż znowu mnie coś zaskoczy...
>
U troszkę starszych noga pod płozą
Marzena (tu i tak nie ma gdzie jeździć )
--
Robótki Marzeny
http://fanturia.googlepages.com/home
> P.S. Ale to wypadek, teraz po prostu do założeń zjazdowych dokładam
> "brak krzaków", powinno działać aż znowu mnie coś zaskoczy...
>
U troszkę starszych noga pod płozą
Marzena (tu i tak nie ma gdzie jeździć )
--
Robótki Marzeny
http://fanturia.googlepages.com/home
napisał/a:
~M&C
2007-11-02 21:30
Paweł Pluta pisze:
>
>> Ale zgodzę się, że jak później chce się z dzieckiem zjeżdżać to problem
>> jest. Najlepsze byłyby takie sanki z łatwo demontowanym oparciem...
>
> No więc właśnie. Tylko że by pewnie łątwo odpadało samo
>
Niekoniecznie. Miałam jako dziecko takie, że oparcie można było zdjąć
tylko z pustych sanek.
Marzena
--
Robótki Marzeny
http://fanturia.googlepages.com/home
>
>> Ale zgodzę się, że jak później chce się z dzieckiem zjeżdżać to problem
>> jest. Najlepsze byłyby takie sanki z łatwo demontowanym oparciem...
>
> No więc właśnie. Tylko że by pewnie łątwo odpadało samo
>
Niekoniecznie. Miałam jako dziecko takie, że oparcie można było zdjąć
tylko z pustych sanek.
Marzena
--
Robótki Marzeny
http://fanturia.googlepages.com/home
napisał/a:
~Izabela Wójcik"
2007-11-02 23:34
>
> chcesz zjeżdżać na sankach z dzieckiem to zainteresuj się nośnością tych
> sanek (max obciążenie), wszędzie piszą bardzo wytrzymałe, a co to
właściwie
> znaczy?
Ja w zeszlym roku zainwestowalam w porzadne sanki. Takie co by i moj maz
mogl sie z dzieckiem zalapac na zjazd.
Hmmm.... maja nosnosc do 150 kg. Mysle, ze o takich sankach mozna napisac:
bardzo wytrzymale.
Iza Wójcik
napisał/a:
~Valentine"
2007-11-03 10:43
Użytkownik "Izabela Wójcik" napisał w wiadomości
>
>>
>> chcesz zjeżdżać na sankach z dzieckiem to zainteresuj się nośnością tych
>> sanek (max obciążenie), wszędzie piszą bardzo wytrzymałe, a co to
> właściwie
>> znaczy?
>
> Ja w zeszlym roku zainwestowalam w porzadne sanki. Takie co by i moj maz
> mogl sie z dzieckiem zalapac na zjazd.
> Hmmm.... maja nosnosc do 150 kg. Mysle, ze o takich sankach mozna napisac:
> bardzo wytrzymale.
oooo, ciekawe
a jaki producent?
--
Pozdrawiam
Valentine
http://autumn.blog.pl/
>
>>
>> chcesz zjeżdżać na sankach z dzieckiem to zainteresuj się nośnością tych
>> sanek (max obciążenie), wszędzie piszą bardzo wytrzymałe, a co to
> właściwie
>> znaczy?
>
> Ja w zeszlym roku zainwestowalam w porzadne sanki. Takie co by i moj maz
> mogl sie z dzieckiem zalapac na zjazd.
> Hmmm.... maja nosnosc do 150 kg. Mysle, ze o takich sankach mozna napisac:
> bardzo wytrzymale.
oooo, ciekawe
a jaki producent?
--
Pozdrawiam
Valentine
http://autumn.blog.pl/
napisał/a:
~Valentine"
2007-11-03 15:40
Użytkownik "Izabela Wójcik" napisał w wiadomości
>
>> > Ja w zeszlym roku zainwestowalam w porzadne sanki. Takie co by i moj
>> > maz
>> > mogl sie z dzieckiem zalapac na zjazd.
>> > Hmmm.... maja nosnosc do 150 kg. Mysle, ze o takich sankach mozna
> napisac:
>> > bardzo wytrzymale.
>>
>> oooo, ciekawe
>> a jaki producent?
>
> Wiedzialam, ze to pytanie padnie ).
> http://www.kimet.pl , art. zimowe i to jest pozycja 13 i
Poszukam w okolicy
--
Pozdrawiam
Valentine
http://autumn.blog.pl/
>
>> > Ja w zeszlym roku zainwestowalam w porzadne sanki. Takie co by i moj
>> > maz
>> > mogl sie z dzieckiem zalapac na zjazd.
>> > Hmmm.... maja nosnosc do 150 kg. Mysle, ze o takich sankach mozna
> napisac:
>> > bardzo wytrzymale.
>>
>> oooo, ciekawe
>> a jaki producent?
>
> Wiedzialam, ze to pytanie padnie ).
> http://www.kimet.pl , art. zimowe i to jest pozycja 13 i
Poszukam w okolicy
--
Pozdrawiam
Valentine
http://autumn.blog.pl/
napisał/a:
~MONI|
2007-11-03 16:01
> Wiedzialam, ze to pytanie padnie ).
> http://www.kimet.pl , art. zimowe i to jest pozycja 13 i 14. W zeszlym
> roku byla chyba inna kolorystyka. Moje sanki kupilam w markecie ( jakis
> Carefour).
> Sa ciezkie ale naprawde kapitalne. Dodatkowo ( jesli dla kogos to wazne)
> robia wielkie wrazenie na innych o czym przekonalam sie krotko po zakupie
> odpowiadajac na liczne pytania typu: gdzie kupilam, ile kosztowaly, czy
> wygodne itd.
>
> Iza Wójcik
>
>
O fajnie, w tej 14 wreszcie jakiś sensowny opis: Dopuszczalne obciążenie 200
kg. Temat warty rozważenia.
Rodzinne zjazdy na pontonie - to jest dopiero zabawa
Pozdrawiam
Monika
napisał/a:
~Izabela Wójcik"
2007-11-03 16:35
> > Ja w zeszlym roku zainwestowalam w porzadne sanki. Takie co by i moj maz
> > mogl sie z dzieckiem zalapac na zjazd.
> > Hmmm.... maja nosnosc do 150 kg. Mysle, ze o takich sankach mozna
napisac:
> > bardzo wytrzymale.
>
> oooo, ciekawe
> a jaki producent?
Wiedzialam, ze to pytanie padnie ).
http://www.kimet.pl , art. zimowe i to jest pozycja 13 i 14. W zeszlym
roku byla chyba inna kolorystyka. Moje sanki kupilam w markecie ( jakis
Carefour).
Sa ciezkie ale naprawde kapitalne. Dodatkowo ( jesli dla kogos to wazne)
robia wielkie wrazenie na innych o czym przekonalam sie krotko po zakupie
odpowiadajac na liczne pytania typu: gdzie kupilam, ile kosztowaly, czy
wygodne itd.
Iza Wójcik
napisał/a:
~Stalker
2007-11-03 19:18
Izabela Wójcik pisze:
> Sa ciezkie ale naprawde kapitalne.
Kurcze trochę bym się chyba bał takich sanek "na górce".
Jeśli naprawdę są ciężkie, to nie daj Boże stanąć im na drodze. :-\\
Stalker
--
Hania 2004-03-08, Antek 2006-07-07
Nasze Allegro:
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2738174
> Sa ciezkie ale naprawde kapitalne.
Kurcze trochę bym się chyba bał takich sanek "na górce".
Jeśli naprawdę są ciężkie, to nie daj Boże stanąć im na drodze. :-\\
Stalker
--
Hania 2004-03-08, Antek 2006-07-07
Nasze Allegro:
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2738174
napisał/a:
~Rob
2007-11-05 08:21
Witam
Ja w zeszlym roku kupilam sanki firmy colint.Maly wtedy mial roczek wiec
szukalam czegosc co wytrzyma moje kg a przy okazji bede mogla
spokojnie dziecko ciagac.
Tu jest strona
http://www.sanki.com.pl/index.php
do tego gdzies w akcesoriach sa do kupienia oparcia.
Kupilam sanki o noscnosci do 140 kg.A opracie zamontowalam w polowie
sanek.W ten sposob ja albo maz siadalismy za dzieckiem a dziecko w
oparciu.Zjezdzalismy z nim spokojnie z w wielu gorek.
Bardzo szybko mozna zdjac oparcie.co jest wygodne jak sie ma starsze
dziecie ktore przeciez nie bedzie jezdzilo w opraciu:)))
Sanki wytrzymale bo z mezem sami we dwojek na nich zjezdzalismy i
spookjnie nasze kilogramy wytrzymaly:))))
Ala
Ja w zeszlym roku kupilam sanki firmy colint.Maly wtedy mial roczek wiec
szukalam czegosc co wytrzyma moje kg a przy okazji bede mogla
spokojnie dziecko ciagac.
Tu jest strona
http://www.sanki.com.pl/index.php
do tego gdzies w akcesoriach sa do kupienia oparcia.
Kupilam sanki o noscnosci do 140 kg.A opracie zamontowalam w polowie
sanek.W ten sposob ja albo maz siadalismy za dzieckiem a dziecko w
oparciu.Zjezdzalismy z nim spokojnie z w wielu gorek.
Bardzo szybko mozna zdjac oparcie.co jest wygodne jak sie ma starsze
dziecie ktore przeciez nie bedzie jezdzilo w opraciu:)))
Sanki wytrzymale bo z mezem sami we dwojek na nich zjezdzalismy i
spookjnie nasze kilogramy wytrzymaly:))))
Ala