Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Pokarm z piersi

napisał/a: ~aneszka" 2006-02-27 12:53

J&J napisał(a):
> jesli nikt do tej pory ci tego nie powiedzial to nadszedl ten moment - po
> kazdym karmieniu malenstwa piersia odciagaj dodatkowo pokarm, jesli nie masz
> laktatora to rob to recznie

abstrachując od tego, że autorka wątku karmi pokarmem ściąganym z
piersi
Ania
napisał/a: ~Marchewka" 2006-02-27 13:04
Użytkownik "J&J" napisał w wiadomości
> jesli nikt do tej pory ci tego nie powiedzial to nadszedl ten moment - po
> kazdym karmieniu malenstwa piersia odciagaj dodatkowo pokarm, jesli nie
> masz laktatora to rob to recznie ! Mi o tym nawet dziadek mowil, nie
> mowiac juz o poloznych w szpitalu, mamie, ciotkach i pediatrze!

Dziadka żona nie była czasem mamką, która karmiła inne dzieciaki?
Po co pobudzać laktację? Żeby później mieć cięte piersi z powdu nawałów,
które doprowadzają do zapalenia?
Nie propaguj bzdur.
Iwona
napisał/a: ~J&J" 2006-02-27 13:13

Użytkownik "aneszka" napisał w wiadomości

J&J napisał(a):
> jesli nikt do tej pory ci tego nie powiedzial to nadszedl ten moment - po
> kazdym karmieniu malenstwa piersia odciagaj dodatkowo pokarm,

a mogę spytać po co? największa herezja pod słońcem jaką
słyszałam...

nigdy nie odciągałam - karmię 11 miesięcy

ja tez nie musialam - bo mialam caly czas pokarm, taka metode zalecano mi
gdybym miala problemy z pokarmem bo chyba o tym tu mowa.

J&J

napisał/a: ~Marchewka" 2006-02-27 13:22
Użytkownik "J&J" napisał w wiadomości
> Użytkownik "aneszka" napisał w
> wiadomości news:1141041098.194922.308730@j33g2000cwa.googlegroups.com...
>
> J&J napisał(a):
>> jesli nikt do tej pory ci tego nie powiedzial to nadszedl ten moment - po
>> kazdym karmieniu malenstwa piersia odciagaj dodatkowo pokarm,
>
> a mogę spytać po co? największa herezja pod słońcem jaką
> słyszałam...
>
> nigdy nie odciągałam - karmię 11 miesięcy
>
> ja tez nie musialam - bo mialam caly czas pokarm, taka metode zalecano mi
> gdybym miala problemy z pokarmem bo chyba o tym tu mowa.

Sama ze sobą dyskutujesz?
I.
napisał/a: ~Marchewka" 2006-02-27 13:26
Użytkownik "Marchewka" napisał w
wiadomości news:dtuqu6$vdv$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "J&J" napisał w wiadomości
> news:dtuqcv$ta9$1@news.onet.pl...
>> ja tez nie musialam - bo mialam caly czas pokarm, taka metode zalecano mi
>> gdybym miala problemy z pokarmem bo chyba o tym tu mowa.

Tak, przy stwierdzonym np. w por. laktac. problemie z niedomiarem pokarmu,
pobudzanie laktacji się właśnie zaleca. Jednak nie wiemy, czy taki problem
występuje u Annacor. Ona się jedynie 'boi, że pokarmu nie wystarczy', a to
wcale nie oznacza, że ten pokarm traci, czy za mało produkuje. Zwyczajne
przewrażliwienie młodej mamy.

> Sama ze sobą dyskutujesz?

Sorry, nie ma 'ptaszków' w Twoich odpowiedziach i tekst leci ciurkiem.
I.
napisał/a: ~Maciek 2006-02-27 18:20
Nika1974 napisał(a):
> Ssajac 3-5 min wypluwala sutka i plakala ... po scisnieciu brodawki nic
> nie lecialo ... wiec dostawala butelke i po zjedzeniu na samym poczatku tj
> zaraz po porodzie 30ml - 50ml byla spokojna czyli najedzona az do
> nastepnego karmienia. Znowu ten sam krok cyc -ssanie - placz- butelka i
> spokoj. Wiesz takie rzeczy poprostu kobieta wie ile ma mleka bo np znajoma
> karmiac mala po 20 min jak scisnela sutka to mleko sie lalo strumieniem poza
> tym wyglad piersi tez mowil sam za siebie (dodam, ze mala przyszla na swiat
> przez CC i moze dlatego pokarmu bylo tak malo:(, przelomu tzn nawalu mleka w
> 3 dobie jak to mowiono, ze nastapi zadnego tez nie bylo).
Moja żona też nie miała nawału pokarmu, piersi jej się specjalnie nie
powiększyły, a do dojenia to się już absolutnie nie nadawały Młoda
jest od 9 miesięcy na piersi i wszystko jest ok. Powinnaś raczej
skorzystać z poradni laktacyjnej i nauczyć dziecko ssania (o ile to
jeszcze możliwe, bo butelka mogła ją trochę popsuć). Nie rozumiem czemu
większość młodych kobiet uważa, że mleko powinno się z nich lać jak nie
przymierzając z krowy

--
Pozdrawiam
Maciek
napisał/a: ~Nika1974" 2006-02-27 18:40

nauczyć dziecko ssania


Ssala na potege ale jak lecialo kilka kropelek to jak miala sie najesc i
czego? poza tym ja juz nie potrzebuje jej uczyc ssania bo pisalam wyzej w
podpisie Gabi 25.09.2003. Zadne laktatory nie pomagaly bo nic nie moglam
naciaganac.

Nie rozumiem czemu
> większość młodych kobiet uważa, że mleko powinno się z nich lać jak nie
> przymierzając z krowy.

Tak, bo Tobie sie wydaje, ze kobieta nie wie co ma w piersiach i ile ma?
polozna, ginekolog prowadzacy i pediatra to samo stwierdzali co ja, ze malo
pokarmu.
Poza tym post dotyczyl porady dotyczacej herbatek etc i ja takowej
odpowiedzi udzielilam na swoim przykladzie.


Pozdrawiam

napisał/a: ~aneszka" 2006-02-27 19:09

Nika1974 napisał(a):

> Tak, bo Tobie sie wydaje, ze kobieta nie wie co ma w piersiach i ile ma?
> polozna, ginekolog prowadzacy i pediatra to samo stwierdzali co ja, ze malo
> pokarmu.

bo często tak wygodniej,,, powiedzieć "za mało pokarmu" nie trzeba
nic wyjasniać, każe się dokarmić butlą i jest spokój...
to wiem na przykładzie współpacjentek, którym wybiłam z głów te
bzdury, którymi karmili ich lekarze i położne ("oj, tu mleczka nie
będzie") i po trzech dniach karmiły pełną parą, jedna była po
cesarce.

Nad tym ile jest się nigdy nie zastanawiałam... chwalic się nie ma
czym: mam rozmiar B był i jest nadal... a dziecko ładnie rośnie -
już 11 miesięcy.

Więcej wiary w siebie drogie Panie:)

Ania
napisał/a: ~MatiBaliNati" 2006-02-27 20:49

Użytkownik "aneszka" napisał w wiadomości

>abstrachując od tego, że autorka wątku karmi pokarmem ściąganym z
>piersi

abstrahujac
napisał/a: ~Nika1974" 2006-02-27 21:04

Powiem tak... w szpitalu z mala spedzilysmy po porodzie 4
tygodnie z powodu saczacych sie plynow po CC. wiec mialam duzo czasu na
przystawianie malej do piersi i nie olewalam tego bo wiem jakie to wazne i
z
drugiej strony wygodne ale w momencie kiedy plakala przystawialam do piersi
possala 3 - 4 min i plakala dalej bo potrzebowala wiecej wiec dostawala
butelke.Widac bylo po niej, ze sie meczy az policzki wciagala tak
ciagnela:).
W momencie kiedy dostawalam antybiotyk nie moglam malej przystawiac wiec
kazano sciagac pokarm by sie zastoje nie zrobily i co? jaki byl efekt z
bieda "udoilam" :) 10 - 15ml. Pilam herbatki i inne cuda i nie bylo tyle
pokarmu ile mialy np inne dziewczyny lezace ze mna. Po karmieniach mialy
piersi pelne mleka bo lal sie pokarm po koszulach a u mnie susza :)...
nakarmily cycem i byl spokoj , dzieci spaly a moja? niestety nie. Mialam
nadzieje, ze pokarmie dluzej ale 3,5mc i koniec.

Pozdrawiam


napisał/a: ~Maciek 2006-02-27 21:23
Nika1974 napisał(a):
> Tak, bo Tobie sie wydaje, ze kobieta nie wie co ma w piersiach i ile ma?
No właśnie tak mi się wydaje W pokoleniu moich rodziców żadna matka
nie miała pokarmu, wszystkie musiały butlą, "bo nie leciało". Teraz
nastąpił powrót do metod naturalnych, ale matki nie są do niej
przekonane - nie widać czy coś leci i ile leci, babcie mówią ciągle:
"nie najada się" itp itd. Do tego karmienie butelką jest często
wygodniejsze, bo to i mąż może pokarmić i opiekunka, więc często tak się
kończy karmienie, bo skoro "nie leci" i do tego można karmienie
przekazać osobom trzecim, to czemu nie skrzystać. Oczywiście nie
sugeruję, że powyższe dotyczy Ciebie, chciałem tylko pokazać, że w
obecnych czasach karmienie piersią wymaga sporo samozaparcia.

> polozna, ginekolog prowadzacy i pediatra to samo stwierdzali co ja, ze malo
> pokarmu.
Patrz wyżej jeszcze parę lat temu cała ta banda od razu wciskała matce
butelkę do ręki, bo "nie ma pokarmu". Jesteśmy jak by nie było ssakami.
Nasz gatunek nie przetrwałby tak długo, gdyby matki nie miały pokarmu.

--
Pozdrawiam
Maciek
napisał/a: ~Maciek 2006-02-27 21:30
Nika1974 napisał(a):
> drugiej strony wygodne ale w momencie kiedy plakala przystawialam do piersi
> possala 3 - 4 min i plakala dalej bo potrzebowala wiecej wiec dostawala
> butelke.Widac bylo po niej, ze sie meczy az policzki wciagala tak
> ciagnela:).
Wysiłek jaki dziecko wkłada w ssanie jeszcze o niczym nie świadczy. Być
może po prostu nie trafiłaś w szpitalu na osobę, która by oceniła czy
dziecko ssie prawidłowo i ewentualnie coś zaleciła, doradziła. Być może
nie potrafiłaś się wyluzować po porodzie, denerwowałaś się pobytem w
szpitalu i to wpłynęło na laktację. Jednak cały czas jestem zdania, że
mogłabyś karmić piersią, gdybyś trafiła na szpital nastawiony na
naturalne metody karmienia i przede wszystkim sama była do tych metod
przekonana. Czy Ty przypadkiem nie wzięłaś ze sobą do szpitala butelki
"tak na wszelki wypadek"?

--
Pozdrawiam
Maciek