Polskie sery zagrodowe.
napisał/a:
~KRZYZAK
2012-03-04 01:03
Dnia Sun, 4 Mar 2012 00:29:00 +0100, Ikselka napisał(a):
> Dokładnie.
Po prawdzie trzeba dorzucic dosc ciekawe danie, jakie poleca corka Pana
Premiera, a mianowice spaghetti bolognese:) Przepis uzyskany od kucharza z
Tyrolu:)
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)
> Dokładnie.
Po prawdzie trzeba dorzucic dosc ciekawe danie, jakie poleca corka Pana
Premiera, a mianowice spaghetti bolognese:) Przepis uzyskany od kucharza z
Tyrolu:)
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)
napisał/a:
~czeremcha
2012-03-04 09:37
On 3 Mar, 20:44, Aicha wrote:
> Brzydka ona, brzydki on...
> Diana od nich zdecydowanie odstawała (że tak po ikselsku pojadę)
Kate stara się nie odbiegać od schematu - za ładna jest na królewskie
standardy, to chociaż się biedula wykościotrupia... Cokolwiek, byle
się zeszpecić... O krechach z czarnego tuszu dookoła oczu nie wspomnę.
Może jej minie...
Ania
> Brzydka ona, brzydki on...
> Diana od nich zdecydowanie odstawała (że tak po ikselsku pojadę)
Kate stara się nie odbiegać od schematu - za ładna jest na królewskie
standardy, to chociaż się biedula wykościotrupia... Cokolwiek, byle
się zeszpecić... O krechach z czarnego tuszu dookoła oczu nie wspomnę.
Może jej minie...
Ania
napisał/a:
~Lebowski
2012-03-04 11:27
W dniu 2012-03-04 09:37, było cicho i spokojnie, aż tu czeremcha jak
pierdolnie:
> On 3 Mar, 20:44, Aicha wrote:
>
>> Brzydka ona, brzydki on...
>> Diana od nich zdecydowanie odstawała (że tak po ikselsku pojadę)
>
> Kate stara się nie odbiegać od schematu - za ładna jest na królewskie
> standardy, to chociaż się biedula wykościotrupia... Cokolwiek, byle
> się zeszpecić... O krechach z czarnego tuszu dookoła oczu nie wspomnę.
> Może jej minie...
>
> Ania
Prawdopodobnie odczuwa bardzo silny glod akceptacji na tle seksualnym.
Przy obecnym napietnowaniu anorektyczek, solar czy botoksiar kazda,
ktora siega po diete, idzie na solarium czy korzysta z botoksu wyznacza
sobie najpierw bezpieczna granice, ktora pozwoli jej pozostac po tej
wlasciwej jej stronie, a jak widac chociazby po innych, zza ktorej juz
nie ma raczej powrotu.
pierdolnie:
> On 3 Mar, 20:44, Aicha wrote:
>
>> Brzydka ona, brzydki on...
>> Diana od nich zdecydowanie odstawała (że tak po ikselsku pojadę)
>
> Kate stara się nie odbiegać od schematu - za ładna jest na królewskie
> standardy, to chociaż się biedula wykościotrupia... Cokolwiek, byle
> się zeszpecić... O krechach z czarnego tuszu dookoła oczu nie wspomnę.
> Może jej minie...
>
> Ania
Prawdopodobnie odczuwa bardzo silny glod akceptacji na tle seksualnym.
Przy obecnym napietnowaniu anorektyczek, solar czy botoksiar kazda,
ktora siega po diete, idzie na solarium czy korzysta z botoksu wyznacza
sobie najpierw bezpieczna granice, ktora pozwoli jej pozostac po tej
wlasciwej jej stronie, a jak widac chociazby po innych, zza ktorej juz
nie ma raczej powrotu.
napisał/a:
~Ikselka
2012-03-04 13:27
Dnia Sun, 4 Mar 2012 00:37:44 -0800 (PST), czeremcha napisał(a):
> On 3 Mar, 20:44, Aicha wrote:
> Kate stara się nie odbiegać od schematu - za ładna jest na królewskie
> standardy, to chociaż się biedula wykościotrupia...
Szkoda. Trochę ciala by się przydało - śliczna kobieta byłaby.
> Cokolwiek, byle
> się zeszpecić... O krechach z czarnego tuszu dookoła oczu nie wspomnę.
> Może jej minie...
Oj, makijaż tragedia.
I ten styl "elżbietański" w ubiorze - któż im (wszystkim tam na dworze
zresztą) te pokraczne stroje projektuje?
--
XL
> On 3 Mar, 20:44, Aicha wrote:
> Kate stara się nie odbiegać od schematu - za ładna jest na królewskie
> standardy, to chociaż się biedula wykościotrupia...
Szkoda. Trochę ciala by się przydało - śliczna kobieta byłaby.
> Cokolwiek, byle
> się zeszpecić... O krechach z czarnego tuszu dookoła oczu nie wspomnę.
> Może jej minie...
Oj, makijaż tragedia.
I ten styl "elżbietański" w ubiorze - któż im (wszystkim tam na dworze
zresztą) te pokraczne stroje projektuje?
--
XL
napisał/a:
~Ikselka
2012-03-04 14:26
Dnia Sun, 4 Mar 2012 00:38:10 +0100, Ikselka napisał(a):
> Dnia Sun, 4 Mar 2012 00:35:51 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> XL póki co szynkowarkę wyciągłam, mięso speklowałam - jutro działam...
>
> http://www.zdrowodomowo.pl/Przepis/Mielonka%C2%A0z%C2%A0kark%C3%B3wki%C2%A0/666/
http://pomaranczowykotwkuchni.blogspot.com/2010/11/mielonka-z-kurczaka-i-szynki-delikatna.html
Będzie następna.
--
XL
> Dnia Sun, 4 Mar 2012 00:35:51 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> XL póki co szynkowarkę wyciągłam, mięso speklowałam - jutro działam...
>
> http://www.zdrowodomowo.pl/Przepis/Mielonka%C2%A0z%C2%A0kark%C3%B3wki%C2%A0/666/
http://pomaranczowykotwkuchni.blogspot.com/2010/11/mielonka-z-kurczaka-i-szynki-delikatna.html
Będzie następna.
--
XL
napisał/a:
~medea
2012-03-04 19:29
W dniu 2012-03-04 00:43, KRZYZAK pisze:
> Dnia Sun, 4 Mar 2012 00:31:38 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> Może mi się taki zestaw uda w tym roku - pomidory już wzeszły, a ser...
>> hmmm, muszę postarać się o dobre mleko, a z tym chyba nie będzie u mnie we
>> wsi problemu.
> Moze tutaj znajde odpowiedz. Pomidor i niebieska plesn (jakis Roquefort,
> Gorgonzola itp) toworzy mi smak wspanialy, ktory jeszcze z czyms mi sie
> kojarzy (taka kotwica jak psychologowie mowia, u mnie wyzwalacz
> endorfiny:)). Ale nie umiem tego zidentyfikowac. Cos jeszcze smakuje
> podobnie?
> Mam nadzieje, ze nie chodzi o splesniale pomidory znalezione w dziecinstwie
> w ogrodku babci...
Może suszone pomidory w zalewie?
Ewa
> Dnia Sun, 4 Mar 2012 00:31:38 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> Może mi się taki zestaw uda w tym roku - pomidory już wzeszły, a ser...
>> hmmm, muszę postarać się o dobre mleko, a z tym chyba nie będzie u mnie we
>> wsi problemu.
> Moze tutaj znajde odpowiedz. Pomidor i niebieska plesn (jakis Roquefort,
> Gorgonzola itp) toworzy mi smak wspanialy, ktory jeszcze z czyms mi sie
> kojarzy (taka kotwica jak psychologowie mowia, u mnie wyzwalacz
> endorfiny:)). Ale nie umiem tego zidentyfikowac. Cos jeszcze smakuje
> podobnie?
> Mam nadzieje, ze nie chodzi o splesniale pomidory znalezione w dziecinstwie
> w ogrodku babci...
Może suszone pomidory w zalewie?
Ewa
napisał/a:
~Aicha
2012-03-09 02:11
W dniu 2012-03-03 18:28, Ikselka pisze:
>>>>> http://artkulinaria.pl/artykuly/laboratorium-smaku-polskie-sery-zagrodowe
>>>>
>>>> To jeszcze sobie blog Giena poczytaj
>>>
>>> Owszem, ciekawy. Ale mnie na nic.
>>>
>>>> i relację z polskiej prezydencji.
>>>
>>> Raczysz smutno żartować. Wyrażenie "polska prezydencja", i to jeszcze w
>>> połączeniu z Tuskiem na pierwszym planie foto, trąci mi smutnym żartem
>>> wciąż i wciąż.
>>
>> Ja o serach, nie o Tusku. Ale cóż, każdy widzi to, na co mu klapki
>> pozwalają :)
>
> Nic nie mam do Twoich klapek.
Ja widzę dwa stoły na lewo od Tuska i dwa stoły na prawo od Tuska, a Ty
to co pomiędzy :D Znaczy, rozstaw inny :)
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
>>>>> http://artkulinaria.pl/artykuly/laboratorium-smaku-polskie-sery-zagrodowe
>>>>
>>>> To jeszcze sobie blog Giena poczytaj
>>>
>>> Owszem, ciekawy. Ale mnie na nic.
>>>
>>>> i relację z polskiej prezydencji.
>>>
>>> Raczysz smutno żartować. Wyrażenie "polska prezydencja", i to jeszcze w
>>> połączeniu z Tuskiem na pierwszym planie foto, trąci mi smutnym żartem
>>> wciąż i wciąż.
>>
>> Ja o serach, nie o Tusku. Ale cóż, każdy widzi to, na co mu klapki
>> pozwalają :)
>
> Nic nie mam do Twoich klapek.
Ja widzę dwa stoły na lewo od Tuska i dwa stoły na prawo od Tuska, a Ty
to co pomiędzy :D Znaczy, rozstaw inny :)
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
napisał/a:
~Ikselka
2012-03-09 15:33
Dnia Fri, 09 Mar 2012 02:11:19 +0100, Aicha napisał(a):
> W dniu 2012-03-03 18:28, Ikselka pisze:
>
>>>>>> http://artkulinaria.pl/artykuly/laboratorium-smaku-polskie-sery-zagrodowe
>>>>>
>>>>> To jeszcze sobie blog Giena poczytaj
>>>>
>>>> Owszem, ciekawy. Ale mnie na nic.
>>>>
>>>>> i relację z polskiej prezydencji.
>>>>
>>>> Raczysz smutno żartować. Wyrażenie "polska prezydencja", i to jeszcze w
>>>> połączeniu z Tuskiem na pierwszym planie foto, trąci mi smutnym żartem
>>>> wciąż i wciąż.
>>>
>>> Ja o serach, nie o Tusku. Ale cóż, każdy widzi to, na co mu klapki
>>> pozwalają :)
>>
>> Nic nie mam do Twoich klapek.
>
> Ja widzę dwa stoły na lewo od Tuska i dwa stoły na prawo od Tuska, a Ty
> to co pomiędzy :D Znaczy, rozstaw inny :)
Tylko charakter - ja zawsze wprost.
--
XL
> W dniu 2012-03-03 18:28, Ikselka pisze:
>
>>>>>> http://artkulinaria.pl/artykuly/laboratorium-smaku-polskie-sery-zagrodowe
>>>>>
>>>>> To jeszcze sobie blog Giena poczytaj
>>>>
>>>> Owszem, ciekawy. Ale mnie na nic.
>>>>
>>>>> i relację z polskiej prezydencji.
>>>>
>>>> Raczysz smutno żartować. Wyrażenie "polska prezydencja", i to jeszcze w
>>>> połączeniu z Tuskiem na pierwszym planie foto, trąci mi smutnym żartem
>>>> wciąż i wciąż.
>>>
>>> Ja o serach, nie o Tusku. Ale cóż, każdy widzi to, na co mu klapki
>>> pozwalają :)
>>
>> Nic nie mam do Twoich klapek.
>
> Ja widzę dwa stoły na lewo od Tuska i dwa stoły na prawo od Tuska, a Ty
> to co pomiędzy :D Znaczy, rozstaw inny :)
Tylko charakter - ja zawsze wprost.
--
XL