Porod w niemczech .... :)
napisał/a:
karmelitanka2
2008-03-18 12:27
witam
mam pytanie Mieszkam i pracuje w Anglii legelnie od kilka lat z mezem. Tutaj rowniez jestem ubezpieczona w NHS oraz mam europejska karte ubezpieczeniowa.Do porodu zostalo mi jeszcze troche czasu ale zastanawiam sie czy nie urodzic w Niemczech.Czy bede musiala placic za porod z wlasnej kieszeni czy angielski fundusz zdrowia NHs zwroci koszty porodu???czy ktos zna odpowoiedz na to pytanie??
mam pytanie Mieszkam i pracuje w Anglii legelnie od kilka lat z mezem. Tutaj rowniez jestem ubezpieczona w NHS oraz mam europejska karte ubezpieczeniowa.Do porodu zostalo mi jeszcze troche czasu ale zastanawiam sie czy nie urodzic w Niemczech.Czy bede musiala placic za porod z wlasnej kieszeni czy angielski fundusz zdrowia NHs zwroci koszty porodu???czy ktos zna odpowoiedz na to pytanie??
napisał/a:
Madziulka1
2009-10-17 10:40
Gdyby ktos pytal o porod w niemczech to chetnie napisze co i jak z mojego punktu widzenia :)
napisał/a:
Monini
2009-10-17 10:49
Madziulka, super
To ja się chciałam zapytać jak to jest w ogóle na razie w ciąży, co ile się wykonuje badania i jakie, wystarczy mi poczytać jakie się robi w Polsce w konkretnym tygodniu, czy tu jest jakoś inaczej?
Aha, i czy chodziłyście do szkoły rodzenia?
To ja się chciałam zapytać jak to jest w ogóle na razie w ciąży, co ile się wykonuje badania i jakie, wystarczy mi poczytać jakie się robi w Polsce w konkretnym tygodniu, czy tu jest jakoś inaczej?
Aha, i czy chodziłyście do szkoły rodzenia?
napisał/a:
Madziulka1
2009-10-17 10:58
W moim przypadku nie chodzilam do szkoly rodzenia mimo ze jest ona darmowa. Przynajmniej moja ubezpieczalnia pokrywala koszty. Badania robilam prenatalne ppp - w 13 tygodnii- koszt - 150 eu ale tez ubezpieczalnia pokrywala. Powiedz mi jak wyglada ubezpieczenie prywatnie czy AOK ?
napisał/a:
Monini
2009-10-17 11:07
ja w sumie po poczytaniu tutaj na forum raczej wolę poszperać w necie i poczytać niż iść do szkoły rodzenia
aha, a co do prowadzenia ciąży?
Ja jestem ubezpieczona prywatnie, bo nie mamy papierów niemieckich, jestem tu zameldowana, mąż też i mąż ma własną firmę, więc wchodzi w grę tylko prywatne ubezpieczenie.
Będę płacić 215 euro miesięcznie, co pokrywa leczenie, jeśli chodzi o lekarza pierwszego kontaktu, ginekologa, okulistę, stomatologa i tam jeszcze parę pozycji, nie będę wszystkiego wypisywać, ale w przypadku pobytu w szpitalu pierwsze 480 euro muszę sama zapłacić, resztę aż do końca roku niezależnie od tego ile jeszcze będzie ewentualnych pobytów płaci ubezpieczenie.
napisał/a:
Madziulka1
2009-10-17 11:16
Moni podam ci na pw moj gg i tam mozemy spokojnie pogadac co i jak.
napisał/a:
Monini
2009-10-17 15:45
Madziulka, ok dzięki wielkie
napisał/a:
arletka891
2009-10-31 17:05
witam
mam takie pytanie bo jestem w 6 miesiacu ciazy i moj maz pracuje od 2 lat w niemczech na polskich warunkach bo to jest firma polska i chcialam urodzic w niemczech ale boje sie ze jak tam wyjade bede musiala placic za porod i nie mam pojecia jak to tam wyglada czy ktos zna odpowiedz na moje pytanie ?????
mam takie pytanie bo jestem w 6 miesiacu ciazy i moj maz pracuje od 2 lat w niemczech na polskich warunkach bo to jest firma polska i chcialam urodzic w niemczech ale boje sie ze jak tam wyjade bede musiala placic za porod i nie mam pojecia jak to tam wyglada czy ktos zna odpowiedz na moje pytanie ?????
napisał/a:
nefretari17
2009-11-06 09:35
Wlasnie... Mam pytanie. Od 4 mieisecy jestem w Niemczech, do skonczenia 18 lat brakuje mi kilku miesiecy. Moj ojciec takze tu jest. No i nie ukrywajmy z mezczyznom z ktorym jestem staramy sie o dziecko. Czy jezeli zajde w ciaze to moge tu prowadzic ciaze i rodzic, czy musze to zrobic w Polsce. Jesli moge tutaj to jakie sa warunki zebym mogla. :) pozdr i czekam na odp
napisał/a:
kisi.350
2009-11-16 14:47
Madziulka, napisz prosze wszystkie szczeggóły dotyczace porodu w niemczech, kiedy rodziłas, jak to wyglada, czy konieczna jest wczesniejsza rejestracja w szpitalu itp. dzieki ogromne z góry!!
napisał/a:
karolina87
2009-11-16 15:27
jezeli Firma jest legalnie w Niemczech to rowniez maz jest tam ubezpieczony, najlepiej by bylo jakby sie szefa spytal. a ty masz ubezpieczenie wspolnie z nim?? jesli tak to nie ma problemu ale jak piszesz jestes w Polsce wiec napewno nie masz karty ubezpieczeniowej.
jesli nie masz no to trzeba placic a to jest dosc drogie.
jestes legalnie, jestes ubezpieczona wraz z tatem?? jesli tak to nie ma problemu (finansowego) bo rodzic tutaj mozesz tylko w innym przypadku musisz zaplacic. moze najpierw zalatwcie wszystkie formalnosci, ubezpieczenia a potem dzieciaczek, bo mam kolezanke ktora za porod i pobyt w szpitalu z dzieckiem zaplacila ponad 2000e (jakies 8-9 tys zl)
pozdrawiam!
nie jestem Madziulka ale moge ci cos opowiedziec bo tez rodzilam w NIemczech! szpital w nieczech w porownaniu z polska to luksus. do szpitala nie zabierasz prawie nic. na miejscu dostajesz wklady poporodowe, majtki jednorazowe, pampersy dla malucha, mleko jesli nie karmisz, wkladki do karmienia itd, duzo by tu wymieniac. co do rejestracji mozna sie przed zameldowac wtedy przy porodzie mniej pisania, ale nie musisz rodzacej kobiety nikt do domu nie wysle
co do samego porodu: pokoj zazwyczaj z wanna, czy jakimis pilkami zalezy co wolne, chociaz przy rejestracji wczesniejszej mozesz sobie zarezerwowac(za darmo)przynajmniej tak bylo w moim przypadku, przy tobie jest caly czas polozna na koniec przychodzi lekarz, no i maz moze byc caly czas z toba, bez zadnych wczesniejszych kursow.
opieka super pomagaja przystawiac do piersi, przychodza czesto spytac sie czy czegos nie chcesz, u mnie w szpitalu mozna sobie bylo wybrac z karty co chce jesc, a przy wyjsciu tona prezentow, z tym ze 80% to jakies ulotki gazety i probki. mam nadzieje ze troche ci pomoglam. pozdrawiam!
napisał/a:
kisi.350
2009-11-16 19:21
dzieki karolina za odpowiedz na prawde bardzo mi pomogłas, jakbys mogła jeszcze napisac jak ze znieczuleniem? bo ja oczywiscie nasluchałam sie z rożnych źrodeł różnych opinii. Napisz ile kosztuje i czy kazdej kobiecie można podac? od czego to zalezy itp. aa i czy płaci sie dodatkowo za obecnosc męża. lub czy istnieje np taka mozliwosc, ze chcialabym byc z meżem tylko do pewnego momentu. A jesli mówisz, ze taka diametralna różnica miedzy Polska a Niemcami to ile w ogole czasu trwa to wszystko? ile dni po porodzie średnio wychodzi sie do domu? co z lewatywą? i jak ty stoisz z językiem? bo ja obawiam sie nawet o to, ze nie bede rozumiała w tym calym stresie co mowi do mnie polozna ( chociaz moj poziom znajomosci niemieckiego nie jest na najniższym poziomie :) )ile osób jest na sali i czy dzidzius jest caly czas z toba? mam strasznie duzo pytan, a nie mam komu ich zadac :D z niecierpliwoscia czekam na odpowiedz :)