Przedszkole w Anglii...

napisał/a: Moniqe 2010-12-09 21:28
basia1125 napisal(a):wiem ze w ciazy 2,5 godzinnej sesja maja przerwe na jakis lunch i w przedszkolu serwuja darmo dziecia owoce

Albo ja cos nie kumam albo Ty zakrecilas...
Kto ma przerwe na lunch i co ma do tego ciaza? itd??

misiaq napisal(a):Moniqe napisał/a:
wiem ze w ciazy 2,5 godzinnej sesja maja przerwe na jakis lunch i w przedszkolu serwuja darmo dziecia owoce

Albo ja cos nie kumam albo Ty zakrecilas...
Kto ma przerwe na lunch i co ma do tego ciaza? itd??
Moniqe, chyba chodziło to, ze ciągu 2,5 sesji



Boze jaka ja jestem zakrecona
jasne ze chodzilo o sesje

basia1125 napisal(a):U nas jesli dzieci maja butki na zmiane, wiekszosc nie ma, co uwazam za debizlizm, zwlaszcza w zimie, to zazwyczaj ustawiaja je pod swoim wieszaczkiem.

u nas trzeba miec

basia1125 napisal(a):ja bym po prostu kupila mu maly plecaczek.

plecaczek ma i myslisz ze moge mu cos do przekaszenia ewntualnie w plecaczek pakowac

basia1125 napisal(a):A do plecaczka przynajmniej jedna zmiane ciuchów, bo w przedszkolach w uk dzieci maja caly czas do zoabawy wode, piasek i inne tam brudne rzeczy (przynajmniej tak powinno byc, jesli nie ma, to przedszkole pewno ma bardzo niska ocene ofsted).


o ubrankach na zmiane bym nie pomyslala
ale widzialam dzieciaki bawiace sie woda

basia1125 napisal(a):Hmm, trzylatek to juz duzy chlopczyk, wiec na pewno bez problemu sobie poradzi

wlasciwie to sie obawiam czy da rade

basia1125 napisal(a):Kiedy macie pierwsze posiedzenie na przyzwyczajenie sie do nowego miejsca??

mielismy juz 2 grodnia
napisał/a: basia1125 2010-12-09 23:48
Moniqe napisal(a):plecaczek ma i myslisz ze moge mu cos do przekaszenia ewntualnie w plecaczek pakowac

No wiec tak, ja dalej nie wiem co z tym lunchem??

Bo rozumiem, ze Dominik bedzie chodzil codziennie na sesje 2,5h, tak?

Zazwyczaj te 2,5 h (a dlaczego nie 3?? O ile dobrze kojarze, to zwiekszyli wlasnie do 3h, chyba, ze bedzie tez chodzil w czasie przerw wakacyjnych, ferii itd) sa mniej wiecej od 9ej albo po poludniu od 13ej, wiec na lunch sie na zalapuje.
Ok 10ej i 14ej jest zawsze snack, które albo dostarcza przedszkole (pewnie wlasnie owoce o których pisalas u nas sa tez inne przekaski) a jesli nie, to na pewno by ci powiedzieli, zebys cos mu tam spakowala.
My, jesli rodzic ma takie zyczenie, to pozwalamy na lunch boxy ale to jako zamiennik lunchu albo tea jesli dziecko jest wybredne.
(Nasze przedszkole jest full day care 8-18)

Moniqe napisal(a):wlasciwie to sie obawiam czy da rade

Da, zobaczysz.
Pamietaj, ze to Ty musisz byc silna i z usmiechem na ustach, bo wlasnie tY mu to przekazujesz, ta pewnosc siebie.
Jesli bylby smutny, ze go zostawiasz w przedszkolu (oby nie byl), to jest tylko przejsciowe. Nie kazdy trzylatek przez taka faze przechodzi ale dwulatek chyba juz kazdy.
No wiec jesli bylby smutny, plakalby, nie chcial uscic Twojej reki, powiedz mu, ze po niego przyjdziesz, ze jest tu, zeby sie bawic, ze bedzie fajnie, sa panie opiekunki itd.
Powiedz do widzenia, daj mu buziaka i wyjdz.
Przeciaganie pozegnania nie jest dobre.
Czasem Dziecko robi takie sceny tylko dla rodziców. Jest straszny dramat, jak ama jest i wychodzi, trzeba go brac od rodzica, drzwi sie zamykaja i dziecko zadowolone idzie sie bawic.
Te maluchy to czasem niezle cwaniaki :)
Bedzie dobrze, glowa do góry.
Jesli bys sie martwila, popros o nr tel i zadzwon za jakis czas zapytac jak Dominik sie czuje.
Albo powiedz, ze poczekasz na korytarzu chwile i popros, zeby ktos wyszedl dac ci znac jak tam sytuacja.

Moniqe napisal(a):mielismy juz 2 grodnia

I jak bylo??
napisał/a: Moniqe 2010-12-10 00:35
basia1125 napisal(a):Bo rozumiem, ze Dominik bedzie chodzil codziennie na sesje 2,5h, tak?

tak

basia1125 napisal(a):Zazwyczaj te 2,5 h (a dlaczego nie 3?? O ile dobrze kojarze, to zwiekszyli wlasnie do 3h, chyba, ze bedzie tez chodzil w czasie przerw wakacyjnych, ferii itd) sa mniej wiecej od 9ej albo po poludniu od 13ej, wiec na lunch sie na zalapuje.

wiem ze te sesje trwaja 2,5 godz i nie mam pojecia czy w ferie i wakacje tez nikt o czym takim nie informowal

basia1125 napisal(a):Ok 10ej i 14ej jest zawsze snack, które albo dostarcza przedszkole (pewnie wlasnie owoce o których pisalas u nas sa tez inne przekaski) a jesli nie, to na pewno by ci powiedzieli, zebys cos mu tam spakowala.
My, jesli rodzic ma takie zyczenie, to pozwalamy na lunch boxy ale to jako zamiennik lunchu albo tea jesli dziecko jest wybredne.
(Nasze przedszkole jest full day care 8-18)

nic mi nie mowili zebym mu pakowala do jedzenie... ale w formie bylo pytanie na temat tego co dzieko bedzie jadlo

ale to sa tylko 2,5 godz wiec wydaje mi sie ze jak zje przed wyjsciem a po przedszkolu obiad i w miedzy czasie mysle ze nie bedzie glodny, no chyba ze jakas przekaske bo opiekunka mi mowila ze jest jakas przerwa i ze daja dziecia owoce wiec pewnie to o czym mowisz

basia1125 napisal(a):Da, zobaczysz.
Pamietaj, ze to Ty musisz byc silna i z usmiechem na ustach, bo wlasnie tY mu to przekazujesz, ta pewnosc siebie.
Jesli bylby smutny, ze go zostawiasz w przedszkolu (oby nie byl), to jest tylko przejsciowe. Nie kazdy trzylatek przez taka faze przechodzi ale dwulatek chyba juz kazdy.
No wiec jesli bylby smutny, plakalby, nie chcial uscic Twojej reki, powiedz mu, ze po niego przyjdziesz, ze jest tu, zeby sie bawic, ze bedzie fajnie, sa panie opiekunki itd.
Powiedz do widzenia, daj mu buziaka i wyjdz.
Przeciaganie pozegnania nie jest dobre.
Czasem Dziecko robi takie sceny tylko dla rodziców. Jest straszny dramat, jak ama jest i wychodzi, trzeba go brac od rodzica, drzwi sie zamykaja i dziecko zadowolone idzie sie bawic.
Te maluchy to czasem niezle cwaniaki :)
Bedzie dobrze, glowa do góry.
Jesli bys sie martwila, popros o nr tel i zadzwon za jakis czas zapytac jak Dominik sie czuje.
Albo powiedz, ze poczekasz na korytarzu chwile i popros, zeby ktos wyszedl dac ci znac jak tam sytuacja.


Powiem szczerze ze myslalam o tym ze zostawie go i sie zmyje jak tylko sie odwroci
nie wiem czy tkaie pozegnanie bedzie dobre boje sie ze bedzie scena i ze nie bedzie chcial mnie puscic

basia1125 napisal(a):I jak bylo??

wlasciwie to bylo fajnie, Domek poszedl bardzo chetnie od razu szukal sobie jakis zabawek i sie bawil ale pod moim okiem.A jak sie czyms zajol przez chwile to zaraz sprawdzal czy jestem niedaleko

basia1125, dzieki kochana za informacje
napisał/a: basia1125 2010-12-10 17:16
napisal(a):wiem ze te sesje trwaja 2,5 godz i nie mam pojecia czy w ferie i wakacje tez nikt o czym takim nie informowal

Bo zazwyczaj te government sessions sa term time only (koniecznie o to zapytaj, zeys niechcacy nie wyslala domka do przedszkola, wtedy kiedy sa ferie i zeby potem nie przyslali Ci rachunku do domu).

A z tymi godzinami jest tak:
To jest 15h/tydz.
Wiec wychodziloby po 3h/dzien.

U mnie zamiast 3h sesje robimy 5h i dziecko moze chodzic trzy dni w tyg po 5h, wtedy jest to term time only albo dwa dni po 5h i wtedy jest to caly rok.

Wiec skoro Dominik bedzie mial tylko 12,5h/tydz, to moze wlasnie tez przez caly rok.
Zapytaj.

Moniqe napisal(a):ale w formie bylo pytanie na temat tego co dzieko bedzie jadlo

Peno pytali o to, zeby dowiedziec sie co lubi. :)

Moniqe napisal(a): no chyba ze jakas przekaske bo opiekunka mi mowila ze jest jakas przerwa i ze daja dziecia owoce wiec pewnie to o czym mowisz

To na pewno o to chodzi

Moniqe napisal(a):
Powiem szczerze ze myslalam o tym ze zostawie go i sie zmyje jak tylko sie odwroci
nie wiem czy tkaie pozegnanie bedzie dobre boje sie ze bedzie scena i ze nie bedzie chcial mnie puscic

Moze byc scena i moze nie chciec Cie puscic ale bedzie wiedzial, ze po niego wrócisz, bo tak powiedzialas obiecalas i tak bedzie.
A jak sie wymkniesz ukradkiem, to pomysli, ze go zostawilas.
Pójdzie sie bawic, znajdziejakis fajny samochodzik, bedzie chcial Ci pokazac a Ciebie nie bedzie.
Uwierz mi, ze to jest gorsze dla dziecka, choc mama moze czuje sie lepiej, bo nie widzi lez.

Moniqe napisal(a):basia1125, dzieki kochana za informacje

Spoko :)
Jakby co, to pytaj.
Ja wlasnie od dluzszego czasu pracyje z 3-5latkami.
napisał/a: marinka1 2010-12-10 19:35
basia1125 a masz może jakieś polskie dzieci w grupie? Jak sobie dają radę z angielskim? Zastanawiam się bo moja mała w ogóle nie chce słuchać jak próbuję ją uczyć słówek i zatyka uszy. Chyba odpuszczę , niech się sama nauczy jak już pójdzie do przedszkola?
napisał/a: basia1125 2010-12-10 19:43
marianka poczytaj watek wstecz, tam pisalam o naszych polskich dzieciach w przedszkolu, to bylo jakos 2 lata temu.

Teraz mamy jednego polskiego chlopczyka, ma 3 latka, w przedszkolu od roku, mówi po angielsku :)
Z dziecmi jak sie bawi, mówi do nich po angielsku.
Do mnie po polsku, chyba, ze sie zapomni

Dwie dziewczynki we wrzesniu poszly do szkoly.
Jedna w przedszkolu odklad skonczyla rok, druga przyszla jak miala ok 2,5roku, obydwie plynnie mówia po angielsku.
Ta starsza czasem mieszala czas przeszly itp ale to nawet angielskie dzieci robia albo np tworza czas przeszly dodajac -ed do kazdego czasownika no swimmed albo drinked

Uczenie dziecka slówek to chyba nie jest dobry pomysl, szybciej sie nauczy, jesli bedzie przebywac w tym jezyku a nie wkuwac pojedyncze slówka.

marianka ile lat ma Twoja córka??
napisał/a: marinka1 2010-12-10 19:56
basia1125 napisal(a):marianka poczytaj watek wstecz, tam pisalam o naszych polskich dzieciach w przedszkolu, to bylo jakos 2 lata temu.

Ok
basia1125 napisal(a):ile lat ma Twoja córka??
W styczniu bedzie miała 3 latka
basia1125 napisal(a):Uczenie dziecka slówek to chyba nie jest dobry pomysl, szybciej sie nauczy, jesli bedzie przebywac w tym jezyku a nie wkuwac pojedyncze slówka.

No tak właśnie myślałam, ale ona jak tylko słyszy angielski u nas czy znajomych to zasłania uszy pieronica mała dlatego chciałam ją nauczyć chociaż słówek : przepraszam,dziękuje , chcę siusiu itp. Ale jak nie ma co to nie ma co . Dzięki. Jakby co będę Cię molestować pytaniami . Dobrze mieć eksperta w pobliżu.
napisał/a: basia1125 2010-12-10 23:08
marinka napisal(a):ona jak tylko słyszy angielski u nas czy znajomych to zasłania uszy pieronica mała

No bo dla niej to nienaturalne, ze mama i tata mówia w jakims dziwnym jezyku

marinka napisal(a):Dobrze mieć eksperta w pobliżu

Anytime
napisał/a: Moniqe 2010-12-13 11:37
basia1125 napisal(a):Bo zazwyczaj te government sessions sa term time only (koniecznie o to zapytaj, zeys niechcacy nie wyslala domka do przedszkola, wtedy kiedy sa ferie i zeby potem nie przyslali Ci rachunku do domu).

dziekuje za informacje napewno zapytam jak bedziemy szli pierwszy dzien

basia1125 napisal(a):A z tymi godzinami jest tak:
To jest 15h/tydz.
Wiec wychodziloby po 3h/dzien.

ja mieszkam w malej miejscowosci i moze tu wszystko dociara z opoznieniem bo pamietam jak mowilas ze te sesje robia od 2 roku zycia a u nas tego ciagle nie ma dopiero od 3 sa

basia1125 napisal(a):Wiec skoro Dominik bedzie mial tylko 12,5h/tydz, to moze wlasnie tez przez caly rok.
Zapytaj.

to tez nie fajnie chciala bym zeby mial wakacje

basia1125 napisal(a):Moze byc scena i moze nie chciec Cie puscic ale bedzie wiedzial, ze po niego wrócisz, bo tak powiedzialas obiecalas i tak bedzie.
A jak sie wymkniesz ukradkiem, to pomysli, ze go zostawilas.
Pójdzie sie bawic, znajdziejakis fajny samochodzik, bedzie chcial Ci pokazac a Ciebie nie bedzie.
Uwierz mi, ze to jest gorsze dla dziecka, choc mama moze czuje sie lepiej, bo nie widzi lez.

ok postaram sie mu juz to tlumaczyc i mam nadzieje ze bedzie bez sceny

basia1125 napisal(a):Uczenie dziecka slówek to chyba nie jest dobry pomysl, szybciej sie nauczy, jesli bedzie przebywac w tym jezyku a nie wkuwac pojedyncze slówka.

my np jak bylismy na bilingu dwulatka to nam lekarka mowila zeby nie uczyc dzieci angielskiego tylko polskiego...
bo angielski maja wszedzie dookola i chcac nie chcac sie naucza a z polskiem bedzie problem...

marinka napisal(a):W styczniu bedzie miała 3 latka

to dopiero idzie od wrzesnia do przedszkola?
napisał/a: basia1125 2010-12-13 19:10
Moniqe napisal(a):ja mieszkam w malej miejscowosci i moze tu wszystko dociara z opoznieniem bo pamietam jak mowilas ze te sesje robia od 2 roku zycia a u nas tego ciagle nie ma

A nie nie, dla dwulatków, to jest cos troche innego, to sie nazywa two years pilot i sa pewne kryteria, które trzeba spelniac, zeby dostac te godziny.

Moniqe napisal(a):to tez nie fajnie chciala bym zeby mial wakacje

No ale nie musisz go przeciez zawsze posylac

Moniqe napisal(a):my np jak bylismy na bilingu dwulatka to nam lekarka mowila zeby nie uczyc dzieci angielskiego tylko polskiego...
bo angielski maja wszedzie dookola i chcac nie chcac sie naucza a z polskiem bedzie problem...

Tak samo mysle. :)
napisał/a: Moniqe 2010-12-14 12:49
basia1125 napisal(a):No ale nie musisz go przeciez zawsze posylac

a moge cos omijac?

ja nawet nie wiem keidy sa ferie
musze zapytac o wszystko a moj angielski jest tak kiepski ze az wstyd

basia1125 napisal(a):Tak samo mysle. :)

ja tez
napisał/a: basia1125 2010-12-14 20:20
Moniqe napisal(a):a moge cos omijac?

No przeciez Cie nie zmusza, zebys zawsze przyprowadzala Dominika do przedszkola.
A co jak zachoruje? Albo jak bedziecie jechac do Polski? Albo jak przyjedzie babcia i bedzie chciala spedzic troche wiecej czasu z wnukiem? Albo jak bedziesz chciala jechac z nim po nowe buty?
Albo cokolwiek innego.
Nie wiem jak jest u Ciebie, my zazwyczaj dzwonimy zapytac dlaczego dziecka nie ma jesli rodzic nas nie uprzedzi.
(Zeby np wiedziec czy nie chore, bo sau nas rózne przepisy, ze np jak zaczyna brac antybiotyk, to nie moze przyjsc do przedszkola przez pierwsze 24h, w razie gdyby byla jakas reakcja alergiczna; rodzic moze o tym zapomniec, wiec przy okazji tel informujemy).
wiec dobrze jest uprzedzic przedszkole, ze dziecka nie bedzie, bo to znacznie ulatwia zycie przedszkolankom pod wieloma wzgledami

Moniqe napisal(a):ja nawet nie wiem keidy sa ferie

Teraz pierwsza przerwa swiateczna jest od poniedzialku chyba do kolejnego poniedzialu po swietach.

Moniqe napisal(a):musze zapytac o wszystko a moj angielski jest tak kiepski ze az wstyd

Poszukaj w google. Wpisz school term times albo school holidays i swoje hrabstwo, bo moga sie troche róznic.