Przedszkole w Anglii...
napisał/a:
mnpszmer
2011-01-26 13:32
ja tez nie jestem, ale wydaje mi sie, ze zalezy od choroby.
moja corka jak byla chora to tez nauczycielka zadzwonila do mnie do domu ze jak chce to moge ja przyprowadzac bo w przedszkolu jest cieplo i jest ogrzewanie.Ja oczywiscie powiedzialam, ze jednak wole zeby zostala w domu, a widzialam mamy co przynosza do przedszkola antybiotyki bo dzieci zasmarkane i zakichane.Nie podoba mi sie to.Jak ma sie dziecko to powinno sie miec czas z nim siedziec w domu jak jest chore.Wiem, ze czasem sa wyjatki np: u mam samotnie wychowujacych bo im ciezko pogodzic prace i dom, ale tak ogolnie nie popieram tego aby dziecko przeziebione puszczac do przedszkola.
moja corka jak byla chora to tez nauczycielka zadzwonila do mnie do domu ze jak chce to moge ja przyprowadzac bo w przedszkolu jest cieplo i jest ogrzewanie.Ja oczywiscie powiedzialam, ze jednak wole zeby zostala w domu, a widzialam mamy co przynosza do przedszkola antybiotyki bo dzieci zasmarkane i zakichane.Nie podoba mi sie to.Jak ma sie dziecko to powinno sie miec czas z nim siedziec w domu jak jest chore.Wiem, ze czasem sa wyjatki np: u mam samotnie wychowujacych bo im ciezko pogodzic prace i dom, ale tak ogolnie nie popieram tego aby dziecko przeziebione puszczac do przedszkola.
napisał/a:
basia1125
2011-01-26 23:16
Tez mi sie tak wydaje.
Zgadzam sie, to dziecko powinno byc priorytetem.
Wedlug moich obserwacji, to matki samotnie wychowujace dzieci zazwyczaj maja duzo wiecej pomocy ze strony rodziny i znajomych niz rodzice, którzy sa razem.
No ale to nie o tym dyskusja.
napisał/a:
Moniqe
2011-01-27 00:51
basia1125, dzieki za info
kaszel i katar ciagle sie utrzymuja nie wiem chyba dopiero w poniedzialek pojdziemy mam nadzieje ze do tego czasu mu calkiem przejdzie
no i ciekawe jak mu bedzie w przedszkolu po takiej dluzszej przerwie
fajnie ze tak Twoja coreczka chetnie chodzi do przedszkola
ja wiem ze jezyk nie przeszkadza w zabawach z dziecmi ale moje dziecko jest na tyle uparte ze wydaje mi sie ze on to robi celowo, ze mysli ze ja mu przedszkole odpuszcze
mysle ze Basi chodzilo dzieci ktorym juz objawy chorobowe przeszly a nadal sa na natybiotyku jesli dobrze zrozumialam...
ale jak dziecko niedoleczone to tez wole dokurowac tym bardziej ze Dominik ma astme i przy bele jakim przeziebieniu ma problemy z oddychaniem a kaszel czasem sie utrzymuje 2-3 tyg
poza tym irytuja mnie matki nagielskie chodzace wszedzie z chorymi dziecmi i to samo tyczy sie przedszkoli
kaszel i katar ciagle sie utrzymuja nie wiem chyba dopiero w poniedzialek pojdziemy mam nadzieje ze do tego czasu mu calkiem przejdzie
no i ciekawe jak mu bedzie w przedszkolu po takiej dluzszej przerwie
fajnie ze tak Twoja coreczka chetnie chodzi do przedszkola
ja wiem ze jezyk nie przeszkadza w zabawach z dziecmi ale moje dziecko jest na tyle uparte ze wydaje mi sie ze on to robi celowo, ze mysli ze ja mu przedszkole odpuszcze
mysle ze Basi chodzilo dzieci ktorym juz objawy chorobowe przeszly a nadal sa na natybiotyku jesli dobrze zrozumialam...
ale jak dziecko niedoleczone to tez wole dokurowac tym bardziej ze Dominik ma astme i przy bele jakim przeziebieniu ma problemy z oddychaniem a kaszel czasem sie utrzymuje 2-3 tyg
poza tym irytuja mnie matki nagielskie chodzace wszedzie z chorymi dziecmi i to samo tyczy sie przedszkoli
napisał/a:
mnpszmer
2011-01-27 09:24
byc moze, ale pewie nie kazda.
trzymam kciuki aby bylo dobrze
wiesz przyzwyczail sie do siedzenia w domku z mamusia i jest mu ciezko.jedne dzieci szybciej sie przyzwyczajaja, a drugie wolniej.Bedzie dobrze
dokladnie.U nas tez takie mamy niestety sa.A najbardziej mnie wkurza jak ma sie w domu niemowlaka i jakas chora ciocia mimo, ze jest chora i kaszle jak gruzlik przychodzi nie robiac sobie nic z choroby.Mojego meza siostra nie dosc, ze tak robi to raz jeszcze dala mojej coreczce swoja osmarkana chusteczke do wywalenia
moze tak, ale ja zawsze trzymam dziecko w domu az wybierze do konca antybiotyk.Mam taka mozliwosc wiec korzystam, ale jak juz pisalam nie kazdy tak moze.
trzymam kciuki aby bylo dobrze
wiesz przyzwyczail sie do siedzenia w domku z mamusia i jest mu ciezko.jedne dzieci szybciej sie przyzwyczajaja, a drugie wolniej.Bedzie dobrze
dokladnie.U nas tez takie mamy niestety sa.A najbardziej mnie wkurza jak ma sie w domu niemowlaka i jakas chora ciocia mimo, ze jest chora i kaszle jak gruzlik przychodzi nie robiac sobie nic z choroby.Mojego meza siostra nie dosc, ze tak robi to raz jeszcze dala mojej coreczce swoja osmarkana chusteczke do wywalenia
moze tak, ale ja zawsze trzymam dziecko w domu az wybierze do konca antybiotyk.Mam taka mozliwosc wiec korzystam, ale jak juz pisalam nie kazdy tak moze.
napisał/a:
Moniqe
2011-02-23 19:10
musi byc
niestety odkad Domek zaczal chodzic do przedszkola to ciagle chory ( wiecej go nie ma niz jest w tym przedszkolu
i za kazdym razem od nowa musi sie przyzwyczajac i jest placz
napisał/a:
~gość
2011-02-23 19:13
Każde dziecko tak ma Kochana, to naturalna reakcja. Przyzwyczaja się, ze jest w domu, a później z powrotem do przedszkola. Najgorszy pierwszy rok, wtedy dzieci najwięcej chorują (oczywiście nie wszystkie), później jest już z reguły lepiej.
Jeżeli chcesz, zeby chodził do tego przedszkola to bądź konsekwentna, wyjdzie mu to na korzyść
napisał/a:
mnpszmer
2011-02-25 17:29
u mnie to samo
na szczescie moja corka tak nie ma, ale wiem, ze czesto dzieci tak maja.Mam nadzieje, ze jej sie nie zmieni.na razie ma odwrotnie.Jak za dlugo chodzi to jej sie potem nie chce, a jak zachoruje i odpocznie od przedszkola od nowa ma checie zeby isc.
na szczescie moja corka tak nie ma, ale wiem, ze czesto dzieci tak maja.Mam nadzieje, ze jej sie nie zmieni.na razie ma odwrotnie.Jak za dlugo chodzi to jej sie potem nie chce, a jak zachoruje i odpocznie od przedszkola od nowa ma checie zeby isc.
napisał/a:
Moniqe
2011-03-07 15:14
staram sie byc
dzis pierwszy raz poszedl po dluzszej przerwie i placz byl, nawert widzialam ze na mna bigl ( ale wracajac do domu zadzwonil tel... znajoma polka wolontariuszka z przedszkola dzwonila zeby mi powiedziec ze Dominik sie bawi i smieje
takze kamien z serca mi spadl
podajesz jej cos na uodpornienie?
ja mojemu caly czas daje tran a teraz dokupilam syrop na uodpornienie zobaczymy jakie beda efekty
napisał/a:
mnpszmer
2011-03-08 23:41
non stop
[ Dodano: 2011-03-08, 23:42 ]
super
[ Dodano: 2011-03-08, 23:42 ]
super
napisał/a:
Moniqe
2011-04-01 16:29
jest coraz lepiej
napisał/a:
mnpszmer
2011-04-07 14:31
Fajnie, ze maly sie klimatyzuje.Nie wiem czy pisalam, ale z moja corka chodzi do przedszkola chlopczyk ktory mowi po Polsku.Ogolnie zakochani sa w sobie ale minus w tym jest taki, ze nie bawia sie z innymi dziecmi tylko sami w kacie :/.Pani teraz zaczela ich rozdzielac, a za rok maja trafic do innych klas dla ich dobra.Przez to nie moga zaczac mowic i tylko po polsku i polsku.
napisał/a:
basia1125
2011-04-07 15:54
Rozdzielanie ich na jakis czas w przedszkolu to dobry pomysl.
Ale zeby do róznych klas, bo to dla ich dobra to troche przesada
Córka ma 4 lata, tak?
Gwarantuje Ci, ze wczesniej czy pózniej zacznie tak mówic po angielsku, ze rodzicom bedzie wstyd.
Nie uwazam, ze trzeba ich az rozdziealac.
W koncu bedzie tez musiala komunikowac sie z nauczycielkami i z innymi dziecmi.
Dzieki, których np ang jest drugim jezykiem, inaczej go przyswaja.
Ucza sie przez samo sluchanie i to, ze nie uzywaja tego jezyka, nie oznacza wcale, ze go nie znaja.
Niektór dzieci zaczynaja od razu, wymawiaja pojedyncze slowa, moze troche koslawie, ale uzywaja jezyka, inne miesiacami moga sie nie idezwac a potem nagle cos powiedza calym zdaniem.
Taka faza milczenia jest calkiem normalna.
I nie wymyslilam tego sama, bylam na szkoleniu na temat dzieci EAL (English Additional Language) i faktycznie potwierdza sie to w praktyce.