Re:_moje_małżeństwo_to_jakaś_paranoja!
napisał/a:
~Dariusz Drzemicki"
2005-06-04 13:22
Użytkownik "Basia Z."
napisał w wiadomości news:d7pr74$11ep$1@news2.ipartners.pl...
> Ale proszę nie nazywaj takich ludzi jak Darek "katolikami".
> Ale sorry taka postawa jaką prezentuje Darek (patrz również wątek o
> chrzcie)
> to nie jest postawa katolicka.
> No bo niestety tacy ludzie od kościoła odpychają.
> I dlatego wciąż mimo braku czasu (i braku okularów) piszę w tym wątku, bo
> cholernie mnie denerwuje że tacy ludzie jak on właśnie "robią gębę"
> kościołowi.
Kupa inwektyw, zero uzasadnienia.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
napisał w wiadomości news:d7pr74$11ep$1@news2.ipartners.pl...
> Ale proszę nie nazywaj takich ludzi jak Darek "katolikami".
> Ale sorry taka postawa jaką prezentuje Darek (patrz również wątek o
> chrzcie)
> to nie jest postawa katolicka.
> No bo niestety tacy ludzie od kościoła odpychają.
> I dlatego wciąż mimo braku czasu (i braku okularów) piszę w tym wątku, bo
> cholernie mnie denerwuje że tacy ludzie jak on właśnie "robią gębę"
> kościołowi.
Kupa inwektyw, zero uzasadnienia.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
napisał/a:
~Piotr Czyż
2005-06-04 13:35
Sat, 4 Jun 2005 13:22:46 +0200, na pl.soc.rodzina, Dariusz Drzemicki
napisał(a):
> Kupa inwektyw, zero uzasadnienia.
Zraziłeś już do siebie większość uczestników tej grupy. Zastanów się czy
nie czas zacząć zrażać następną.
To jest jedyny skutek ale i ocena Twego "nauczania".
PC
napisał(a):
> Kupa inwektyw, zero uzasadnienia.
Zraziłeś już do siebie większość uczestników tej grupy. Zastanów się czy
nie czas zacząć zrażać następną.
To jest jedyny skutek ale i ocena Twego "nauczania".
PC
napisał/a:
~Dariusz Drzemicki"
2005-06-04 13:43
Użytkownik "Piotr Czyż" napisał w
wiadomości news:joxhpeoifk8g.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov...
>> Kupa inwektyw, zero uzasadnienia.
>
> Zraziłeś już do siebie większość uczestników tej grupy. Zastanów się czy
> nie czas zacząć zrażać następną.
> To jest jedyny skutek ale i ocena Twego "nauczania".
Mówienie gołowłowne o mnie, że nie jestem katolikiem, że kojarzę się z
krematoriami, nienawiścią, że jestem betonem i fanatykiem jest przyjmowane
jako norma. To Ciebie nie razi.
Natomiast razi Ciebie prośba o uzasadnienie takiego oskarżenia.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
wiadomości news:joxhpeoifk8g.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov...
>> Kupa inwektyw, zero uzasadnienia.
>
> Zraziłeś już do siebie większość uczestników tej grupy. Zastanów się czy
> nie czas zacząć zrażać następną.
> To jest jedyny skutek ale i ocena Twego "nauczania".
Mówienie gołowłowne o mnie, że nie jestem katolikiem, że kojarzę się z
krematoriami, nienawiścią, że jestem betonem i fanatykiem jest przyjmowane
jako norma. To Ciebie nie razi.
Natomiast razi Ciebie prośba o uzasadnienie takiego oskarżenia.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
napisał/a:
~Piotr Czyż
2005-06-04 13:59
Sat, 4 Jun 2005 13:43:54 +0200, na pl.soc.rodzina, Dariusz Drzemicki
napisał(a):
> Mówienie gołowłowne o mnie, że nie jestem katolikiem, że kojarzę się z
> krematoriami, nienawiścią, że jestem betonem i fanatykiem jest przyjmowane
> jako norma. To Ciebie nie razi.
> Natomiast razi Ciebie prośba o uzasadnienie takiego oskarżenia.
Prawdę mówiąc razi mnie dosyć cała ta dyskusja (a właściwie ta część, którą
chciało mi się przeczytać). Mam zupełnie inny światopogląd niż Ty, ale też
wiem, że ani Ty nie zmienisz mego ani ja Twojego.
Biorąc pod wzgląd kanwę tej dyskusji wydaje mi się, że to Ty jesteś jej
spirytus movens, budządz w ludziskach niskie instynkta, temu się Ciebie
czepiłem - ot i tyle.
PC
napisał(a):
> Mówienie gołowłowne o mnie, że nie jestem katolikiem, że kojarzę się z
> krematoriami, nienawiścią, że jestem betonem i fanatykiem jest przyjmowane
> jako norma. To Ciebie nie razi.
> Natomiast razi Ciebie prośba o uzasadnienie takiego oskarżenia.
Prawdę mówiąc razi mnie dosyć cała ta dyskusja (a właściwie ta część, którą
chciało mi się przeczytać). Mam zupełnie inny światopogląd niż Ty, ale też
wiem, że ani Ty nie zmienisz mego ani ja Twojego.
Biorąc pod wzgląd kanwę tej dyskusji wydaje mi się, że to Ty jesteś jej
spirytus movens, budządz w ludziskach niskie instynkta, temu się Ciebie
czepiłem - ot i tyle.
PC
napisał/a:
~sveana
2005-06-04 14:15
Dariusz Drzemicki wrote:
> Kupa inwektyw, zero uzasadnienia.
Wystarczy poczytać DD.
--
sveana
"A sword is a sword and nothing more.
Hope, compassion, and wisdom, born of experience, are the mightiest
weapons at hand." Viggo Mortensen
> Kupa inwektyw, zero uzasadnienia.
Wystarczy poczytać DD.
--
sveana
"A sword is a sword and nothing more.
Hope, compassion, and wisdom, born of experience, are the mightiest
weapons at hand." Viggo Mortensen
napisał/a:
~Dariusz Drzemicki"
2005-06-04 14:27
Użytkownik "Piotr Czyż" napisał w
wiadomości news:66xfive2i8jj$.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov...
> Prawdę mówiąc razi mnie dosyć cała ta dyskusja (a właściwie ta część,
> którą
> chciało mi się przeczytać). Mam zupełnie inny światopogląd niż Ty,
I stąd wynika agresja, nie tylko Twoja.
> ale też wiem, że ani Ty nie zmienisz mego ani ja Twojego.
Ja tak nie twierdzę. Zdaję sobie sprawę, że jestem istotą ograniczoną i
omylną.
Ale jeżeli mylę się, to wykaż to argumentami. Przecież postawa życiowa i
oceny moralne powinny być silnie umotywowane.
Nie przekonują mnie twierdzenia "Postępuję tak, bo tak mi się podoba". Tak
odpowiadają dzieci, bo są jeszcze niedojrzałe. Skoro wyznajesz inny system
wartości, to powiedz dlaczego.
Brak argumentów, a w zamian obrażanie oponenta jest wyrazem porażki swojej
postawy.
> Biorąc pod wzgląd kanwę tej dyskusji wydaje mi się, że to Ty jesteś jej
> spirytus movens, budządz w ludziskach niskie instynkta, temu się Ciebie
> czepiłem - ot i tyle.
Ale nad niskimi instynktami powinno się panować.
Więcej merytoryki, mniej negatywnych emocji.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
wiadomości news:66xfive2i8jj$.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov...
> Prawdę mówiąc razi mnie dosyć cała ta dyskusja (a właściwie ta część,
> którą
> chciało mi się przeczytać). Mam zupełnie inny światopogląd niż Ty,
I stąd wynika agresja, nie tylko Twoja.
> ale też wiem, że ani Ty nie zmienisz mego ani ja Twojego.
Ja tak nie twierdzę. Zdaję sobie sprawę, że jestem istotą ograniczoną i
omylną.
Ale jeżeli mylę się, to wykaż to argumentami. Przecież postawa życiowa i
oceny moralne powinny być silnie umotywowane.
Nie przekonują mnie twierdzenia "Postępuję tak, bo tak mi się podoba". Tak
odpowiadają dzieci, bo są jeszcze niedojrzałe. Skoro wyznajesz inny system
wartości, to powiedz dlaczego.
Brak argumentów, a w zamian obrażanie oponenta jest wyrazem porażki swojej
postawy.
> Biorąc pod wzgląd kanwę tej dyskusji wydaje mi się, że to Ty jesteś jej
> spirytus movens, budządz w ludziskach niskie instynkta, temu się Ciebie
> czepiłem - ot i tyle.
Ale nad niskimi instynktami powinno się panować.
Więcej merytoryki, mniej negatywnych emocji.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
napisał/a:
~Dariusz Drzemicki"
2005-06-04 14:34
Użytkownik "sveana" napisał w wiadomości
> Dariusz Drzemicki wrote:
>> Kupa inwektyw, zero uzasadnienia.
>
> Wystarczy poczytać DD.
I to jest uzasadnienie?
Liczyłem, że stać Cię na więcej.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
> Dariusz Drzemicki wrote:
>> Kupa inwektyw, zero uzasadnienia.
>
> Wystarczy poczytać DD.
I to jest uzasadnienie?
Liczyłem, że stać Cię na więcej.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
napisał/a:
~sveana
2005-06-04 15:18
Dariusz Drzemicki wrote:
> Użytkownik "sveana" napisał w wiadomości
> news:d7s61k$peg$2@inews.gazeta.pl...
>
>> Dariusz Drzemicki wrote:
>>
>>> Kupa inwektyw, zero uzasadnienia.
>>
>>
>> Wystarczy poczytać DD.
>
>
> I to jest uzasadnienie?
> Liczyłem, że stać Cię na więcej.
>
Aż tak małą wagę przywiązujesz do własnych słów i przekonań?
--
sveana
"A sword is a sword and nothing more.
Hope, compassion, and wisdom, born of experience, are the mightiest
weapons at hand." Viggo Mortensen
> Użytkownik "sveana" napisał w wiadomości
> news:d7s61k$peg$2@inews.gazeta.pl...
>
>> Dariusz Drzemicki wrote:
>>
>>> Kupa inwektyw, zero uzasadnienia.
>>
>>
>> Wystarczy poczytać DD.
>
>
> I to jest uzasadnienie?
> Liczyłem, że stać Cię na więcej.
>
Aż tak małą wagę przywiązujesz do własnych słów i przekonań?
--
sveana
"A sword is a sword and nothing more.
Hope, compassion, and wisdom, born of experience, are the mightiest
weapons at hand." Viggo Mortensen
napisał/a:
~Piotr Czyż
2005-06-04 17:05
Sat, 4 Jun 2005 14:27:25 +0200, na pl.soc.rodzina, Dariusz Drzemicki
napisał(a):
> I stąd wynika agresja, nie tylko Twoja.
Nie wydaje mi się abym był w tym wątku agresywny.
Czy Ty nie próbujesz aby robić z siebie męczennika?
>> ale też wiem, że ani Ty nie zmienisz mego ani ja Twojego.
> Ja tak nie twierdzę. Zdaję sobie sprawę, że jestem istotą ograniczoną i
> omylną.
> Ale jeżeli mylę się, to wykaż to argumentami.
Właściwie po co? Po co mamy się przekonywać? Próbowałem na początku wątka,
bo Twoja wypowiedź o rodzinie była IMO mocno kontrowersyjna, ale okazuje
się, że mamy zupełnie inne systemy wartości, co innego jest dla nas istotne
i gadamy w różnym języku. Jeśli chodzi o światopoglądy czy wiarę, trudno o
kierowanie się racjonalnymi przesłankami mogącymi być przedmiotem sensownej
argumentacji.
> Przecież postawa życiowa i
> oceny moralne powinny być silnie umotywowane.
> Nie przekonują mnie twierdzenia "Postępuję tak, bo tak mi się podoba". Tak
> odpowiadają dzieci, bo są jeszcze niedojrzałe. Skoro wyznajesz inny system
> wartości, to powiedz dlaczego.
Nie powiem Ci, ponieważ uważam, że nie zrozumiesz. Bilibyśmy tylko pianę,
jak to zwykły robić osoby dojrzałe.
PC
napisał(a):
> I stąd wynika agresja, nie tylko Twoja.
Nie wydaje mi się abym był w tym wątku agresywny.
Czy Ty nie próbujesz aby robić z siebie męczennika?
>> ale też wiem, że ani Ty nie zmienisz mego ani ja Twojego.
> Ja tak nie twierdzę. Zdaję sobie sprawę, że jestem istotą ograniczoną i
> omylną.
> Ale jeżeli mylę się, to wykaż to argumentami.
Właściwie po co? Po co mamy się przekonywać? Próbowałem na początku wątka,
bo Twoja wypowiedź o rodzinie była IMO mocno kontrowersyjna, ale okazuje
się, że mamy zupełnie inne systemy wartości, co innego jest dla nas istotne
i gadamy w różnym języku. Jeśli chodzi o światopoglądy czy wiarę, trudno o
kierowanie się racjonalnymi przesłankami mogącymi być przedmiotem sensownej
argumentacji.
> Przecież postawa życiowa i
> oceny moralne powinny być silnie umotywowane.
> Nie przekonują mnie twierdzenia "Postępuję tak, bo tak mi się podoba". Tak
> odpowiadają dzieci, bo są jeszcze niedojrzałe. Skoro wyznajesz inny system
> wartości, to powiedz dlaczego.
Nie powiem Ci, ponieważ uważam, że nie zrozumiesz. Bilibyśmy tylko pianę,
jak to zwykły robić osoby dojrzałe.
PC
napisał/a:
~Eulalka
2005-06-04 17:10
Użytkownik Piotr Czyż napisał:
> Właściwie po co? Po co mamy się przekonywać? Próbowałem na początku wątka,
> bo Twoja wypowiedź o rodzinie była IMO mocno kontrowersyjna, ale okazuje
> się, że mamy zupełnie inne systemy wartości, co innego jest dla nas istotne
> i gadamy w różnym języku.
Bo ta dyskusja to negocjacje pozycyjne - żadna ze stron zdania nie
zmieni, jednynie bardziej będzie się okopywała na swoim stanowisku.
Eulalka
> Właściwie po co? Po co mamy się przekonywać? Próbowałem na początku wątka,
> bo Twoja wypowiedź o rodzinie była IMO mocno kontrowersyjna, ale okazuje
> się, że mamy zupełnie inne systemy wartości, co innego jest dla nas istotne
> i gadamy w różnym języku.
Bo ta dyskusja to negocjacje pozycyjne - żadna ze stron zdania nie
zmieni, jednynie bardziej będzie się okopywała na swoim stanowisku.
Eulalka
napisał/a:
~Dariusz Drzemicki"
2005-06-04 22:03
Użytkownik "sveana" napisał w wiadomości
>>>> Kupa inwektyw, zero uzasadnienia.
>>> Wystarczy poczytać DD.
>> I to jest uzasadnienie?
>> Liczyłem, że stać Cię na więcej.
>>
> Aż tak małą wagę przywiązujesz do własnych słów i przekonań?
Nie chodzi o moją wagę, ale o Twój brak uzasadnienia.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
>>>> Kupa inwektyw, zero uzasadnienia.
>>> Wystarczy poczytać DD.
>> I to jest uzasadnienie?
>> Liczyłem, że stać Cię na więcej.
>>
> Aż tak małą wagę przywiązujesz do własnych słów i przekonań?
Nie chodzi o moją wagę, ale o Twój brak uzasadnienia.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
napisał/a:
~Dariusz Drzemicki"
2005-06-04 22:13
Użytkownik "Piotr Czyż" napisał w
wiadomości news:jajqcwsr1xpk.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov...
>> I stąd wynika agresja, nie tylko Twoja.
>
> Nie wydaje mi się abym był w tym wątku agresywny.
> Czy Ty nie próbujesz aby robić z siebie męczennika?
Czy domaganie się wyjaśnienia jest robieniem z siebie męczennika?
Zresztą nie czuję się męczennikiem.
>> Ale jeżeli mylę się, to wykaż to argumentami.
>
> Właściwie po co? Po co mamy się przekonywać?
Abym mógł zrozumieć Twoją rację.
> Próbowałem na początku wątka,
> bo Twoja wypowiedź o rodzinie była IMO mocno kontrowersyjna,
Czego dotyczyła?
> ale okazuje
> się, że mamy zupełnie inne systemy wartości, co innego jest dla nas
> istotne
> i gadamy w różnym języku.
Zapewnie zabrakło odpowiedzi na - Dlaczego?
> Jeśli chodzi o światopoglądy czy wiarę, trudno o
> kierowanie się racjonalnymi przesłankami mogącymi być przedmiotem
> sensownej
> argumentacji.
Dlaczego? Nie pamiętam, abyś przedstawiał argumentację.
>> Przecież postawa życiowa i
>> oceny moralne powinny być silnie umotywowane.
>> Nie przekonują mnie twierdzenia "Postępuję tak, bo tak mi się podoba".
>> Tak
>> odpowiadają dzieci, bo są jeszcze niedojrzałe. Skoro wyznajesz inny
>> system
>> wartości, to powiedz dlaczego.
>
> Nie powiem Ci, ponieważ uważam, że nie zrozumiesz. Bilibyśmy tylko pianę,
> jak to zwykły robić osoby dojrzałe.
I jak można szukać prawdy przy takiej odpowiedzi?
Dochodzę do wniosku, że albo brak Ci argumentów, albo są za słabe.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
wiadomości news:jajqcwsr1xpk.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov...
>> I stąd wynika agresja, nie tylko Twoja.
>
> Nie wydaje mi się abym był w tym wątku agresywny.
> Czy Ty nie próbujesz aby robić z siebie męczennika?
Czy domaganie się wyjaśnienia jest robieniem z siebie męczennika?
Zresztą nie czuję się męczennikiem.
>> Ale jeżeli mylę się, to wykaż to argumentami.
>
> Właściwie po co? Po co mamy się przekonywać?
Abym mógł zrozumieć Twoją rację.
> Próbowałem na początku wątka,
> bo Twoja wypowiedź o rodzinie była IMO mocno kontrowersyjna,
Czego dotyczyła?
> ale okazuje
> się, że mamy zupełnie inne systemy wartości, co innego jest dla nas
> istotne
> i gadamy w różnym języku.
Zapewnie zabrakło odpowiedzi na - Dlaczego?
> Jeśli chodzi o światopoglądy czy wiarę, trudno o
> kierowanie się racjonalnymi przesłankami mogącymi być przedmiotem
> sensownej
> argumentacji.
Dlaczego? Nie pamiętam, abyś przedstawiał argumentację.
>> Przecież postawa życiowa i
>> oceny moralne powinny być silnie umotywowane.
>> Nie przekonują mnie twierdzenia "Postępuję tak, bo tak mi się podoba".
>> Tak
>> odpowiadają dzieci, bo są jeszcze niedojrzałe. Skoro wyznajesz inny
>> system
>> wartości, to powiedz dlaczego.
>
> Nie powiem Ci, ponieważ uważam, że nie zrozumiesz. Bilibyśmy tylko pianę,
> jak to zwykły robić osoby dojrzałe.
I jak można szukać prawdy przy takiej odpowiedzi?
Dochodzę do wniosku, że albo brak Ci argumentów, albo są za słabe.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki