Ślub z powodu dziecka?

napisał/a: filia 2011-05-31 23:32
Agnucha napisal(a):Ehh..
Powiedziałam dziś że może poczekamy aż się dzidzia urodzi , że nie chce z brzuszkiem, i że w ogóle to może poczekamy aż rozwiążemy nasze problemy z tą decyzją, Na to później rozpętała się kolejna nieprzyjemna kłótnia, której finałem ogólnie było że nie mamy wyjścia już teraz ...

jak to nie macie wyjścia? wyjścia to nie bedzie własnie jak weźmiecie slub, szczególnie, jesli zamierzacie brac koscielny
skoro przed wiadomościa o ciąży nie planowaliście slubu to podjecie tej decyzji tylko ze wzgledu na ciażę jest co najmniej nierozsądne... a ja jestem zdania, że do decyzji o slubie potrzebny jest przede wszystkim rozsądek i trzeźwe myslenie (miłosć też, ale rozsądek najpierw, szczególnie jeśli pod słowem miłosć rozumiemy uczucie i nic wiecej)
w waszej sytuacji rozsądek mówi, by nie brac ślubu
nie da się oczywiście nie brać pod uwagę dziecka (dlatego lepiej nie zachodzić w ciążę z nie-meżem no ale tu juz po ptokach) ale trzeba spróbowac by ten fakt miał jak najmniejszy wpływ na waszą decyzję
dziecko potrzebuje mamusi i tatusia - to prawda, ale to nie może być powód by obiecywac drugiej osobie miłość, wierność i uczciwość do końca życia
musicie chcieć ze sobą być z dzieckiem, czy bez
zostawcie na razie sprawe ślubu, zajmijcie sie sobą, przeżywajcie czas ciaży, popracujcie nad relacją, pogadajcie jak(hipotetycznie) widzielibyscie wasze małżeństwo, ustalcie wspólny system wartości... czyli zróbcie wszystko to, co każda para powinna przed slubem
a jak dziecko sie urodzi a Ty dojdziesz do siebie, wtedy można podejmowac jakies decyzje

powodzenia życzę :)

i jeszcze raz naciskam bys nie pakowała sie w małżenstwo tylko ze wzgledu na dziecko
pamietaj, że ślub pod przymusem (a taki slub tylko ze wzgledu na dziecko moze pod to podejsć) jest nieważny!
napisał/a: ~gość 2011-06-01 08:39
Pomyśl PO CO CI TERAZ ŚLUB????????
Ze ślubem zawsze można poczekać, na szczeście żyjemy w takich czasach , ze nie musisz brac ślubu...
Zrób to dla siebie, dla niego i dla dziecka.
Nie rujnuj sobie życia na starcie.
Może się okzałać że Wam się ułoży , ale może się okazać ,ż e najlepeij bedzie jak się rozejdziecie.
Nie zakładaj sobie pętli na szyję na samym poczatku trudnej drogi jaką jst macierzyńswto.
A wszyscy będą szczęśliwi! Tego Ci życzę!

P.S. Znam dokładnie taką sytuację jak Twoja (wśród znajomych) i uważam że slub to najgłupsza rzecz jaką możecie teraz zrobić. PO CO CI TO? Dziecko nie musi mieć poślubionych rodziców!
napisał/a: Kokieteria 2011-06-01 11:28
Agusiek napisal(a):Ja bym ślubu nie wzięła z "obowiązku".
Zgadzam się w 100%. Uważam, że dziewczyny mają rację: małżeństwo musi być oparte na mocnych podstawach, inaczej prędzej czy później się rozpadnie, co przysporzy wszystkim cierpienia. Najpierw zobacz, czy Twój facet sprawdzi się jako ojciec. Czy będzie się interesował Twoim stanem zdrowia, czy będzie dbał o maleństwo. Jest niewielka szansa, że ojcostwo go zmieni.
Z decyzją o ślubie nie ma się co spieszyć i podejmować jej pod presją.
napisał/a: AILATAN.ka 2011-06-01 12:49
miałam się nie wypowiadać bo odpowiedź jest jasna ale ok...
napiszę tylko, że DZIECKO nie zajrzy wam w papierki a w serca? na papierze miłość a w sercu złość??? papierek i małżeństwo z przymusu nie da dziecku szczęśliwego dzieciństwa :/
a chyba na tym wam obojgu zależy? a może się mylę? może zależy się pokazać przed sąsiadami? no bo dla kogo ten ślub? na pewno nie dla was
napisał/a: Agnucha 2011-06-01 18:29
Macie racje i ciesze się że nie tylko ja tak uważam, też zawsze byłam przeciwna pobieraniu się ze względu na dziecko bo w moim mniemaniu 90% z tych małżeństw nie przetrwa 3 następnych lat... Wątpliwości pojawiły się gdy sama stanęłam przed takim wyborem..
Rozmawiałam z moim facetem i na dzień dzisiejszy chyba przyjął moje argumenty... choć jeszcze pewnie będę musiała powtórzyć je naście razy... :)
Ciężko tylko odnależć się w nowej sytuacji, dziecko w które jeszcze nie uwierzyłam że będzie i w diametralną zmianę życia...
napisał/a: ~gość 2011-06-01 19:04
ja tez uwazam ze ciaza nie powinna byc argumentem slubu, przeciez slub mozna wziać zawsze i jesli po roku, dwoch czy nawet pieciu stwierdzi sie ze nie jest sie tylko dla dziecka a rowniez z milosci to mozna wziąć slub, bo przeciez slub nie jest wyznacznikiem milosci do dziecka czy tego czy bedzie szczesliwie i mniej ucierpi sie przy rozejsciu partnerow- czy to trodzice czy dziecko jesli nie jest sie malzenstwem, jest poprostu lawiej, wiec nic na sile bo slub jak sie bierze, to trzeba byc pewnym ze z milosci
napisał/a: AILATAN.ka 2011-06-01 19:16
Agnucha, dasz radę ;) tylko nie pozwól mieszać sobie w głowie bo masz dobrze poukładane ;)
napisał/a: po-kryjomu 2011-06-03 19:30
Popieram dziewczyny, podpisuję się pod tym co pisały obiema rękami