Sposób na niejadka
napisał/a:
kropla
2008-04-26 13:10
Ostatnio kupiłam swojemu synkowi kisielek kolorek, który barwi język i odkąd go gotuję Dawidek nie może doczekać się bajecznej chwilki i zjada szybko cały obiadek. Polecam, takie kolorowe deserki umilają życie rodzicom niejadka :)
napisał/a:
caprio
2008-04-29 23:58
Moja przyjaciółka też karmi swoje dziecko tym kisielem, muszę przyznać, że mały jest uradowany:)
napisał/a:
justynaXsanko
2008-04-30 16:18
Nie słyszałam o takim kisielku.Możecie podać firmę,nazwę...chętnie przetestuję.
napisał/a:
caprio
2008-04-30 19:56
Ależ proszę:) :Kisiel Bajkowa Chwila, dr. Oetkera, do kupienia w każdym większym sklepie (tak przynajmniej mi się wydaje).
napisał/a:
AgaXmama6
2008-05-03 22:56
A co ten kisiel ma w środku?
Bo ja szczerze mówiąc to tylko kisiele na bobofrutach robię...
Bo ja szczerze mówiąc to tylko kisiele na bobofrutach robię...
napisał/a:
caprio
2008-05-04 22:49
Wyrzuciłam opakowanie, ale jak kupię następnym razem to napiszę skład:)
napisał/a:
kropla
2008-05-05 10:15
Magiczny kisielek zawiera witaminy A, C i D
napisał/a:
mysha
2008-05-15 08:16
Ten kisiel to fajny pomysł, nawet największy niejadek skusi się na posiłek, gdy przypomina on zabawę. Znalazłam w sieci kilka sprawdzonych sposobów jak zamienić jedzenie we frajdę i chyba się sprawdzają...Sposoby na niejadka
napisał/a:
kropla
2008-05-17 16:20
Bardzo fajna strona, też do kaszki dodaję owoce, a niedawno zrobiłam kaszę na gęsto i zalałam tym kisielem, to też zjadł wszystko ku mojej radości :) Czego to człowiek nie wymyśli da swojej pociechy :)
napisał/a:
maczek823
2008-05-18 00:58
Kisiel można wzbogacić owocami - jagodami, truskawkami, pokrojonym bananem... Dziecko będzie miało frajdę, że je kolorowe jedzenie, a mama odetchnie z ulgą, że zjadło trochę owoców...
napisał/a:
caprio
2008-05-19 23:24
Kupiłam dziś ten kisiel, oto jego skład: cukier, skrobia, kwas cytrynowy, aromat, witaminy (A, C, D), sól oraz barwniki. Chyba nie jest tak źle :D
napisał/a:
kropla
2008-05-20 18:54
Maczek, masz rację, ja mam jeszcze trochę zamrożonych jagódek to dodam do jagodowego :) Trzymałam na lekarstwo, ale zaraz będą nowe :)