Sposób na niejadka

napisał/a: AgaXmama6 2008-05-20 23:41
Kobiety, opanujcie się, po co waszym dzieciom sztuczny aromat i barwniki? I sól? Zarty sobie robicie, co? Jak wam się nie chce soków z mąką ziemniaczaną mieszać to zwykłe bobofruty dawajcie, ale te barwniki? I sól? po prostu nie wierzę....
caprio
napisał/a: caprio 2008-05-21 22:34
Przecież nikt nie dawałby takiego kisielku noworodkowi, ja myślę że jest dobrą alternatywą dla dziecka, które zdążyło już poznać smak słodyczy (lub jeszcze gorszych chipsów lub frytek, w których soli jest masakrycznie dużo).
napisał/a: kropla 2008-05-22 15:08
Wesola, spokojnie, to jest kisiel dla dzieci. Lizaki, cukierki, budynie, nie będę wymieniać, wszystko zawiera barwniki i w większości są roślinnego pochodzenia :)
napisał/a: EwaMaria8 2008-12-22 13:12
Wiele z lekarstw na apetyt w płynie, które są z reguły mieszanką witamin syntetycznych lub naturalnych z syntetycznymi (jeśli są zrobione na bazie soków owocowych) działa dość dobrze. W okresach braku apetytu można się nimi wspomagać.

Mój maluch wszelkie dekoracje na talerzu uważa za dziwactwa i nie chce ich jeść. Pomagają mi puzzle lub telewizor. Oczywiście wiem, że to może doprowadzić do złych nawyków, ale najważniejsze póki co jest osiągnięcie celu, czyli wypełnienie brzuszka czymś zdrowym. Później zajmę się zmianą nawyków na lepsze.
napisał/a: martini_ka 2011-09-05 13:15
Czasem mam wrażenie, że dzieci w ogóle nie czują głodu (pozazdrościć ;)).
Jedzą dopiero jak się im przypomni.
Najgorsze co można zrobić to zmuszać silą - wtedy obiad bardzo źle się dziecku kojarzy i zapomnij o regularnym jedzeniu. Moim sposobem jest urozmaicenie posiłków kolorowymi dodatkami, buźkami, tak żeby jedzenie kojarzyło się z zabawą. Fajnym sposobem są też sztućce dla dzieci. Ja mam taki zestaw za 29 zł kolorowych ludzików firmy kulig (do kupienia np na sztućce_pl). Ważne żeby było kolorowo i ciekawie. Powodzenia:)