Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Urodzic dziecko w Anglii

napisał/a: bbezimienna1 2008-02-29 18:36
hej dziewczyny :) dzieki śliczne za rady :)

Połowek zawiozl mnie dzisiaj rano do przychodni.. i na wstepie dowiedzialam sie iż nie jestem ich pacjentka bo nigdy nie zalozylam karty !!
A ponad pol roku temu bylam na rozmowie rejestracyjnej z wszystkimi papierkami i moczem do analizy.. i szanowna pani powiedziala mi ze nie ma potrzeby zakladac karty bo przy mozliwej przeprowadzce beda problemy z przeniesieniem dokumentow itd.. a bez karty nie bedzie zamieszania.. a i tak zawsze zostane przyjeta.. że to nie ma najmniejszego znaczenia!
kazala wypelnic jakies papierki z danymi osobowymi i jak do tej pory bylam u GP (co prawda zawsze innego) juz cztery razy.. bo mialam przewlekle zapalenia pecherza i nigdy nie mialam takich problemow z przyjeciem.

powiedzialam babce ze jestem w ciazy i nie wiem jakie leki moge brac i ze musze sie zobaczyc z lekarzem.. to od laski kazala mi wypisac dane i czekac..

Lekarz na szczescie mnie przyjol.. zabronil brac bioparoxui powiedzial ze w 11 tygodniu paracetamolu tez nie zaleca, ze to jeszcze za wczesnie na jakiekolwiek tabletki.
kazal kupic rozpuszczalny panadol i plukac nim gardlo jak najczesciej bo nic nie moze mi teraz przepisac.

heh.. takze w poniedzialek o 8.00 musze isc na kolejna rejestracje
tym razem juz sie w balona zrobic nie dam !! gggrrrrrr.. ale jestem zła..

podejrzewam ze dlatego tez tak dlugo musze czekac na wizyte u poloznej.. poprostu nie bedac pacjentka.. stalam ostatnia w kolejce oczekujacych na wizyte z tad taki termin.

ale jakos mi lepiej jak zobaczylam sie z lekarzem (psychicznie oczywiśćie..) przynajmniej rozwial moje watpliwosci co do tego czego nie powinnam brac.

wskakuje do wyreczka bo lepek mi peka
napisał/a: saxony 2008-02-29 23:35
bbezimienna, no ciesze sie,ze wybralas sie do lekarza przynajmniej wiesz,ze jeszcze w troche cierpliwosci musisz sie uzbroic ;)
ale nie denerwuj sie,bo to rowniez nie jest wskazane ;)
W poniedzialek obudz sie z pozytywnym nastawieniem i wszystko na spokojnie :)
Jest weekend,wiec stosuj zalecenia lekarza i duzo wypoczywaj :) bo w koncu wypoczynek i sen sa najlepszym lekarstwem :)
pozdrawiam cieplutko :)
napisał/a: Kagimka 2008-03-02 21:02
hej
dzis szybko...mam nadzieje ze sie bbezimienna lepiej czujesz.???mnie za to lamie od wczoraj ale sie nie daje..kicham i prycham....to po spacerku...kurde ....
nei dam sie....nie dam chorobsko wstretne precz....

co u ciebie saxony?
buziakow nie posle bo zarazam moze...ale cieple usciski dla was wszytskich:))
napisał/a: saxony 2008-03-03 22:36
Kagimka, oj,nie caluj kochana,bo ja nie chce zadnych niepozadanych gosci w moim organizmie
U mnie w porzadku,wizyta u poloznej i na kolejne USG juz umowione takze generalnie leniuchuje juz
A Ty,kochana wypoczywaj i sie kuruj by nie zarazic nikogo,a zwlaszcza James'a

bbezimienna, a jak Ty sie miewasz?Wciaz czekamy na wiesci o tym,ze juz wszystko w porzadku i pamietaj-innej mozliwosci nie przyjmujemy do swiadomosci

buziaczki
napisał/a: Kiniatka 2008-03-04 00:23
Ehh dziewczyny .. przepraszam, ze tak rzadko sie odzywam, ale czasami brakuje czasu lub poprostu ochoty :)
2 USG za mna , bedzie chlopak o ile pani sie nie pomylila :D
http://img138.imageshack.us/my.php?image=21022008061jn6.jpg
Narazie kazdy kto patrzyl na zdjecie w rl mowil ze bardzo duzy maluch, ale czego mozna sie spodziewac po rodzicach ktorzy prawie po 2 metry maja hehehe :D
Co do USG 4D -
W Anglii kosztuje okolo 200 funtow ( dvd + zdjecia + konsultacja )
W Polsce kosztuje okolo 200 zl ( dvd + zdjecia + konsultacja )

Teraz tez uciekam spaciulki bo jutro praca na 6, a trzeba sie jakos wyspac < albo poudawac > :D
napisał/a: bbezimienna1 2008-03-04 02:55
hej dziewczynki u mnie po choróbsku nie ma juz prawie śladu i mam nadzieje że już do mnie nie wróci
bylam dzisiaj ponownie rejestrowac sie w przychodni, takze mam nadzieje ze nie bedzie juz wiecej zadnych papierkowych problemów.. pani doktor byla bardzo zaskoczona że nie mialam jeszcze usg.. kazala mi za tydzien naskarzyc midwife na to niedopatrzenie.. heh.. zobaczymy co to bedzie...

Kagimka mam nadzieje że Cie nie zaraziłam (jakąś virtualna drogą sieciową ) Pogoń tą zaraze!! a sioo!!
napisał/a: saxony 2008-03-04 17:06
Kiniatka, moje gratulacje oj,to sie Polowka zapewne cieszy,ze bedzie mial partnera do gry w pilke Rzeczywiscie "Maluszek" nie nalezy do kruszynek
Qrcze,drogie to USG 4D ale ja niedlugo wybieram sie do Polski,wiec na pewno sobie nie odmowie przyjemnosci przeprowadzenia takowego USG

bbezimienna, no,nareszcie Cieszymy sie,ze juz wszystko w porzadku i czujesz sie dobrze to teraz czekamy na Twoje pierwsze USG i relacje z niego

Dziewczyny,mozecie sie smiac,ale mnie tez cos dopada jestem "pociagajaca" z chusteczkami sie nie rozstaje,ale juz kuracje mleczno-czosnkowa przeprowadzam takze mam nadzieje,ze wkrotce wszystko minie

Buziaczki...albo nie,bo na nowo pozarazam zdrowe Mamusie
napisał/a: Kagimka 2008-03-04 17:10
Kiniatka, GRATULACJE mamy kolejnego malego sisiorka:) I jak zamierzasz robic usg 4d?
saxony, a ty pracujesz jeszcze?
bbezimienna, tak sie to twoja choroba przejelam ze sie sama rozchorowalam...( zartuje) u mnie mozna powiedziec lepiej..czosnek mnie postawil na nogi za to chyba Jamesowi nie sluzly bo marudny w dzien...za to w nocy ok.Budzi sie i tylko je nie marudka...
troche mnie suteczki bola bo sie kreci przy jedzeniu i ciagnie...to dopiero dokucznik..poza tym lubi sie kapac....nie plakal nigdy...robi takie pieknie oczka i szyjke pokazuje zeby maminka mogla umyc.
u mnie dni takie same...juz sie nie moge doczekac az bedzie pogoda gitowska choc i tak jest okm by byc dluzej na dworze....
teraz probuje ustalic czy moja malinka ma tradzik niemowlecy czy moze sie skaza zaczyna....byle to 1...bo jesli nie...to czekam mnie DIETA ....przekichane..

pozdrawiam i sle usciski...calusow nie bo pozarazam

3majcie sie laseczki:)) ciezarowki...i czekam na fotki brzusiow..cjhwalcie sie..
napisał/a: saxony 2008-03-04 17:14
Kiedys obiecalam,ze pochwale sie fotka z pierwszego USG...Chetnie bym to teraz zrobila,ale ktos musi mnie tu oswiecic,co i jak a wtedy nie omieszkam fotki zamiescic

[ Dodano: 2008-03-04, 17:18 ]
Kagimka, nie,nie pracuje niestety prace mialam siedzaca,bo pracowalam w agencji pracy,ale nie dalam rady zle sie czulam,jak za dlugo siedzialam czy tez stalam...niby moglam sobie pozwolic na male,liczne przerwy,ale to i tak bylo za malo...takze teraz sobie siedze w domku i robie nic a tak powaznie,to teraz mam chyba nawet wiecej obowiazkow

[ Dodano: 2008-03-04, 17:30 ]
A co do fotki brzusia...musze sobie najpierw pstryknac jakas aktualna a gdzie ja potem zamiescic Kagimka, bede zmuszona prosic Cie o pomoc bo Ty zapewne sie orientujesz w tych sprawach,a ja ... eee,szkoda gadac
napisał/a: Kiniatka 2008-03-04 19:26
Narazie nadal sie zastanawiamy czy leciec czy nie, bo niestety sa to koszta dodatkowe < mowie o samym przelocie, a raczej kosmicznych oplatach lotniskowych >, a wedlug mojego miska beda jeszcze wydatki na malucha. Kiedy ja to mowilam w 2 miesiacu ciazy to sie ze mnie perfidnie smial, a teraz sam mowi, ze sie w nim "zgred" obudzil :)

saxony : o ile mozna zapytac, a co z "maternity leave" ?
napisał/a: Kagimka 2008-03-04 22:20
Kiniatka, na usg 4d chcesz leciec? powiem tak ja lecialam przy okazji zeby sprawdzic plec dzieciaczka...musisz sie dobrze zastanowic... bo rzeczywiscie t sie tylko tak wydaje ze tanio... ale z drugiej strony jak bardzo chcesz zobaczyc malenstwo.Ja lecialam ostatni raz jakos tak w 22 tyg tez i nie czy\\ulam sie za dobrze jednak niby krotki lot ale zanim odprawa ..to trwa..moja polska ginekolog mi odradzila juz loty potem.
Nie ma tak co az bardzo oszczedzac wlasnie kupcie cos dla siebi bo potem nie bedziecie mogli::) a postarajcie sie potem o sure start maternity grant.( jak becikowe polskie-500f) pod warunkiem ze nie za duzo zarabiacie.Jak cos ot opisze jak mozna go dostac .a ty pracujesz?

ok laseczki na dzis koniec...mycie i cos zerkne w tv i zasne pewnie...pa
napisał/a: saxony 2008-03-04 22:36
Kiniatka, spokojnie,wszystko sobie zalatwilam :) nie ma tak,ze siedze u Polowki na garnuszku a poza tym szefa mam tak wspanialego,ze powiedzial,ze jesli poczuje sie lepiej,to moge zawsze chociaz na pare godzin sobie przyjsc,bo potrzebuja kogos kto mowi po angielsku,a szczerze powiedziawszy nie oplaca im sie ztrudniac kogos innego no i zawsze jesli maja jakies problemy z porozumieniem sie z Polakiem,dzwonia do mnie i prosza o pomoc ;) takze kadre kierownicza mam przewspaniala

Wypoczywajcie kobietki,ja tez zaraz pod prysznic,z dwa odcinki "desperate housewives" i do cieplego lozka

[ Dodano: 2008-03-05, 01:29 ]
A nam sie spac nie chce no wrr... katar tez ma cos z tym wspolnego...czeka mnie piekna noc