Vita slim
napisał/a:
~jangr"
2005-07-06 14:51
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" napisał
w wiadomości news:dagip0$lg0$1@inews.gazeta.pl...
> jangr w wiadomości news:daggu5$j1i$1@nemesis.news.tpi.pl
> Jesli nie widzisz rozbieznosci miedzy zalecaniem spozywania _minimum_
> 50-100 g weglowodanow, jak ma to miejsce w BH,
> a ograniczeniem do _maksymalnie_
> 50-100 g, jak pisze Kwasniewski, to chyba nie mamy o czym rozmawiac.
Czepiasz się.
OK. Jedz sobie tę górę węglowodanów, bo to zdrowo.
Ja pozostanę przy swoim żywieniu, choć wykańczam sobie organizm.
To, co uprawiasz, to zwykła sofistyka.
Nie chce mi się w to grać.
Serdecznie pozdrawiam.
Życzę miłego dnia.
jangr.
w wiadomości news:dagip0$lg0$1@inews.gazeta.pl...
> jangr w wiadomości news:daggu5$j1i$1@nemesis.news.tpi.pl
> Jesli nie widzisz rozbieznosci miedzy zalecaniem spozywania _minimum_
> 50-100 g weglowodanow, jak ma to miejsce w BH,
> a ograniczeniem do _maksymalnie_
> 50-100 g, jak pisze Kwasniewski, to chyba nie mamy o czym rozmawiac.
Czepiasz się.
OK. Jedz sobie tę górę węglowodanów, bo to zdrowo.
Ja pozostanę przy swoim żywieniu, choć wykańczam sobie organizm.
To, co uprawiasz, to zwykła sofistyka.
Nie chce mi się w to grać.
Serdecznie pozdrawiam.
Życzę miłego dnia.
jangr.
napisał/a:
~jangr"
2005-07-06 14:54
Aha, i zapomniałem dodać.
Dieta Vita slim, to zły pomysł. Proponuję Żywienie Optymalne.
I to już chyba naprawdę wszystko.
jangr
Dieta Vita slim, to zły pomysł. Proponuję Żywienie Optymalne.
I to już chyba naprawdę wszystko.
jangr
napisał/a:
~Marcin_'Cooler'_Kuliński
2005-07-06 15:08
jangr w wiadomości news:dagkbp$df0$1@nemesis.news.tpi.pl pisze:
>> Jesli nie widzisz rozbieznosci miedzy zalecaniem spozywania _minimum_
>> 50-100 g weglowodanow, jak ma to miejsce w BH,
>> a ograniczeniem do _maksymalnie_
>> 50-100 g, jak pisze Kwasniewski, to chyba nie mamy o czym rozmawiac.
>
> Czepiasz się.
Oczywiscie. Bo jest o co.
> OK. Jedz sobie tę górę węglowodanów, bo to zdrowo.
Mowisz o tych 500 gramach, ktore wyciagnales z kapelusza? Faktycznie, gora,
starczylaby mi na co najmniej dwa dni.
> Ja pozostanę przy swoim żywieniu, choć wykańczam sobie organizm.
Och, nie rob z siebie ofiary, niczego takiego nie pisalem.
> To, co uprawiasz, to zwykła sofistyka.
No i skonczylo sie na argumentacji ad personam. Szkoda.
> Życzę miłego dnia.
Wzajemnie. Ale zerknij jednak do swojego wydania BH i zobacz, co autorzy
pisza w sprawie zalecanych ilosci weglowodanow.
--
co jest grane: 'A drop in the ocean' by Moloko
>> Jesli nie widzisz rozbieznosci miedzy zalecaniem spozywania _minimum_
>> 50-100 g weglowodanow, jak ma to miejsce w BH,
>> a ograniczeniem do _maksymalnie_
>> 50-100 g, jak pisze Kwasniewski, to chyba nie mamy o czym rozmawiac.
>
> Czepiasz się.
Oczywiscie. Bo jest o co.
> OK. Jedz sobie tę górę węglowodanów, bo to zdrowo.
Mowisz o tych 500 gramach, ktore wyciagnales z kapelusza? Faktycznie, gora,
starczylaby mi na co najmniej dwa dni.
> Ja pozostanę przy swoim żywieniu, choć wykańczam sobie organizm.
Och, nie rob z siebie ofiary, niczego takiego nie pisalem.
> To, co uprawiasz, to zwykła sofistyka.
No i skonczylo sie na argumentacji ad personam. Szkoda.
> Życzę miłego dnia.
Wzajemnie. Ale zerknij jednak do swojego wydania BH i zobacz, co autorzy
pisza w sprawie zalecanych ilosci weglowodanow.
--
co jest grane: 'A drop in the ocean' by Moloko
napisał/a:
~jangr"
2005-07-06 22:52
> Wzajemnie. Ale zerknij jednak do swojego wydania BH i zobacz, co autorzy
> pisza w sprawie zalecanych ilosci weglowodanow.
Zerknąłem. Dokładnie to samo, co napisałeś (w trzecim wyd). Nie miałem
racji.
Pozdr.
jangr
> pisza w sprawie zalecanych ilosci weglowodanow.
Zerknąłem. Dokładnie to samo, co napisałeś (w trzecim wyd). Nie miałem
racji.
Pozdr.
jangr