Wyprawka

A mój mąż wyjeżdża za tydzień i wróci chyba dopiero 15 sierpnia
A to oznacza, że większość zakupów zrobię sama - ehh dobrze że żyjemy w XXI wieku i można wszystko uzgodnić przez neta...

juz wszystko poprane i wyprasowane... jejku jak fajnie sie prasuje takie malutkie rzeczy hihihihi juz czeka wszystko na maluszka...

Sylwia83 napisal(a):

juz wszystko poprane i wyprasowane... jejku jak fajnie sie prasuje takie malutkie rzeczy hihihihi juz czeka wszystko na maluszka...

hehe jakbym słyszała siebie przed porodem a teraz to tylko narzekam że mam tyle prasowania i wszystko robię na szybcika żeby jak najmniej czasu mi to zajęło

ja jutro jade po łóżeczko ale sie cieszę hihi

czy powinnam kupić wózek przed porodem? bo mam dylemata

Carolinka napisal(a):

czy powinnam kupić wózek przed porodem

ja bym poczekała. I tak zaraz na spacer nie wyjdziesz z maluszkiem.

Carolinka napisal(a):

czy powinnam kupić wózek przed porodem? bo mam dylemata

A my wózek kupujemy dzisiaj i zamawiamy łózeczko, po porodzie może byc troche ciężko wybyc na zakupy!!no ale każdy robi według swojego uznania

Sylwia83 napisal(a):

jejku jak fajnie sie prasuje takie malutkie rzeczy hihihihi juz czeka wszystko na maluszka

ja już się nie mogę doczekać kiedy zacznę to wszystko prać i prasować

Carolinka napisal(a):

czy powinnam kupić wózek przed porodem?

ja kupuje przed porodem, potem raczej nie będę miała głowy do tego a muszę mieć wszystko pod kontrolą (łącznie z kolorem tapicerki ;) )

już się rozglądamy za wózkiem, łóżeczko jest na głowie K. bo tutaj to nie ma filozofii- ma być drewniane, ze szczebelkami i tyle;

jeeeezzzuuu, jeszcze tyle rzeczy brakuje
jak my z tym zdążymy?? i ile pieniędzy na to potrzeba

mamy tylko pakę ciuszków jak na razie. zdecydowanie za dużą. i jak prosze mamę, że naprawdę jest ich za wiele, to ona znosi kolejne, że takie ładne.

jeszcze kosmetyki, łóżko, wanienka, fotelik, wózeczek... aaaaa!

marionette, skąd ja to znam...ubranka co prawda mam juz poprane poprasowane, a jest tego od cholewki...

marionette napisal(a):

ja kupuje przed porodem, potem raczej nie będę miała głowy

Tu sie z Toba zgadzam w 100% !!po porodzie jak wróce do domu to nie bedą mi w głowie zakupy tylko ten mały brzdac który pochłonie mnóstwo czasu, dlatego tez kupujemy wszystko teraz...póki co mamy:
komode, ubranka, pieluchy, grzebyczek i szczoteczke, gryszke, wkładki laktacyjne, butle przystosowaną dla dziecka które ma kolki, ręczniki dla młodego, no i to by było chyba na tyle...mam nadzieję że w miesiąc sie uwiniemy z kupnem wszystkiego

kasy potrzeba na to nieludzko dużo, na wózek i łózeczko dostaliśmy od babci mojego kochania więc już jest trochę lżej, ale gdzie reszta oprócz ubranek też jeszcze nic nie mam (jedną butelkę ) i do tego remont na głowie. zaczne zakupowac się już teraz bo boję się, że nie zdążę. może z wózkiem poczekam do lipca a łóżeczko kupię teraz

aż mi się od natłoku tych potrzebnych rzeczy miesza w głowie

ufff... jak sie ciesze ze juz mam duza czesc potrzebnych rzcy.. jak sobie pomysle ze miala bym teraz za tym chodzic i myslec o tym.. to chyba bym nie dala rady i urodzila w jakims sklepie..... to tez sa nerwy jak kupuje sie cos drozszego.. bo wydajac pieniadze na wozeczek albo łozeczko zastanawiamys ie czy dobrze robimy... czy aby napewno takie..? ja bardzo sie denerwuje gdy musze wydac wieksza kase.. a dla mnie duza kasa jest np 50 zł ...nie mowiac juz o kwotach wyzszych.. ufff...ale jak pomysle ze to dla malutkiego....

Ja planuję wózek i łóżeczko zamówić w lipcu-tak w połowie, ale zobaczymy czy mnie szybciej nie podkusi
Już praktycznie wszystko mam-a najwięcej ubranek

Dziewczynki przeczytajcie sobie artykuł o zakupach dla malucha.
http://www.we-dwoje.pl/zakupy;dla;malucha,artykul,2499.html
Może coś się przyda