zielona kupka

Zielona kupka może być po mleku hypoalergicznym (HA).
A na kolki polecam niemiecki Sab Simplex.

pasia251 napisal(a):

Zielona kupka może być po mleku hypoalergicznym (HA).
A na kolki polecam niemiecki Sab Simplex.

Po mleku bebilon pepti moja mala caly czas miala zielone kupki..Pediatra mowila ze to normalne i chyba rzeczywiscie tak bylo...bo mloda zdrowa jak ryba ama juz 11 miesiecy...

Odpowiednikiem tych kropelek sab simplex "jest prawie" wlasnie bobotic..Minimalnie roznie sie zawartoscia simetikonu dlatego sa takie skuteczne..Zeby espumisan byl tak skuteczny chyba by trzeba dziecku dac dwie dawki...

kasica50 napisal(a):

Po mleku bebilon pepti moja mala caly czas miala zielone kupki..Pediatra mowila ze to normalne i chyba rzeczywiscie tak bylo...bo mloda zdrowa jak ryba ama juz 11 miesiecy...

Odpowiednikiem tych kropelek sab simplex "jest prawie" wlasnie bobotic..Minimalnie roznie sie zawartoscia simetikonu dlatego sa takie skuteczne..Zeby espumisan byl tak skuteczny chyba by trzeba dziecku dac dwie dawki...

Owszem, bobotic ma prewie indentyczny skład, tylko Sab Simplex są wygodniejsze w stosowaniu, bo dodaje sie je do mleka, a Bobotic trzeba podawać po jedzeniu(mój synek po jedzeniu pluł tymi kropelkami;)
A Sab Simplex można dostać na allegro i na e-bay, jak ktos nie ma możliwości sprowadzenia z niemiec.

Mój syn tez miał kolki a wtedy najczęściej podawałam mu VIBURCOL i pomagało ale profilaktycznie podawałam także herbatke ułatwiającą trawienie z Hippa

BETTY2007 napisal(a):

Witam Drogie Mamusie!!!
Mam dwumiesiecznego syna,ktory jest karmiony butelka,czasami zdaza sie,ze zrobi zielona kupke,w dniu dziesiejszym zrobil trzy male kupki i wszystkie byly zielone-podobno zielone kupki sa nieprawidlowe i swiadcza o bledzie w karmieniu butelka.Podobno zielone kupki sa wtedy gdy Dzidzia otrzymuje zimne mleko-Moj syn ma zawsze cieple.
Ponadto do tej pory Moj Syn zawsze chcial butelke co poltorej lub dwie godzinki i zawsze zjadal od 80 do 100 ml,natomiast dzisiaj nagle zaczal jesc co okolo trzy godziny-raz zjadl tylko 60ml i to na dwa razy w ciagu godziny confused:.
Podaje tez Infacol na kolki,ale mam wrazenie,ze juz to nie pomaga-czy znacie jakis dobry srodek na kolki ???
POMOZCIE!!!

Moj Maluszek ma rowniez dwa miesiące,mysle,ze te bole brzuszka moga byc spowodowane przekarmianiem,brzuszek ma duzo jedzonka i cięzko jest mu je strawidz po 1,5 czy 2 godzinach.Dlaczego go nie przepajasz???Moj Patrick wypija 90-130 ml co 3 godziny czasami mniej,ale je 8 razy na dobę,a karmienie przewaznie rozkłada na 2 razy.godzine po karmieniu domaga sie pic,podaje mu cherbatke koperkowa z hippa,czasami Infacol(ale na moje jest on bardzo slaby).Do tej pory mial moze ze 3 razy bol brzuszka...acha działa tez bardzo dobrze suszarka )Co do kupek cięzko mi jest to ocenic,poniewaz u mojego Malszka wystepuje alergia pokarmowa,jednak kupki ma zawsze zołte.Zalezy to od skladu mleczka i od tego jak organizm Maluszka go zaakceptuje.

zgadzam się z olina 31.ja swojemu szkrabowi dawałam na poczatku plantex ale nie pomagał a gdy zaczął pić herbatkę uspokajającą hippa to kolki odeszły,zresztą mały pije ją dotej pory i jest ok(ma 2.5miesiąca)po tej herbatce puszcza ogromne pierdzioszki i przez to jest mu lżej,pozdrawiam

po pierwsze wydaje mi się,że Twój synek za często je.dziecko karmione mlekiem modyfikowanym powinno jeść nie częściej co około 4 godziny.z prostej przyczyny ponieważ pokarm sztuczny dłużej się trawi niż naturalny z piersi.może zaczął jeść mniej bo go brzuszek boli.ja miałam tak z moim synkiem-jadł mało i często(lekarka powiedziała,że sztucznym też się karmi na ządanie) i urządziłąm go nieźle bóle brzuszka,mega kolki,nie chciał jeść totalna masakra.Żadne krople nie pomagałay czy te polskie czy niemieckie.w końcu przeczytałam gdzieś na forum,że suszarka do włosów pomaga bo działa uspokajająco.włączasz na wolne obroty i delikatnie z odpowiedniej odległości żeby nie poparzyć dziecka robisz nią koliste ruchy na brzuszku.Ciepło suszarki rozkurcza jelitka a szum suszarki przypomina dziecku odgłos wód płodowych z brzucha.
na mojego działało jak reką odjął.Tyle,że męczyliśmy się tak prawie do 4 miesiąca.Tylko ta suszarka działała nic innego.

pasia251 napisal(a):

Owszem, bobotic ma prewie indentyczny skład, tylko Sab Simplex są wygodniejsze w stosowaniu, bo dodaje sie je do mleka, a Bobotic trzeba podawać po jedzeniu(mój synek po jedzeniu pluł tymi kropelkami;)
A Sab Simplex można dostać na allegro i na e-bay, jak ktos nie ma możliwości sprowadzenia z niemiec.

hmmm..sobie czy mezowi to moze zafundowalabym sobie leki z allegro czy z innego e-baya ale dziecku na pewno nie...tylko apteka wchodzilaby w gre..ewentualnie ktos znajomy z Niemiec

moja ma zielone kupki od zawsze! pediatra ztwierdziła ze sa ok bo przy wizycie patronazowej mała akurat strzelila kupe! a kolorek dlatego że mleko nan 1 zawiera wiecej żelaza

kasica50 napisal(a):

Zamiast czopkow na kolke raczej dawalabym silniejsze kropelki na kolke o nazwie bobotic (maja wiecej substancji czynnej w skladzie simetikonu niz espumisan) u nas naprawde pomagaly..
Dawanie 2 razy dziennie czopkow to troche przesada zwlaszcza ze viburcol dziala uspokajajaco..Wiem,ze to homeopatia....ale jednak bez przesady..

Simetikon zawarty w espumisanie czy w boboticu nie wchlania sie z przewodu pokarmowego wiec jest calkowicie bezpieczny...i organizm dzicka nie kumuluje czegos bez sensu..Moja cora tez miala straszne kolki...dzien i kawal w nocy...i sorki ale oprocz kropelek to trzeba jeszcze brzusio pomasowac...ponosic troszke...prasowac pieluszki i ukladac na brzusio..
Viburcol dawalam w ostatecznosci i to zazwyczaj na noc...
Dlaczego viburcol dawac 2 tygodnie??Czy po tym okresie juz kolki mialyby ustapic??...Moja corka miala kolke od 2 tygodnia zycia do konca 4 miesiaca

witam,czasami jak ciebie czytam to wydaje mi się ,że jesteś ciut mądrzejsza od lekarza,moim zdaniem lekarz chyba ma więcej wiedzy i lepiej się orientuje,sorry ale trochę czasami mnie drażni,jak ktoś komentuje innych wypowiedzi,jeżeli piszę że lekarz przepisał to chyba nie chciał zaszkodzić i w naszym przypadku wszystko się unormowało,pozdrawiam

kasica50 napisal(a):

hmmm..sobie czy mezowi to moze zafundowalabym sobie leki z allegro czy z innego e-baya ale dziecku na pewno nie...tylko apteka wchodzilaby w gre..ewentualnie ktos znajomy z Niemiec

Nie każdy ma znajomych w Niemczech...
Mnie akurat przywoził znajomy.

Pozwolicie ze odświeze temat.Mam bowiem pytanie ,czy wodnista,zielona kupka moze sie pojawic i dziecka w momencie kiedy "nałyka sie wiatru " na dworzu podczas spaceru.Podałam juz enterol,kupka sie uspokoiła,ale moja mama ma taka własnie teorie na temat biegunki.