znieczulenie

napisał/a: tuska 2007-08-14 18:17
hej dziewczyny,jestem w 34 tygodniu ciąży i tak sie zastanawiam,jakie znieczulenie by bylo najbezpieczniejsze i najlepsze?pozdrawiam
napisał/a: martucha 2007-08-17 23:02
miałam znieczulenie wewnatrzoponowe, czułam skurcze ale dało sie wytrzymac , jednak po 10h zrobiono mi cesarke, przy znieczuleniu ogólnum.
Po porodzie przez bardzo długi okres odczuwalam silne bole kregosłupa, po wizycie u masarzystki dowiedzialam sie ze przy podawaniu leku został naruszony nerw i stad te bole, przez jakies 2-3 lata musze jechac na masciach.......
sama nie wiem jak z tym jest , kazda kobieta reaguje inaczej , jednak mysle ze przy drugim porodzie równiez zdecydowalabym sie na znieczulenie
Cleo_80
napisał/a: Cleo_80 2007-08-18 09:48
Ja nie miałam żadnego znieczulenia przy pierwszym porodzie i przy drugim też nie zamierzam nic brać :) Moja siostra podobnie jak moja przedmówczyni miała znieczulenie wewnątrzoponowe i też długo bolał ją kręgosłup, do tego rodziła bardzo długo.
napisał/a: tuska 2007-09-12 21:44
dzieki dziewczyny za odpowiedz.Moja znajoma miala klucie w kregoslup i potem bardzo dlugo ją bolal,takze na pewno sie nie zdecyduje na takie znieczulenie.pozdrawiam
napisał/a: katiusza9 2007-09-26 23:27
dziewczyny, a jak dlugo utrzymuja sie te bole kregoslupa, jestem 4 miesiace po znieczuleniu zewnatrzoponowym i boli coraz bardziej!!! kiedy one ustapią?

a takie nie daj boszzee uszkodzenie/naruszenie nerwu to juz na zawsze zostanie, czy sie zregeneruje?

mnie boli nie tylko kregoslup ledzwiowy ale konkretnie miejsce naklucia
dotty
napisał/a: dotty 2007-09-27 00:09
Ja miałam robione taki znieczulenie i już mnie nie boli miejsce, gdzie mnie kuli. To dziwne, że ciebie jeszcze boli, powinnaś powiedzieć o tom lekarzowi. Pozdrawiam
napisał/a: katiusza9 2007-09-27 00:10
a jeszcze chcialam spytac czy po takim znieczuleniu jak cos zostalo 'naruszone' to to wychodzi od zaraz 'w pelnej krasie' czy moze sie ujawnic po paru miesiacach dopiero???
dotty
napisał/a: dotty 2007-09-27 21:48
katiusza napisal(a):a jeszcze chcialam spytac czy po takim znieczuleniu jak cos zostalo 'naruszone' to to wychodzi od zaraz 'w pelnej krasie' czy moze sie ujawnic po paru miesiacach dopiero???


Kręgosłup to niezwykle czułe miejsce, więc trudno powiedzieć, ale znałam przypadki, gdzie ludzie naruszali sobie kręgosłup nic o tym nie wiedząc, a potem wystarczył jeden, nawet niewielki upadek i lądowali w szpitalu. Może u ciebie nie jest tak dramatycznie, ale to, że odczuwasz ból tak długo to jest dziwne, mnie bolało długo, ale po 1,5 miesiąca przestało. Może po prostu twoje ciało jest bardziej wrażliwe, ale powinnaś powiedzieć o tym lekarzowi. Będzie dobrze, zobaczysz. pozdrawiam
anetakam0
napisał/a: anetakam0 2007-09-27 21:54
chyba już nie chcę znieczulenia
po tym co poczytałam...
a zreszta syna urodziłąm bez i chociaż poród to nic przyjemnego to tak źle nie było
ale zanosi się na cc bo jeszcze okulista musi mi "pozwolić" rodzić, więc chyba nie będę miała wyboru tylko jak pomyślę, że coś mi wpiją w plecy/kręgosłup brr brrr brrr
dotty
napisał/a: dotty 2007-09-27 22:01
anetakam0 napisal(a):chyba już nie chcę znieczulenia
po tym co poczytałam...
a zreszta syna urodziłąm bez i chociaż poród to nic przyjemnego to tak źle nie było
ale zanosi się na cc bo jeszcze okulista musi mi "pozwolić" rodzić, więc chyba nie będę miała wyboru tylko jak pomyślę, że coś mi wpiją w plecy/kręgosłup brr brrr brrr


Anetko, ja też rodziłam bez znieczulenia, lekkiego porodu nie miałam, znieczulenie dostałam dopiero jak przez 1,5 godziny mnie zszywano, ale nie musisz dostać znieczulenia akurat kręgosłup, jest wiele innych znieczuleń podawanych dożylnie lub w postaci gazu, znieczulenie dawane w kręgosłup jest najsilniejsze, byłam po nim sparaliżowana ok 4 godzin a mogłam wstać o własnych siłach dopiero następnego dnia.
anetakam0
napisał/a: anetakam0 2007-09-27 22:28
Kochana wiele innych to jest ...ale nie u nas w łubaniu tylko zewnątrzoponowe (w kręgosłup) albo narkoza ... JA MIESZKAM NA GŁĘBOKIEJ PROWINCJI i tak się cieszę ,że szpital jeszcze jest - powiatowy (choć ostatnio jak lezałąm w sierpniu to było zatrudnionych TRZECH ginekologów na dwa oddziały: położniczy i ginekologiczny)
anetakam0
napisał/a: anetakam0 2007-09-27 22:30
a z wątku https://polki.pl/forum/showthread.php?t=1905 wykasowałaś swój post sama czy Tomasz Cię usunął>?