Wierzycie w spełniające się sny lub ich symbolikę???

Na pewno w jakiś tam sposób przestawiają nasze obawy i domysły, więc czasem się spełniają w jakimś stopniu, bądź są przenośnią sytuacji które są nieuniknione ;)

Osobiście zdarzyło mi się kilka razy iż to co mi się śniło potem spełniło się :) także może coś w tym jest

Ja czasami budzę się w złym humorze, z przeświadczeniem że coś złego przytrafi się mi albo mojej rodzinie. Zawsze wtedy obdzwaniam moich najbliższych, by sprawdzić czy wszystko z nimi ok. Niestety, moje przeczucia często się spełniają.

ja czasem mam sny, które wiem, że się spełnią. I tak się potem dzieje. Jest to czysto intuicyjne.
I niestety, gdy śni mi się mięso albo zęby - wiem, że oznacza to chorobę w rodzinie. Zawsze się sprawdza...

Ja teoretycznie nie wierzę w sny i ich symbolikę, ale lubię poczytać sobie senniki i sprawdzić co by było gdybym wierzyła w to. Czasami można się pośmiać ;)

Ja mam chyba podobnie, z ciekawości niekiedy sprawdzę, co teoretycznie wg. sennika jakiś sen znaczy ale nie wierzę w to. :)

Tak, wielokrotnie już zauważyłam, że pojawiające się w snach postaci/symbole/przedmioty coś znaczą - np. brak zębów = śmierć kogoś z rodziny.

Nie wierzę i nie wiem, po co ona są, chyba tylko po to, by ludzi straszyć.

Mnie się dziś śniło, że jestem w ciąży - to był prawdziwy koszmar :D

Tak - gdy mojej mamie śnią się zmarli albo zęby albo dzieci... Coś się stanie złego. Zawsze się sprawdzało. Z niej to prawdziwe medium...

Sama na własnej skórze przekonałam się, że wróżby się sprawdzają. Korzystałam z usług wróżki Mariny http://wrozka.tv/profil/marina i byłam bardzo zadowolona. Pełen profesjonalizm, skuteczność i doskonałe wczucie się w sprawy drugiego człowieka. Polecam jak najbardziej.

W spełniające się sny nie, ale w samospełniające się przepowiednie to już tak ;)

Wierzę w spełniające się sny, a raczej, w sny które pokazują możliwą przyszłość, ponieważ sam takich doświadczam. Nie są to rzeczy jak w filmach, że widzę wypadki i ratuje ludzi przed nimi, ale pomaga gdy śni się, ze rosół jest zepsuty i lepiej go nie jeść.