A co z zegarkiem?

napisał/a: Belay 2007-02-19 08:17
Mój Mąż nie nosi zegarków. Mój zegarek zepsuł się na kilka dni przed ślubem. Jednak, gdyby któreś z nas go założyło to pewnie nic by się w naszych relacjach nie zmieniło.
napisał/a: Angelika1 2007-02-19 09:01
Marusia napisal(a):A ja sobie wezmę zegarek do ślubu I nie przejmuję się tym, że to mogłoby wyglądać nieelegancko - zrobię tak, żeby elegancko było
Dokładnie, obawiam się, że spóźnilabym się np. do kościola się spóżnię, bo za dlugo będę na make-upie
napisał/a: iwa2 2007-02-19 09:02
oboje nosimy zegarki ale na ślubie ja mieć nie będę a G. pewnie tak, pierwszy raz o tym słysze i nie wierze, że to nam pecha przyniesie
napisał/a: izulka1 2007-02-19 10:23
Ja też pierwszy raz slysze o takim przesądzie. Podobno jak się da zegarek w prezencie drugiej połówce to on odlicza minuty do rozstania.
A na ślunnie to ja i tak pewnie nie będe mieć zegarka a mój A napewno założy zawsze go nosi.
napisał/a: Klusia 2007-02-19 12:38
czyli wszystko według uznania... tak się zastanawiałam bo wcześniej nie widziałam żeby pan młody miał zegarek, zresztą w tym szczególnym dniu nie myśli się o czasie, ważne, żeby do Kościoła się nie spóźnić :)
napisał/a: MonikaLuc 2007-02-19 14:41
Kluszeczka napisal(a):a dlaczego na skórzanym pasku? coś to daje?


niestety nie pamiętam gdzie to czytałam, ale myślę że chodziło tu o bardziej elegancje... Jak znajdę to ponownie, to sprawdze ;) zwróciłam na to uwagę bo mój narzeczony ma jedynie na srebrnej bransoletce...
a co do tego czy my będziemy mieć zegarek ? ja na pewno nie - zgubiłam 2 tygodnie temu :P co chwilę się odpinał wiec kiedyś musiał się zgubić... a narzeczony? też zawsze nosi - wyjdzie w praniu :D

[ Dodano: 2007-02-19, 14:45 ]
Angelika napisal(a):
Marusia napisal(a):A ja sobie wezmę zegarek do ślubu I nie przejmuję się tym, że to mogłoby wyglądać nieelegancko - zrobię tak, żeby elegancko było
Dokładnie, obawiam się, że spóźnilabym się np. do kościola się spóżnię, bo za dlugo będę na make-upie


w przesądy nie wierzę - tu bardziej chodzi o elegancję czy też przyzwyczajenia :) do kościoła mamy w miarę blisko, więc mam nadzieję że się nie spóźnimy.
A co do przesądów - w żaden nie wierzę! np.literka "r" w miesiącu - hehe my bierzemy w kwietniu (chcieliśmy w maju, ale prawdopodobnie będę mieć sesję w połowie wiec odpada...)
napisał/a: Cubanita 2007-05-02 11:57
Ja jestem przesądna...ale o tym pierwszy raz słyszę. Mój narzeczony będzie miał zegarek na ręku w dniu ślubu, ale elegancki na złotej bransolecie - bo dostał go od mojego taty Natomiast słyszałam że nie powinno się przed śłubem kupować sobie na wzajem zegarków - a mój ukochany właśnie miał taki zamiar. U nas jest taki zwyczaj że na wykupinach pann młody daje jakis podarek przyszlej zonie - najczesciej jest to cos z bizuterii. Poniewaz ja mam fiola na punkcie zegarkiow moj R. chcial mi sprezentowac jakis zegareczek
napisał/a: Butterfly1 2007-05-02 12:15
hiihi co za durny przesąd, masakra ile tego jest.
napisał/a: palika 2007-05-02 13:37
Dokładnie. JAkbym miała wierzyć we wszystkie, to pewnie wogóle nie skupiłabym się na samym fakcie, że za chwilę będę żoną i będe przysięgać,tylko na tym,żeby np. położyć pierwsza rękę na ręcę N, albo żeby nie odwrócić się za siebie i wiele różnych idiotycznych orzesądów. I postanowiłam,że właśnie zrobię wszystko na przekór . Nie będą mi żadne zabobony zakłócać najpiękniejszego dnia w życiu!
napisał/a: kamilkakac 2007-05-02 14:03
ja w ogole uważam że każdy mezczyzna powinien nosic zegrek. to jest bardzo eleganckie. a takie przesądy to hehe mam wiecie gdzie :P liczy sie miłość ;)
napisał/a: kasia_b 2007-05-02 16:10
palika napisal(a):Nie będą mi żadne zabobony zakłócać najpiękniejszego dnia w życiu!
bo nie ma ikonki brawo - ale buty na parapecie postaw do dnia ślubu - żeby pogoda była