Co macie już załatwione?

napisał/a: Marusia 2006-10-10 11:52
Bardzo ładna :)
Wielkość wg mnie nie jest jej wadą, tylko zaletą :). Będzie luźniej, więcej miejsca do tańca, no i nie będzie duszno :). A Tośka ma naprawdę niezły pomysł z tym wystrojem-gdy przeciągniecie wstążki albo pasy tiulu od jednej do drugiej balustrady (na wysokości piętra), to sala będzie sprawiała wrażenie niższej :)
napisał/a: Belay 2006-10-10 12:14
Może rzeczywiście macie rację :) - jak dobrze, że jesteście.

Potraficie człowiekowi pokazać dobre strony, a tego chyba łatwiej się doszukać osobom trzecim niż samym zainteresowanym. Ale to nic nowego
napisał/a: Tośka 2006-10-10 12:14
i takiej lekkości i bajkowego klimatu zyska jeszcze jak sie dolozy kwiaty,
tylko takie dzwonki, frezje, o lekkich kwiatach a nie cieżkie jak róże
napisał/a: Marusia 2006-10-10 12:23
Teraz dopiero się przyjrzałam - możecie ten tiul przeciągnąć nad lampami (tzn wstążki mogę się "opierać" o lampy)). Bo same "gołe" lampy sprawiają, że sala rzeczywiście trochę przypomina jakąś halę albo hangar ;).
Ale dobry wystrój naprawdę dużo daje :)
Belay- będziecie sami stroić salę, czy to zadanie wynajmującego?

Betty - ty masz ślub już za parę dni :)
Pisz, co ci jeszcze zostało do załatwienia albo z czym masz problem, to spróbujemy ci doradzić :D
napisał/a: atka83 2006-10-10 15:07
Belay, nooo bardzo ładna sala,a jak jeszcze ją pieknie przystroić to już wogóle będzie super
napisał/a: Belay 2006-10-11 08:20
Dziewczyny! Ta sala jest piękna! To zdjęcie nie oddaje jej uroku nawet w części! W niczym nie przypomina ona hangaru, który zapamiętałam sprzed kilku lat. Nie ma tej wielkiej dziury nad salą, która sprawia, że sala wygląda ogromnie. Jest podwieszany sufit, który nadał pomieszczeniu odrobinę przytulności.

Sala jest spora, ale nie taka wielka, żeby była za duża. Będzie sporo miejsca do tańca i nikt nie będzie się musiał przeciskać, gdy zechce odejść od stolika.

Dyrektor oraz Pani, która zajmuje się organizacją wesel, okazali się wspaniałymi, sympatycznymi ludźmi, którzy widząc jak bardzo zależy nam na 30 grudnia, zgodzili się na ten termin bez większego wahania. Nawet mimo tego, iż być może organizować będą Sylwestra.

W piątek idziemy podpisać umowę. Do tego czasu przedyskutujemy menu z rodzicami. Już teraz wiem, że będę musiała wprowadzić kilka zmian, jak chociażby wymiana rosołu na inną zupę ;)

W drugim budynku (są połączone korytarzem) znajdują się pokoje dla gości, więc będziemy mogli tam ulokować przyjezdnych, którzy nie mają na miejscu żadnej rodziny. Kompleks udostępnia również specjalny Apartament dla Nowożeńców.

Koszt od osoby wynosi 130 zł, ale pewnie będzie niższy, gdyż na dzień dobry usunęłyśmy z mamą koktajl z owoców morza i półmiski z wędlinami - bo rzadko kiedy schodzą.

Byłam tak oszołomiona tym wszystkim, że nie zadałam kilku pytań, dlatego już teraz przygotowuję sobie listę najważniejszych i za jakiś czas przedzwonię do tej sympatycznej Pani po więcej informacji.

Dekoracjami zajmują się oni sami - z tego co wiem na dzień dzisiejszy. Dekoracje z ostatniego wesela były przepiękne. Naprawdę jestem zadowolona, że udało nam się to załatwić

Ach, zapomniałam o pewnej rzeczy. Mianowicie: sala ma jeszcze jedną mocną stronę. Jest nią nazwa - Eldorado - legendarna kraina szczęścia, obfitująca w bogactwa, ziemia obiecana, raj - wymarzone miejsce na wesele.
napisał/a: ami1 2006-10-11 09:44
No to świetnie Belay. Bardzo się cieszę, ze sala jest śliczna i wszystko się układa po Twojej myśli. Sala śliczna i pięknie ustrojona jest rzeczywiście bardzo istotna. A teraz jeszcze dobre menu i wesele z pewnościa będzie przepiękne.
W takim razie czekmy z niecierpliwością na lepsze fotki.
Belay napisal(a):Jest nią nazwa - Eldorado - legendarna kraina szczęścia, obfitująca w bogactwa, ziemia obiecana, raj

Oj na pewno będzie cudownie.
napisał/a: ~gość 2006-10-12 14:52
A ja jestem z moim narzeczonym już 3 lata,18 listopada bierzemy ślub konkordatowy,po co wydawać majątek na ślub, my robimy małą uroczystość w najbliższym gronie rodziny,a odkładanie kasy na wesele to strata czasu lepiej za to kupić coś do mieszkania bo trzeba się przecież czegoś dorobić.
napisał/a: Belay 2006-10-12 15:27
My już mamy mieszkanie. Świeżo po remoncie, więc nie mamy się czego dorabiać, a ślub bierze się tylko raz w życiu :)

Odkąd wspomniałam o sali w Eldorado, chodzi za mną piosenka Varius Manx.


Ludzie tańczą na ulicach
Wszędzie słychać głośny śmiech
Wokół słodki zapach fiesty
Barwny tłum porywa mnie

Tak czekałam na ten moment
Odliczałam każdy dzień
Żeby być w tą jedną chwilę
Złotem plaży cieszyć się

Ref.:
Aaa, moje Eldorado
Wyśnione marzenie,
Które dzisiaj spełnia się
Aaa, moje Eldorado
Niech się nie kończy
Najpiękniejszy w życiu sen

Czuję jak pulsuje ziemia
Obezwładnia mnie ten rytm
Niech nie kończy się ta chwila
Choćby już zabrakło sił
napisał/a: Anetka1 2006-10-15 17:25
magdalenka 84 napisal(a):a odkładanie kasy na wesele to strata czasu lepiej za to kupić coś do mieszkania bo trzeba się przecież czegoś dorobić.
a ja uważam że można pogodzić jedno i drugie, a wesele jest jak dla mnie bardzo ważne !
napisał/a: iza19821 2006-10-15 17:41
magdalenka 84 napisal(a):odkładanie kasy na wesele to strata czasu lepiej za to kupić coś do mieszkania bo trzeba się przecież czegoś dorobić.


w moim przypadku juz wszystko mamy tzn,mieszkanie i urzadzone,jestesmy po slubie cywilnym i teraz cchemy koscielny i zabawe weselna.....
napisał/a: Belay 2006-10-16 08:38
W piątek podpisaliśmy umowę z lokalem, więc już na 100% mamy zaklepane miejsce Jeszcze raz dokładnie obejrzałam salę. Zajrzałam nawet do toalet, o bardzo wysokim standardzie. Damska toaleta jest dużo większa niż męska i umieszczono w niej nawet niedużą toaletkę z wygodnym krzesłem, żeby kobiety mogły sobie poprawić makijaż )

Wpłaciliśmy zaliczkę. Reszta rozłożona jest na dwie raty. Jesteśmy w trakcie rozdawania zaproszeń i uzgadniania szczegółów.

Dzisiaj umówię się na spotkanie z poleconym zespołem oraz dekoratorką, która zajmie się wystrojem naszej sali.