Dlaczego slub????

napisał/a: Parcinka 2007-02-22 19:48
A mnie tylko po to by ułatwić nam życie finansowe podatki itp)iżeby był ogólny porządek,do niczego innego, bo kochamy się tak samo, ze ślubem czy bez U mnie zatem względy praktyczne tylko.
napisał/a: jarzynka 2007-02-22 21:42
Zgadzam sie z Parcinka, sensowna odpowiedz, co zmienia obraczka na palcu? Bedziecie sie bardziej kochac? Dla mnie nic zmienia, czy zwiazek zalegalizowany czy nie, jest dla mnie tak samo wazny, jesli ludzie sie kochaja, szanuja i jest im ze soba dobrze.
Nie jestesmy z moim mezem zbyt "koscielnymi" osobami wiec nasz slub jest glownie dla najblizszych, dla rodzicow i naszych przyjaciol, dla nas nic nie zmienia. Kochamy sie tak samo jak 5 czy 10 lat temu, z obraczka czy bez.
napisał/a: Kinia 2007-02-22 21:50
Z milości i w końcu po ślubie będziemy razem mieszkać
napisał/a: slonko4 2007-02-22 21:54
Z milosci, checi zamieszkania razem i z powodow czysto fizycznych - bo oboje nie preferujemy seksu przedmalzenskiego :)
napisał/a: Parcinka 2007-02-22 22:17
Jarzynkazgadzam się z Tobą całkowicie
napisał/a: orka2 2007-02-22 22:29
jarzynka napisal(a):co zmienia obraczka na palcu

Gdyby nic nie zmieniała to by ślubów nie było :|
Jak dla mnie zmienia i to dużo zarówno pod względem prawnym jak i relacji miedzy ludźmi. A brać ślub dla rodziny, to jest to dla mnie głupota, bo robić coś na pokaz to jest wbrew moim przekonaniom :)
napisał/a: Parcinka 2007-02-22 22:50
orka napisal(a):
jarzynka napisal(a):co zmienia obraczka na palcu

Gdyby nic nie zmieniała to by ślubów nie było :|
Jak dla mnie zmienia i to dużo zarówno pod względem prawnym jak i relacji miedzy ludźmi. A brać ślub dla rodziny, to jest to dla mnie głupota, bo robić coś na pokaz to jest wbrew moim przekonaniom :)


[ Dodano: 2007-02-22, 22:51 ]
Zgadzam się całkowicie, w tej kwestii
napisał/a: jarzynka 2007-02-22 22:52
orka napisal(a):brać ślub dla rodziny, to jest to dla mnie głupota


zastanow sie jak dobierasz slowa, bo moga komus sprawic przykrosc.

To nie jest slub na pokaz, bo nasz wlasny slub (tylko dla mnie i mojego meza juz mielismy) ten jest dla moich najblizszych, zeby bylo im milo, zeby mogli pobawic sie na naszym weselu, dla mojej mamy, ktorej jestem jedyna corka i dla mojego taty, ktory bedzie mnie prowadzil do oltarza, te rzeczy sa dla nich niezwykle istotne a dla mnie nie maja tak wielkiego znaczenia. Robimy to, dla babci mojego meza, ktora jest juz sedziwego wieku i niewiadomo czy bedzie miala okazje byc na kolejnym slubie swoich wnuczkow.
Zmiany sa tylko i wylacznie prawne, uczucia nie moze zmienic pierscionek na palcu, moze niektorym daje to wieksza pewnosc, mi bynajmniej. Wiem, ze bedziemy razem tak dlugo jak jest nam pisane, z obraczka czy nie.

Nie wiem skad taki ostry atak, a wyraz "na pokaz" jest bardzo nie na miejscu moim zdaniem.
napisał/a: marionette 2007-02-22 22:56
jarzynka napisal(a):Nie wiem skad taki ostry atak, a wyraz "na pokaz" jest bardzo nie na miejscu moim zdaniem.
bo niektórzy tak robią. na pokaz właśnie. nie tak jak Ty, dla rodziny, bo ja to rozumiem, kochasz swoją rodzinę, kochasz męża i chcesz się dzielić tym wszystkim z nimi.
ale niektórzy biorą ślub, bo tak wypada, bo taka jest kolej rzeczy, bo inaczej nie potrafią. takie uczucia jak Twoje w niektórych przypadkach niestety nie mają miejsca
na pewno orka nie miała na myśli niczego złego :)
napisał/a: Parcinka 2007-02-22 23:02
Prawda Jarzynkato prawda że nie warto na pokaz, ale warto jeśli robisz to dla osób które kochasz!!!!Ja to akurat rozumiem

[ Dodano: 2007-02-22, 23:25 ]
Slonkoa co to za różnica przed ślubem czy po??Jak się kogoś kocha to chyab nie ma to naczenia kiedy Dziwne...
napisał/a: Marusia 2007-02-22 23:45
Parcinko, bardzo cię proszę... Możesz się nie zgadzać z poglądami innych, ale uszanuj ich decyzję. Ja cię nie krytykuję za "nieczekanie"...
A "co za różnica"? Chyba nie muszę wyjaśniać, że to kwestia sumienia i wiary chrześcijańskiej...
napisał/a: marionette 2007-02-22 23:50
Parcinka napisal(a):a co to za różnica przed ślubem czy po??

dla mnie to kwestia wiary, wyboru,
podziwiam takie osoby, które czekają z tym do ślubu, bo raz, że potrafią być tak wstrzemięźliwi, mieć tak silne postanowienie i to obopólne*
a dwa, że idą pod prąd.

ja jestem innych przekonań, ale jak najbardziej szanuję, i fajnie, że ktoś jeszcze czeka z tym do ślubu :)

*a skąd pewność, że druga strona nie robi tego na boku? przepraszam za brutalne pytanie, ale ja po prostu nie mam zaufania do mężczyzn w tych sprawach.