Ile wypada dać na ślub??

misiaq, dużo osób daje podpisaną kartkę oddzielnie i kopertę z kasą oddzielnie. W sumie ja raczej nie spotkałam się z podpisanymi, aniżeli niepodpisanymi kopertami.

u Nas się daje jedną kopertę - kartka i kasa jest w środku:) tak jest chyba najładniej. Ale z tymi gazetami... zwykłe chamstwo i niedojrzalstwo. Boże co za ludzie... ja sobie tego nie wyobrażam - nigdy bym tak nie zrobiła....

Jedna karta, jedna koperta a w niej 500 zł

U nas też daję się kartkę i kasę w jednym. :) A ile to zależy od tego kto ile może.

Ja zawsze kupuję kartkę, piszę życzenia i wkładam do niej pieniądze.

słyszałam i widziałam na własne oczy . u koleżanki na ślubie kilka pustych i pociętych kopert było ... a najlepsze jest to że było sporo osób ale tylko z najbliższej rodziny ....
szkoda że takie osoby nie rozumieją że to jest zniewaga dla młodych bo ja bym się czuła upokorzona. W końcu nie zapraszam ich dla pieniędzy ale po to by świętowali ze mną ten szczęśliwy dzień,

Inga napisal(a):

słyszałam i widziałam na własne oczy . u koleżanki na ślubie kilka pustych i pociętych kopert było ... a najlepsze jest to że było sporo osób ale tylko z najbliższej rodziny ....
szkoda że takie osoby nie rozumieją że to jest zniewaga dla młodych bo ja bym się czuła upokorzona. W końcu nie zapraszam ich dla pieniędzy ale po to by świętowali ze mną ten szczęśliwy dzień,

OMG,ale niekóry ludzie mają tupet,przyszli na ślub/wesele nażreć się i napić za darmo.
Ok,rozumiem że niektórzy nie śpią na kasie,ale bez przesady.

Moim zdaniem wypada przynajmniej pokryć za siebie koszt, jaki para ponosi w restauracji. Nie są to przecież zawrotne sumy. A jak kogoś stać, to może ofiarować nieco wiecej.

Pustych kopert sobie nie wyobrażam, dla mnie to szczyt bezczelności. Lepiej już wcale nie iść na wesele, niż narażać sie na taki wstyd.

a jeśli chodzi o świadkowa? to ile wypada żeby ona dała? I czy jeszcze by jakiś prezent się przydal? Kurczę będę świadkową i bardzo chcialabym mojej przyjaciólce ofiarowa coś super ale jestem tylko biedną studentką z 0 dochodem :(

Ja mieszkam koło Krakowa i tu za osobę w restauracji płaci się powyżej 140zł. Do tego dochodzą jeszcze nie wliczone w cenę ciasta, alkohol i napoje(nie w każdym przypadku) więc chyba minimalną kwotą którą pasowałoby dać Parze Młodej za osobę jest ok. 160zł

Ja od dobrego kolegi dostałem 100 zł na wesele od pary, nie zarabia dla niego 100 zł to dużo, ale potrafił się zachować, podpisał kartkę, najbardziej mnie wkurzały nie podpisane koperty, od chrzestnego nie dostałem nawet kartki z życzeniami tylko kopertę nie podpisana, a wszystkie kartki zebraliśmy i zachowaliśmy jako pamiątki.
Dziwne po za tym niepodpisane były kwoty rzędu 500 zł

Nie wiem jak można nie zaprosić kogoś bo nie da, po co wesele się robi? dla kasy? masakra :)

zresztą my byliśmy b. zaskoczeni iloścą datków, od dalszej rodziny dostaliśmy takie sumy że było nam głupio - serio - bow wdzieliśmy że się im nie przelewa i tylko wyrzuty sumienia mieliśmy. Tak samo od 1 szwagra który okazało się wziął kredyt na nasze wesele - masakra, wolelibyśmy żeby nie brał kredytu na kase dla nas, bez sensu tym bardziej że ma 2 dzieci.
Ale takie pieniądze tym bardziej doceniliśmy i kupiliśmy fajną plazmę :D

Ja jak ide na wesele znajomego 400 zł + kartka, w tym roku mam slub kuzynki dam 500 zł.w sumie ponad 1/3 mojej pensji :/ jakbym zarabiał więcej dałbym więcej :D

Mi się wydaje że kto ile może, ale też np. jak mam wesele z noclegiem to daję wiecej, bo ten nocleg też kogoś zakosztował... albo autobus...

U mnie w rodzinie wszyscy podpisują kartki i do nich wkładają pieniądze, więc takie sytuacje jak opisujecie to dla mnie