Jaki prezent dla rodziców w podziękowaniu

napisał/a: ~gość 2012-03-01 16:40
rana_verde napisal(a):Stres zawsze jakiś jest
Uwierz mi ,ze nie jest to reguła.Tesciowa przezywala tylko slub swojej jedynej coreczki,ktory byl w luty, o naszym nawet nie mowi..a moja mama hm.. wyjezdza za3tyg i wraca 3dni przed slubem tak ja obchodzi moje wesele
rana_verde napisal(a):Prezenty dobiera się też wg możliwości
Dokladnie
napisał/a: rana_verde 2012-03-01 16:45
Cczarnula napisal(a):Tesciowa przezywala tylko slub swojej jedynej coreczki,ktory byl w luty, o naszym nawet nie mowi..a moja mama hm.. wyjezdza za3tyg i wraca 3dni przed slubem tak ja obchodzi moje wesele

Cczarnula napisal(a):rana_verde napisał/a:
Prezenty dobiera się też wg możliwości
Dokladnie
I od relacji między dziećmi i rodzicami.

Cczarnula, musisz usunąć jeden suwaczek (albo zrobić je sobie w rozmiarze mini), bo można mieć tylko dwa rzędy
napisał/a: ~gość 2012-03-01 16:48
rana_verde napisal(a):Cczarnula, musisz usunąć jeden suwaczek (albo zrobić je sobie w rozmiarze mini), bo można mieć tylko dwa rzędy
dzieki za info
napisał/a: gromadzia3 2012-03-02 13:19
Oczywiście,że prezent zależy od możliwości, a my nie mamy z tym żadnych problemów. Poza tym moje relacje z mamą są bardzo dobre - jesteśmy jak przyjaciółki. Moja mama wygrała z rakiem i zrobię wszystko, aby była szczęśliwa, bo nigdy nie wiadomo, co w życiu sie przytrafi.
napisał/a: daffodil1 2012-03-03 11:56
My prawie podjęliśmy decyzję...
dwa duże kosze, a w każdym: 1x whiskey, 1xmartini, 1x ozdobny kwiat doniczkowy + pralinki, typu ferrero rocher, rafaello, milka z napisem 'dziękuję'; może jeszcze grzane wino... wszystko zamkniętę w tej folii przezroczystej (nigdy nie pamietam jak sie zwie :P) i zawiązane na górze różową kokardą :)
git?
napisał/a: ~gość 2012-03-03 12:06
daffodil napisal(a):git?
wow i to ogromny git super to wymysliliscie
napisał/a: daffodil1 2012-03-03 12:11
Cczarnula napisal(a):wow i to ogromny git super to wymysliliscie
dzięki
napisał/a: ~gość 2012-03-03 13:03
daffodil napisal(a):dwa duże kosze, a w każdym: 1x whiskey, 1xmartini, 1x ozdobny kwiat doniczkowy + pralinki, typu ferrero rocher, rafaello, milka z napisem 'dziękuję'; może jeszcze grzane wino... wszystko zamkniętę w tej folii przezroczystej
bardzo fajnie!
napisał/a: ~gość 2012-03-03 13:05
A mnie jakoś takie kosze nie przekonują. Może dlatego, że ja bez okazji jak jadę do rodziców to biorę ze sobą dobre słodycze, wino, czy kwiaty, także dla mnie to takie "codzienne" podarunki.
napisał/a: daffodil1 2012-03-03 13:14
Isabel, dzięki :)
największt problem to chyba z tym koszem :P

Miśka27, a ja nie :) mieszkam z rodzicami, więc nic im nie przywożę, a M swoim też nic nie daje, bo nie zasługują
napisał/a: ~gość 2012-03-03 13:15
Miśka27, ale nie każdy tak robi ;) u Ciebie to się nie sprawdzi u innych tak. Prezenty dla rodziców są bardzo indywidualne. U nas wycieczki, spa itp to była by klapa, a u innych super świetny pomysł. Jakieś kurzące się duperele też. Ramki, albumy, które też często są wybierane też nie były by trafione itd.
napisał/a: daffodil1 2012-03-03 13:18
Isabel napisal(a):Jakieś kurzące się duperele też. Ramki, albumy, które też często są wybierane też nie były by trafione itd.
to odrzuciłam od razu...

wycieczka, spa - strzał w dziesiątkę dla moich rodziców, klapa dla teściów..