opłaty za ślub kościelny

wiecie co tak czyatm i jestem w szoku bo u nas jak kolezanka brała w tym roku slub to 200 zł zapowiedzi, 800 zł ksiądz, organista i kościelny jeszcze 200 zł. To u mnie strasznie drogo a jeszcze nie wiem ile wezmie ksiądz u mojego B.

Edytka napisal(a):

arwen24 napisał/a:
Wczoraj z ciekawosci poszlam zobaczy i co sie okazalo ze moj ukochany zeni sie z inna.

A to ciekawe.. No to kochana zasze jesteś jeszcze kryta i możesz się rozmyślić...

gosiulek85 napisal(a):

200 zł zapowiedzi

to się nazywa rozbój w biały dzień,za troche tuszu, kartki i miejsca na tablicy 200zł!przecież za to nie powinno się wogóle płacić

gosiulek85 napisal(a):

organista i kościelny jeszcze 200 zł

tą cene jeszcze rozumiem bo oni musza przyjśc w swoim wolnym czasie, posprzątac kościoł, otworzyć ,przygotowac, spiewać , grac

gosiulek85 napisal(a):

800 zł ksiądz

za błogosławienie ślubu 800 zł?!a była w tej cenie choć dekoracja?

ja wczoraj byłam po pozwolenia na slub w innej parafii i metryke chrztu i nic nie dałam-ksiądz w zartach że zapowiedzi będą drogie, na co ja ze kredyt weźmiemy. a na powaznie to planuje mu dac w porywach 50 zł-no bo za co więcej skoro slubu tu nie będzie. A. da pewnie z 50 też, moze 100 (ma do obskoczenia dwie żądne kasy parafie )a za ślub to bedzie 300-350zł (księża znajomi więc dla siebie nic nie wezma, jeszcze na wesele idą więc mysle ze kwota przyzwoita)i może dodatkowo na kwiaty 100zl. Organista w własnym zakresie

ciekawy artykuł na temat opłat kościelnych
http://slub.onet.pl/1358377,organizacja_artykul.html

a my płacilismy tak:


- za odpisy aktów chrztu (kazde w zupełnie innej parafi)- po 20zł

- za tzw. licencję (pozwolenie na slub w innej parafii niz nasz) - po 50zł

- za spisanie protokołu -80zł

- za każde zapowiedzi - po 50zł

- dekorację sami (kupujemy kwiaty, szystkie niezbędne materiały typu gabki i fiolki no i materiał do dekoracji, bo tam nic nie mają), a zapałcimy tylko za ułożenie tego siostrze 50zł. Zostawiamy tam też materiał (dużo) w geście ofiary, mysle że to też jest COŚ bo to kosztuje!

-księdzu zapłacimy 150zł za ślub

- organiście i spiekawkowi- po 50zł, czyli razem 100zł.

napisal(a):

- za spisanie protokołu -80zł

to jakas oficjalna stawka?nie wiedzialam ze za spisanie protokołu sie tez płaci

mapet1111 napisal(a):

- organiście i spiekawkowi- po 50zł, czyli razem 100zł.

to gdzie ty ślub bierzesz że tak tanio???

mapet1111 napisal(a):

-księdzu zapłacimy 150zł za ślub

arTemida nie, po prostu tyle akurat mieliśmy, ja chciałam dać 50zł, ale mój M. się uparł no i daliśmy całe 80

kasia89itomek81

Nie chce tu nikogo urazic, ale ja naprawdę nie mam zamiaru dawać więcej i TYM BARDZIEJ NIE PYTAM "ILE SIĘ NALEŻY", ILE KSIĄDZ SOBIE ŻYCZY I TAKIE TAM. Daje tyle ile moge, ile uważam i ile mam dla księdza.
I uwazam że wystarczy.

Uważam że niektóre kwoty, które tu podajecie "bo wypada" są po prostu chore i nie widzę wytłumaczenia dla nich... ale kazdy płaci tak jak chce i jak uważa.
No po prostu nie dam się przekonać.
Nadmienię nieskromnie ze nienależe do osób skąpych.

mapet1111 napisal(a):

Daje tyle ile moge, ile uważam i ile mam dla księdza.
I uwazam że wystarczy.

Bardzo słusznie.

Ja mam problem co do opłat, ponieważ od dziecka przebywam w róznych duszpasterstwach i tam najczęsciej spotykalam księży którzy krytykowali opłaty w stylu za wystawienie metryki, za zapowiedzi,za licencje. I przez te lata wypracowalam sobie podobne zdanie. A teraz kiedy to wszystko czytam to się we mnie kotłuje bo z jednej strony nie che dawać pieniędzy skoro wiem, ze ich dawanie nie zawsze ma sens a z drugiej nie che odstawać od reszty która daje za takie rzeczy

arTemida rozumiem, tez byłam w róznych parafiach- chrzczona, bierzmowana, w innej miałam komunię, przy innej mieszkałam i przy innej teraz mieszkam...

Myślę, że powinnaś przemyślec sprawę i ustalić sobie swój "cennik", taki który Cie nie przerośnie.
Nie musisz też patrzeć przecież na innych- częto wysokie ofiary niestety niebiora się z dobrego serca, ale chcą nimi ludzie coś załatwić. Mnie to brzydzi.

mapet1111 napisal(a):

Nie chce tu nikogo urazic, ale ja naprawdę nie mam zamiaru dawać więcej i TYM BARDZIEJ NIE PYTAM "ILE SIĘ NALEŻY", ILE KSIĄDZ SOBIE ŻYCZY I TAKIE TAM. Daje tyle ile moge, ile uważam i ile mam dla księdza.
I uwazam że wystarczy.

mapet1111, racja w sumie bo to ofiara a nie koncert życzeń

oni za śluby mają z kurii płacone

kasia89itomek81 napisal(a):

[ racja w sumie bo to ofiara a nie koncert życzeń

dokładnie