podręczny "bagaż" na ślub i wesele

O tak, tak - bibułki matujące sa niezbędne... miałam i polecam. W sumie to ja mam je cały czas w torebce

Dziewczyny odświeżam mocno już przykurzony temat - torebka. Mój tato zwrócił mi na to uwagę, że powinnam ją mieć (dziwne, że nie wpadłyśmy na to z mamą). Oczywiście do kościoła jej nie wezmę, ale na sali by się przydała. Co o tym myślicie?
Jak ten problem rozwiązały panny młode, które już są żonami???

W sprawie skorzystanie z WC w sukni ślubnej - to też jestem ciekawa waszych doświadczeń Byłam ostatnio na weselu w charakterze świadkowej no i niestety Pani Młoda nie poradziła sobie - musiałam jej trzymać sukienkę

emii napisal(a):

W sprawie skorzystanie z WC w sukni ślubnej

No też się już od dłuższego czasu zastanawiam jak to będzie...

Moja koleżanka przez chwilę kombinowała sama, po czym otworzyła drzwi i powiedziała "musisz mi pomóc" A muszę dodać ze sukienka nie była jakoś bardzo szeroka - nawet zaliczyłabym ją do prostych

ja z moimi troskami juz myslę,czy nie przygotowac wczesniej...

- ponczochy zapasowe
- chusteczki
- nitka igla
- zovirax
- apap, nospa
-kosmetyki
-perfumy
-pilniczek
no tak mam.. jeszcze cos?? moze dac to swiadkowej, czy mamie ,zeby miala?

pszczylaszczka napisal(a):

ja z moimi troskami juz myslę,czy nie przygotowac wczesniej...

- ponczochy zapasowe
- chusteczki
- nitka igla
- zovirax
- apap, nospa
-kosmetyki
-perfumy
-pilniczek
no tak mam.. jeszcze cos?? moze dac to swiadkowej, czy mamie ,zeby miala?

ja od siebie dorzuciłabym:
- agrafkę
- zapasowe wsuwki do włosów
- plastry opatrunkowe (bo nigdy nic nie wiadomo ;) )

Ja mam na tyle dobrze, że wesele odbywać się będzie ok 800 m od mojego domu więc spokojnie można podjechać/podejść po niezbędne rzeczy :D

odgrzewam temat, bo akurat jestem na etapie planowania 'niezbędnika' :D

będzie duży, bo ja panikara jestem i muszę mieć WSZYSTKO pod ręką

na ten moment na liście mam:

chusteczki
bibułki matujące
błyszczyk/pomadka
agrafka
wsuwki do włosów
dezodorant
Miśkowe perfumy
żelowe wkładki do butów
apteczka:
- advil (przeciwbólowy)
- strepsils i gripex (bo mnie coś ostatnio jakieś przeziębienie bierze, więc na wypadek, gdyby mi nie przeszło)
- laremid (bo z nerwów czasem pół dnia w łazience spędzam :/ )
- moje tabletki anty
- witaminki, które codziennie biorę
- woda utleniona
- plastry
- wkładki higieniczne i podpaski na wszelki wielki
odświeżacz do ust

i panikuję, że nie mam czegoś ważnego, choć udało mi się powstrzymać przed spakowaniem 5-metrowego bandaża, bo 'a nuż się coś komuś stanie'

Rooda666, a jakies dodatkowe rajstopy lub ponczochy?
ja sobie napewno jakies buty na przebranie wezme jak juz nie wytrzymam,sciągacz na kolano,herbata mietowa,no i napewno Rennie.chusteczki higieniczne nic wiecej mi nie przychodzi do glowy

Ja bym dodała nitkę i igłę i jakaś agrafkę

margaret napisal(a):

Ja bym dodała nitkę i igłę i jakaś agrafkę

agrafke Roooda ma wymieniona,a z igla i nitka masz racje

Ja nie miałam ze sobą nic :P nawet nie pomyślałam żeby coś takiego uszykować na wesele hehehe