pomysl - opinie

napisał/a: Escherichia1 2012-02-01 14:54
errr napisal(a):w maju.

ja byłam lipiec/sierpień i nie śmierdoliło.. ;)
przyfarciło mi się ;)
napisał/a: lisbeth871 2012-02-01 15:05
napisal(a):Chodzi o to czy nie poczuje sie zbyt niezrecznie. Mam nadzieje ze jesli zobaczy ze to ten dzien to tak nie bedzie i doceni starania

nie wiem jaka jest twoja dziewczyna, ale mnie od samych kosztów już niezręcznie. Poza tym jak na niepracującego studenta taka kwota
Powodzenia życzę w przygotowaniu tego dnia
napisał/a: romantyk 2012-02-01 15:13
nie jestem materialista, nie chodzi o pieniadze bo to rzecz nabyta i raz sa raz ich nie ma. Nie pochodze tez z bogatej rodziny, ale potrafie pracowac i zarabiac wiec fundusze nie stanowia problemu. Tylko zeby glupio i niezrecznie wyszlo, ale mam nadzieje ze kobieta zrozumie ze chodzilo o wyjatkowy dzien i chwile ktora bedziemy pamietac cale zycie. Wszystkie obecne wyjazdy pokrywamy oboje, chyba ze jest to jakis prezenr
napisał/a: lisbeth871 2012-02-01 15:39
romantyk nie chodzi o bycie materialistą. To jest naprawdę duża suma pieniędzy i musisz przewidzieć że twoja dziewczyna może ci odmówić tak drogiego wyjazdu bo:
- nie będzie chciała byś go cały sponsorował,
- będzie chciała pokryć część (ale nie będzie miała z czego).

napisal(a):ale potrafie pracowac i zarabiac wiec fundusze nie stanowia problemu.

a piszesz że jesteś nie pracujący student Wybacz ja jestem pracująca studentka, a mimo to takie pieniądze mnie przerażają.

Twoja dziewczyna może poczuć się lekko niezręcznie, bo w oświadczynach nie chodzi oto "zastaw się a postaw się" i przez cały wyjazd może myśleć "rany on tyle na mnie wydaje", chyba że dla niej kasa nie ma znaczenia...

Nie piszę ci tego by ci popsuć plan. Najpierw może pogadaj z dziewczyną co ona myśli o takim drogim wyjeździe w przyszłym roku. Zobaczysz jej reakcję. I wtedy podejmij decyzję. Pamiętaj że jest wiele dziewczyn skromnych i takich, które nie lubią jak facet za nie płaci. To ma być dzień dla was wyjątkowy więc musisz przewidzieć każdą reakcję dziewczyny.
napisał/a: romantyk 2012-02-01 15:47
dlatego pytam :) srednio lubi jak za nia sie placi albo ona placi pozniej za cos. sam wyjazd nie jest kosztowny 4-5tys za 2os. pierscionek tez duzo kosztuje taki ktory mi sie podoba :) zwiedzilismy znaczna czesc europy i nigdy nie bylo problemu chociaz wyjazdy pokrywane przez nas obojga. Chyba musze trzymac sie mysli ze zrozumie moje intencje :)
napisał/a: lisbeth871 2012-02-01 16:09
napisal(a):Chyba musze trzymac sie mysli ze zrozumie moje intencje

albo pozwól jej za siebie zapłacić. Sam piszesz
napisal(a):srednio lubi jak za nia sie placi
i w ten sposób unikniesz jej humorku. A ona tymbardziej nie będzie się spodziewać Ale zrobisz jak uważasz.
napisał/a: romantyk 2012-02-01 16:53
wolalbym zrobic niespodzianke :) ale ogolnie pomysl chyba zly nie jest?
zrobie tak ze zarezerwuje loty i hotel powiem jej blizej terminu ze moze tam bysmy polecieli i zrobimy jak wyjdzie :) jesli bedzie sie lepiej czula zz pokryciem kosztow to tak niech bedzie,
napisał/a: krasnolud1 2012-02-01 21:01
romantyk napisal(a):luty w walentynki
przepraszam Cię ale dla mnie to najgłupsza i strasznie oklepana data na oświadczyny. Każda jedna, dzień przed lub dzień po ale nie w walentynki jak ją w tym terminie z zaskoczenia wsadzisz już do samolotu to odrazu będzie wiedziała po co lecicie... no chyba że o to chodzi... ja bym wolała coś z zaskoczenia
napisał/a: romantyk 2012-02-02 01:18
Mimezja napisal(a):
romantyk napisal(a):luty w walentynki
przepraszam Cię ale dla mnie to najgłupsza i strasznie oklepana data na oświadczyny. Każda jedna, dzień przed lub dzień po ale nie w walentynki jak ją w tym terminie z zaskoczenia wsadzisz już do samolotu to odrazu będzie wiedziała po co lecicie... no chyba że o to chodzi... ja bym wolała coś z zaskoczenia
nie bedzie wiedziala, te walentynki tez spedzamy poza granicami kraju w romantycznym miescie tak wiec o to sie nie martwie ze to bedzie zaskoczenie. Data moze oklepana, ale z tego wzgledu ze cos w niej jest przynajmniej dla niektorych, ktorzy to swieto obchodza
napisał/a: lady skynet 2012-02-04 11:01
romantyk, nie wiem właściwie po co ten Twój post... Chcesz się pochwalić, ze stać Cię na pierścionek za 10 tys i jeszcze wyjazd do Wenecji... dziwne ... niepracujący studencie!
Zaręczyny są pomiędzy Tobą i Twoją przyszłą narzeczoną ... To Ty ją najlepiej znasz, wiesz co lubi, co Jej się podoba...

Sam pomysł wyjazdy jest fajny i też chcielibyśmy z mężem tam pojechać spędzić miłe chwile, ale nie potrzebujemy do tego opinii innych czy pomysł jest fajny - bo znamy siebie! Ewentualnie pewnie zapytamy czy ktoś zna i może polecić fajny hotel itp.
napisał/a: jadzia1820001 2012-02-07 00:37
Wybacz ale ja też jestem studentka i to pracujaca i taka kwota 10tys na wyjazd to mi się nie mieści w głowie , nie znam dziewczyny jaka jest ale jak dla mnie za dużo przepychu .
napisał/a: errr 2012-02-07 09:13
ło rany... pieniędzy nie zarabia się tylko na etacie.
Facet pewnie inwestuje. Akcje? forex?
Można do liceum chodzić i podcierać się kasą.
Można też mieć bogatego tatusia. W każdym razie co was obchodzi jego kasa. Może dziewczyna lubi jak on na nią wydaje? może dlatego właśnie z nim jest?
zazdrość widzę, zazdrość ;)