Pomysłowe weselicho :-)

Ja może małą reklamę zrobię:)
Na studiach (ach kiedy to było) pomagałam w organizacji różnych bali - andrzejki, sylwestra albo bezokazyjne. Były to bale bezalkoholowe na 200-300 osób i podstawą byli wodzirejowie. Oczywiście nie byli to starzy panowie tylko nasi koledzy ze studiów, którzy przechodzili różne szkoły wodzirejów. To były wspaniałe bale, nikt nie siedział, zabawy były niesamowicie wciągające i nigdy nikogo nie urażały.
Teraz oni są profesjonalistami, wiem, ze terminy mają zajęte dużo do przodu.
Więcej szczegółów na http://wodzireje.pl/
Pozdrawiam

Amelia29 - szkoda, ze ci wodzireje dzialaja bardzo daleko od mojego wojewodztwa;( A tak ogolnie to fajna sprawa;)

Mi się też podoba jak drużbowie układają z kwiatów od gości serce a para młoda w środku tańczy pierwszy taniec. Bardzo jest też wzruszające jak zespół śpiewa "Cudownych rodziców mam" i młodzi tańczą na zmianę z rodzicami i później wręczją rodzicom prezencik.

ja byłam na weselu z DJem i nie podobało mi sie, bo nie miał talentu do rozbawiana gości. Zrobił nudne oczepiny,a muzyka..znałam moze ze 3 piosenki które zaserwował. Słyszałam od znajomych ,że DJ może być fajnym rozwiazaniem, ale najlepiej wziąć z polecenia, bo teraz jest dużo pseudo DJów weselnych. powodzenia w organizacji!!!!

witam
Ja ślub brałam 2004 roku i moje uwagi:
-dobrze rozsadzić gości. Jeśli ez karteczek to warto zaznaczyć gdzie siedzą młode osoby a gdzie starsze.U mnie było 200 osób i młodsze osoby siedziały na końcu sali a starsi na początku. My siedzieliśmy praktycznie na środku. Sala nam na to pozwoliła.
- dobry alkohol. Byłam na jednym weselu gdzie wódka była tak nie dobra że opuściłam wesele o 20! Nie tylko ja! ludziom było niedobrze i kilka osób się przy truło.
-dobra muzyka. Warto zaopatrzyć się też w wieże...gdy orkiestra nie gra warto puścić w tle jakieś spokojne dźwięki.
- warto zatrudnić dodatkową osobę do czyszczenia łazienek. My mieliśmy wynajętą taką Panią która dostarczała papier toaletowy, czyściła brudki na bieżąco. Na prawde spotkam się z weselami gdzie czasem toalety były pozapychane.
co jest ważne zaprosić tych których chcemy widzieć na weselu a nie kierować się tym że wypada!

ja z mężem też nie chcieliśmy zabaw na oczepinach.ale jak zrobił zespół to nam się spodobało.była zabawa z rowerkiem.3 dziewczyny stoja na środku sali w odstępach od siebie i było 5 chłopaków i mieli przejechac slalomem miedzy dziewczynami na dziecięcym rowerku.nam się to podobało bo akurat wybrani byli tacy komicy można powiedzieć i urozmaicili triochę tą zabawę.były karteczki co będę robiła ja i mąż poślubie.losowalismy te karteczki.albo tez były zabawa z krzesełkami to było typowe, no i dyrygowanie też.no i śpiewanie przyśpiewek i prezenty np chochelka i takie typu rzeczy.ja ogólnie nie lubie zabaw na weselach ale u mnie mi się podobały.

Ważne chyba, żeby gości jakoś rozkręcić, jeśli sami z siebie będą spięci i niezbyt rozrywkowi. Osobiście nie lubie wesel, na których wszystko jest "dopięte na ostatni guzik". Ważniejsza jes twłaśnie spontaniczna zabawa.