Pomysły na intro do filmu ze ślubu i wesela :)

napisał/a: Joanna_21 2010-02-08 16:43
Moim zdaniem jednak najważniejszy jest pomysł i chęci... Nie wiem gdzie tu potrzeba dużych pieniędzy do większości z tych scen. Pomijając "efekty specjalne" to wg. mnie ten film daleko nie wybiega poza normalne... Fajny pomył, scenariusz do historyjki.Efekt robią nawet normalnie wrzucone tu zdjęcia pary, jak i przyjaciół i rodziny, bo jest fjany tekst. Takie jest moje zdanie :) Oczywiście inna sprawa jeśli chodzi o to jak np. idą na tle różnym
napisał/a: WIDEOFILM 2010-02-08 16:49
Joanna_21 napisal(a):Nie wiem gdzie tu potrzeba dużych pieniędzy do większości z tych scen.

Ja ma na myśli całokształt produkcji.Ktoś, kto ma super talent do takich produkcji tak tanio się nie sprzeda.A efekty specjalne: to też za darmo nikt Ci tego nie da.Te rzeczy się dokupuje do każdego programu montażowego, i są to rzeczy licencjonowane.
napisał/a: Joanna_21 2010-02-08 18:16
WIDEOFILM, no napisałam przecież, że pomijając efekty specjalne
Wg. mnie z Twojej wypowiedzi wynika to, że zwykły kamerzysta nie może nawet próbować takiego filmiku zrobić? Moim zdaniem może, a jak wyjdzie to inna sprawa. Ta osoba, która zrobiła ten film też miała swój pierwszy raz i nie od razu zaczynała z możliwością wykonywania takich efektów.
Chodzi o samą idee filmu, że nie ma romantycznego spaceru po plaży tylko jest zabawna historyjka i tyle.
napisał/a: Itzal 2010-02-08 18:46
Joanna_21 napisal(a):nie, nie mamy żadnych takich wspólnych filmików

kurcze, szkoda, takie filmiki to fajna sprawa, bo sami nagrywacie, to sie czlowiek nie stresuje, i nie robi "na sztywniaka"
napisał/a: Joanna_21 2010-02-08 18:47
Pelliroja, wiem, wiem, ale my jacyś dziwni jesteśmy ani zdjęć ani nic :/ Nawet kiedyś rozmawialiśmy, że jak będę w ciąży to koniecznie musimy kupić małą kamerę i nosić ją wszędzie ze sobą ;)
napisał/a: Joanna_21 2010-02-09 11:52
Gumbassek, ale czemu mi to tłumaczycie jakbym ciemna była :) Ja wiem co kosztuje, a co nie. I o ile rozumiem, że kosztuje sprzęt różnego rodzaju czy do filmowania, czy do obróbki etc., to za to zaangażowanie w swoją pracę nie kosztuje nic, tak samo jak pomysły, jak i próby.
Kwestia co z tego wyjdzie jest kluczowa. Ale przecież możemy zobaczyć, co wyszło i zdecydować czy może być, czy dajemy sobie z tym spokój. Nie każdy może mieć kamerzystę za załóżmy 3-4 tys. Nie każdy ma możliwość znaleźć kogoś młodego i nie drogiego, ale z polotem.
Dla mnie ważne jest to, że nasz kamerzysta mnie zna, interesuje go nasza historia poznania się, jacy jesteśmy, co o czym myślimy. Przede wszystkim mieliśmy go już na ślubie cywilnym i w ogóle nie byliśmy spięci, a według mnie to ważne.
Generalnie założyłam ten temat, by uzyskać jakieś pomysły, a w tej chwili czuję się jakby ktoś mi chciał za wszelką cenę coś udowodnić, tylko nie rozumiem serio w jakim celu? Atakowana i odpytywana. Jakby to, że nie mam kamerzysty z górnej półki znaczyło, że mam mieć beznadziejny, sztampowy film bez żadnych pomysłów.
Dzięki za popsucie nastroju, a temat cóż. Chyba może zostać zamknięty :/
napisał/a: Joanna_21 2010-02-09 12:02
Gumbassek napisal(a):

Może dlatego, że weszłaś w polemikę z WIDEOFILM odnośnie pokazanego powyżej przykładu i stąd ta dyskusja.


Tak, masz rację, w zasadzie czytałam inne wątki i powinnam mieć świadomość, że wdawanie się w jakąkolwiek dyskusję z tym użytkownikiem nie ma najmniejszego sensu. Według mnie oczywiście.
napisał/a: WIDEOFILM 2010-02-09 14:18
Gumbassek napisal(a):Może dlatego, że weszłaś w polemikę z WIDEOFILM odnośnie pokazanego powyżej przykładu i stąd ta dyskusja

Bo widzisz, najgorzej jest wtedy, kiedy ktoś nie zna się na naszej pracy i chce udwodnić odmienne racje. A wszystko chodzi o pieniądze. I chyba dobrze się stało,że pewne fachowe sprawy są tu omówione.
napisał/a: stokrotka801 2011-04-13 17:46
warto zerknąć w necie na trailery ślubne, może tam coś ciekawego znajdziecie...
napisał/a: Grubstein 2011-06-12 22:05
Hej, bardzo ciekawy temat :)
Jak najbardziej popieram pomysł zrobienia autorskiego filmu/trailera o sobie, swoich pasjach, o tym co wyróżnia mnie jako osobę z tłumu.
W pelni też zgadzam się z powiedzeniem "nie" dla spacerów po łączkach, kręceniu się w kółko - no, chyba, że to nasza pasja

Jeżeli chodzi o moje pomysły to proponuję spędzenia dnia z kamerą: wspolna kawa, przejrzenie gazety, przekomarzanie się o to kto pierwszy do łazienki i co z tego wyniknęło, zakupy, wspolne gotowanie, spacer, kawiarnia, rower, i coś niespodziankowego: niech każde z was przygotuje dla siebie nawzajem niespodziankę - coś przyszykuje, coś da, gdzieś zabierze.
Montażysta zmontuje z tego fajny film obyczajowy
Poproście kamerzystę, żeby nie unikał zbliżeń, żeby nie montował dłuuugich ujęć, żeby spróbował zrobić reportaż "z ręki" unikając nudnych ujęć ze statywu, chyba że ma zarąbisty sprzęt w stylu wózek, kran, steadi

To oczywiście tylko moj punkt widzenia połączony z kilkoma radami, ktore wynikają z mojego zgłębiania tematu filmowania.

Gdyby któraś z Was chciała, wklejam link do takiego właśnie filmu, który powstał na podstawie scenariusza narzeczonych. Najpierw chcieli pokazać się jako bohaterowie serwisów informacyjnych, następnie zrobili kompilację ulubionych filmów a na koniec zagrali razem ze znajomymi w filmie o sobie, w którym pobawili się w gdybanie na temat ich związku, czyli co by było gdyby...
Fakt - zrobili to z pomocą jednej takiej firmy video z Warszawy... Rzucam więc tylko pomysł :)

http://dl.dropbox.com/u/2053726/Fabularyzacja%20Lenart%20i%20Kasia.mp4
napisał/a: WIDEOFILM 2011-06-12 22:16
Grubstein, Ale tego linku nie można otworzyć. Ale wg Twojego opisu musi to bć fajne.
napisał/a: Grubstein 2011-06-12 22:46
O kurcze, a mi się otwiera! są jakieś zasady wklejania linków??