Skąd ta różnica??

napisał/a: kwiatlotosu2 2011-07-14 09:13
Skąd ta różnica?
Myślę, że właśnie z różnicy płci. Jak sama zauważyłaś Twoje koleżanki dopytują się o Wasze zaręczyny, a jego koledzy milczą. Dlaczego? Bo to kobiety najczęściej pragną wcześniej zaręczyn, a mężczyźni albo mają jeszcze czas, albo jeszcze nie są gotowi, albo jeszcze coś tam...
napisał/a: dżdżowni 2011-07-14 21:20
chasia napisal(a):czy może, żeby zamknąć buzie rodzinie?

po części o to chodzi.
poza tym to trochę głupio wygląda, jak ktoś się pyta ile jestesmy razem, i słyszy, że prawie 4 lata, no to praktycznie zawsze mówi, o, jak długo i pada pytanie o zaręczyny..
chasia napisal(a):a masz takie parcie na zaręczyny?

nie, po prostu to (czyli moje oświadczyny) wydaje mi się nieoklepane
chasia napisal(a):chcesz żyć z myślą, że oświadczył Ci się " bo dałaś mu do myślenia ",

racja, nie chcę tego.
napisał/a: chasia 2011-07-14 21:24
dżdżowni napisal(a):chasia napisał/a:
czy może, żeby zamknąć buzie rodzinie?

po części o to chodzi.
poza tym to trochę głupio wygląda, jak ktoś się pyta ile jestesmy razem, i słyszy, że prawie 4 lata, no to praktycznie zawsze mówi, o, jak długo i pada pytanie o zaręczyny..

kochana rozumiem Cię doskonale ponieważ ja jestem ze swoim facetem 4 lata, ja mam 21, a on 26 i od około pół roku ciągle słyszę " kiedy ślub, kiedy się oświadczy, na co czekacie, on ma już 26 lat ble ble bleeee "

kochana jesteście jeszcze młodzi, zresztą ja także, macie czas, a 4 lata stażu nie są jeszcze powodem to brania ślubu, facet musi poczuć w sobie gotowość, a to, że się oświadczysz może go tylko zniechęcić.
czekamy więc Obie cierpliwie :)
napisał/a: Nochee 2012-03-10 21:14
efryna napisal(a):Bo kobiety inaczej trochę do tego podchodzą. Myślę, że dziewczyny często chcą być zaręczone jak już są odpowiednio długo ze swoim chłopakiem (i oczywiście go bardzo kochają). Faceci czują, że czas na oświadczyny nadchodzi nie wcześniej niż wtedy, kiedy już się uniezależnią finansowo od rodziców, znajdą pracę itp (Oczywiście często tak bywa, ale nie zawsze :) ). Nie wiem jak jest w Twojej sytuacji, jednak wiem, że dość rzadko w wieku 20 lat jest się w stanie założyć (i utrzymać) rodzinę.
Stąd może różnica w podejściu Twoich koleżanek i jego kolegów.


z moim jestesmy 2 lata , mieszka sam, ma prace i niby on porusza temat zareczyn, slubu itd ale nic w tym kierunku nie robi. to jest chyb atakie meskie gadanie a ja bym bardzo juz chciala przezyc ta wspaniala chwile... no ale coz czekam :)
takze to nie ma znaczenia czy facet sie ustatnkuje finansowo itp czy nie ; p
napisał/a: ~gość 2012-03-26 20:39
ja jestem z chłopakiem 7 lat (ja-22, on-26) i jakbym miała słuchać gadania innych to bym oszalała rodzice rozumieją, że mamy czas, ale ciotki niezbyt. kuzynostwo w moim wieku jest już pozaręczane, ale co z tego? jedna kuzynka się nawet śmiała, że jesteśmy dłużej razem niż ona była mężatką (jest po rozwodzie od kilku lat a ma dopiero 25-lat) i czasami tak właśnie się kończą małżeństwa pt "bo ktoś nalegał, bo wypada itp". mój chłopak ma własną firmę, dobrze zarabia ale widocznie nie dojrzał do małżeństwa, więc dlaczego mam go przyciskać, zmuszać? na wszystko przyjdzie czas
napisał/a: daffodil1 2012-03-26 20:42
equee, za podejście
napisał/a: KokosowaNutka 2012-03-26 20:44
Ojej no i co, ze jestescie prawie 4 lata razem? Macie po 20 lat i pewnie jestescie na utrzymaniu rodzicow i jeszcze sie uczycie. Do czego tak Ci spieszno? a co do ludzi to oni zawsze beda gadac niezaleznie od tego co zrobisz..
napisał/a: xmagdax 2012-03-26 21:55
dżdżowni napisal(a):poza tym to trochę głupio wygląda, jak ktoś się pyta ile jestesmy razem, i słyszy, że prawie 4 lata, no to praktycznie zawsze mówi, o, jak długo i pada pytanie o zaręczyny..


To, że jesteście ze sobą 4 lata to nie znaczy, że już powinniście się zaręczać bo macie taki staż związku. Na to nie ma reguły :) Mój P oświadczył mi się po ponad 5 latach związku a z kolei mojej znajomej facet oświadczył się po 3 miesiącach znajomości :) Myślę, że to już zależy od charakteru i czy jest się już gotowym na taki krok.

dżdżowni napisal(a):wiecie co, a co myślicie o tym, żebym to ja się mu ościadczyła?


absolutnie tego nie rób :) podobnie jak chasia uważam, że to może go tylko zniechęcić :)
napisał/a: ~gość 2012-03-26 23:03
equee, dobre podejscie, chociaz ja chyba nie umialabym trwac tak przez 7 lat a moze byc umiala? hmm nie wiem w kazdym badz razie dobrze ze masz takie podejscie i jestes zadowolona bo inne by cie wprowadzilo w hmm depresje?...

[ Dodano: 2012-03-26, 23:08 ]
dżdżowni, to ze jestescie razem 4 lata nie znaczy ze macie brac slub to tak trzeba. faceci dojrzewaja wolniej i moze poprostu twoj chlopak nie jest jeszcze gotowy byc narzecznym czy nie jest w stanie myslec ze moglby juz byc mezem, pewnie jest mu dobrze task jak jest a na zareczyny przyjdzie czas a jego rodzina? pewnie uwaza ze to jeszcze maly chlopiec ktory ma czas na slub czy powazne decyzje
niep rzejmuj sie rodzina czy ludzmi im nigy nie dogodzisz, wiem to bo ja za to biore slub szybko i czasem jest gadanie ze po co a ostatnio taki chlopak sie mnie spytal czy mamy dziecko lub czy jestem w ciazy ze bierzemy slub wiec wazne zeby Wam obojgu bylo dobrze
napisał/a: errr 2012-03-27 10:39
dziewczyny temat zostal utworzony 2011-07-13, 01:06
napisał/a: KokosowaNutka 2012-03-27 10:52
To moze sa juz po slubie :P

Ehh ja nigdy nie patrze na date ;) Zapominam.
RudaLisica
napisał/a: RudaLisica 2012-03-27 15:07
Stereotypy, w końcu to kobieta musi dążyć do ołtarza, a mężczyzna tego unikać. ;)