Ślubne zwyczaje
napisał/a:
atka83
2006-11-16 23:38
Hm,a czemu jesteś przerażona,jakie są tam zwyczaje???
napisał/a:
Goska1
2006-11-16 23:47
atka83 ,jestem przerazona w tym sensie, ze za bardzo nie wiem o co w tym wszystkim biega............np. jednym ze zwyczajow weselnych jest wykradniecie panny mlodej z wesela .W moim rejonie (pochodze z Wielkopolski) nie ma czegos takiego (nie wiem jak w innych rejonach Polski). Kolejna nowoscia jest zakladanie koron na glowy swiadkow i panstwa mlodych w kosciele ( moj narzeczony jest ORTODOXEM , a ja wyznania rzymsko-katolickiego) wiec slub w kosciele jest troche inny. To tak w skrocie..........
napisał/a:
atka83
2006-11-16 23:53
A wiesz co ostatnio było w rozmowach w toku własnie o weselach rumuńskich i wlaśnie bylo o tym,że wykrada się panne młodą.Kurcze,więcej nie pamiętam,co gadali,bo tak oglądałam nieuawżnie.Hm,nie wiem chyba będziecie musieli jakoś hm zjednać te zwyczaje polskie i rumuńskie.
napisał/a:
Goska1
2006-11-17 00:05
Bedziemy musieli , wiem i wlasnie tego sie boje, poniewaz wesele robimy na 180osob z czego tylko 30osob bedzie z Polski i niewydaje mi sie zebysmy mieli zbyt wiele polskich zwyczajow................przewaznie oczepiny sa prowadzone przez wodzireja albo zespol - w moim przypadku ani jedno ani drugie nie wchodzi w gre.......wszyscy sa z Rumunii,wiec nie znaja naszych zwyczajow.
napisał/a:
atka83
2006-11-17 00:09
Goska, to bedziecie mieć sporo gości,ale jesli będzie tak mało gość z Polski,to śmialo możecie mieć zwyczaj z Rumuni,ale też wlepić jakieś pare też polskich.
To jak oni się bawią na weselach??Chyba,że mają swój zespól...
To jak oni się bawią na weselach??Chyba,że mają swój zespól...
napisał/a:
Goska1
2006-11-17 00:15
180 osob duze wesele??? nie w tym kraju atka , moja przyszla szwagierka miala 300osob na swoim weselu!!!
Bawia sie tak jak my , no wiadomo przy innej muzyce ,my polska muzyke bedziemy puszczac z komputera , wiec chyba bedzie oki :)
Bawia sie tak jak my , no wiadomo przy innej muzyce ,my polska muzyke bedziemy puszczac z komputera , wiec chyba bedzie oki :)
napisał/a:
atka83
2006-11-17 00:20
Dla mnie wesele na 180 osób,to dużo Lecz zszokowałaś mnie jeszcze bardziej,że twoja szwagierka robila na 300
Aha,to napeewno będzie ok.
Aha,to napeewno będzie ok.
napisał/a:
ami1
2006-11-17 10:19
Oj Goska też bym chyba była lekko przerażona, tyle nowości
napisał/a:
Cubanita
2007-04-30 13:25
300 gości !!!!!!
To bardzo, bardzo dużo jak dla mnie..już wyobrażam sobie przed kościołem ten 300-osobowy korowód przed nami żeby składać życzenia młodej parze...chyba że tam nie ma tego zwyczaju.
To bardzo, bardzo dużo jak dla mnie..już wyobrażam sobie przed kościołem ten 300-osobowy korowód przed nami żeby składać życzenia młodej parze...chyba że tam nie ma tego zwyczaju.
napisał/a:
shakal
2007-05-24 19:09
Witam. U nas (i chyba nie tylko u nas) jest taki zwyczaj ze wita sie pare mloda chlebem, 1 kawalek chleba jest slony a drugi slodki. A co do tematu wykupin w naszych stronach nie spotkalismy sie z czyms takim
napisał/a:
Cubanita
2007-05-25 13:16
A ja na początku nie chciałam tradycyjnego wesela, a teraz to się już tak wręciłam w wir przygotowań itp. że chcę te wszystkie tradycje mieć u siebie na weselu..jak weselicho to pełna parą. Tak więc będą : błogosławieństwo rodziców, wykupiny, klatk przystrojona, puszki ciągnące się za uatem i hałasujące jedni mówią że to trochę "ociach", ale co tam....mi się podoba)do ołtarza prowadzi mnie tata, gołębie puszczane na szczęśći, pierwszy toast i tłuczenie szampanówek, powitanie chlebem i solą, podziękowania dla rodziców, i gości, i chrzestnych (dla kogo się da jak szalec to szaleć), pierwszy taniec - walc oczywiście, krojenie tortu, oczepiny, rzucanie welonem, zabawy, przyśpiewki (o ile goście będą śpiewać), suknia z trenem itp. Rozwozilam juz weselny kołocz po znajomych. Tak więc sami widzicie..JAK SIĘ BAWIĆ TO SIĘ BAWIĆ, WESELE MA SIĘ JEDNO
Nie chce tylko "tłuczenia" szkła przed ślubem, bo mi się to nie podoba, i nie chcę żeby Pan Młody zdejmował mi podwiązkę zębami na środku sali..a tak u nas na weselach jest..bo jest to dla mnie nieapetyczne i jakieś krępujące
Nie chce tylko "tłuczenia" szkła przed ślubem, bo mi się to nie podoba, i nie chcę żeby Pan Młody zdejmował mi podwiązkę zębami na środku sali..a tak u nas na weselach jest..bo jest to dla mnie nieapetyczne i jakieś krępujące
napisał/a:
shakal
2007-05-25 17:40
U nas z podwiazka tez jest i wydaje mi się że nie jest jakies krepujące (przynajmniej dla mnie ) przy tym wlasnie ściąganiu podwiązki zębami jest troche śmiechu i wogóle...