Śluby 2014

napisał/a: candela1 2014-08-05 14:27
mała_czarna napisal(a):Jest szansa, że będziemy mieć w przyszłym tyg 1 lekcję tańca. Napisałam do znajomego ze studiów - bo on zawodowo tańczy i jak się uda to nas nauczy, jutro ma dać znać co i jak.

super okazja

lisbeth25 napisal(a):Nie mam ochoty psuć sobie przygotowań czy wesela w imię godzinnego obiadu.

szczerze ci współczuję
martam07 napisal(a):W końcu zejdę na zawał. Walczę z teściową o usadzanie gości. Ciągle jej się nie podoba, kto siedzi na końcu stołu.

a po co wy jej w ogóle pokazujecie kto gdzie siedzi?
My ustaliliśmy, że nasi dowiedzą się na weselu gdzie siedzą...
Troskliwa napisal(a):martam07 napisał/a:

candela napisał/a:
a powiedzcie mi dziewczyny, kiedy się płaci księdzu za ślub?

My płaciliśmy w chwili, gdy ksiądz wypisywał prośbę o wygłoszenie zapowiedzi, kiedy dostaliśmy karteczki do spowiedz

A my będziemy płacić teraz, kaząl nam przyjść znów z 2tyg przed ślubem i wtedy damy :)

to mnie uspokoiłyście

A. stwierdził, że będziemy uczyć się walca wiedeńskiego z netu
chciałabym to zobaczyć...
napisał/a: cherry1 2014-08-05 16:01
candela napisal(a):A. stwierdził, że będziemy uczyć się walca wiedeńskiego z netu

Lepiej podstaw się nauczyć samemu a potem iść na 1/2 lekcję żeby jakiś układ fajny zatańczyć ;)

Laski dużo dajecie/dałyście księdzu za ślub? :P
napisał/a: lisbeth871 2014-08-05 17:47
Joasia.K napisal(a):Madzia jak tak czytam czytam.. to wychodzę z założenia że najlepiej byłoby wcale nie robić poprawin, wtedy nie byłoby kłopotu chyba..

No ok. Za twoją radą (i nie tylko twoją) puszczę w trasę (około 600 km) głodnych gości, którzy ostatni posiłek zjedzą około 3 nad ranem na weselu. Skoro mam zrezygnować z zapewnienia im takiego posiłku. w niedziele.

Gdzie ja pisałam że robię poprawiny? Cały czas piszę o obiedzie dla gości przyjezdnych z podkarpacia, ze stolicy i z okolic Koszalina... nie zmieści mi się na chacie 60 ludzi, dlatego rozglądałam się za restauracją.

Teściowa nic się nie odzywała. M. też do niej nie dzwonił.
napisał/a: lisbeth871 2014-08-05 19:14
Zamówiłam:
- bieliznę pod suknię - bardotkę białą i majteczki - 30 zł
- perły (naszyjnik, kolczyki, bransoletkę) - 57 zł

Odbiorę jeszcze welon od kumpeli i jestem ubrana i wyszykowana
napisał/a: chabrowa1 2014-08-05 19:55
cherry napisal(a):Laski dużo dajecie/dałyście księdzu za ślub? :P
samemu księdzu 250 zł
lisbeth25 napisal(a): Odbiorę jeszcze welon od kumpeli i jestem ubrana i wyszykowana


normalnie padam na twarz dużo dzisiaj zrobiłam na działce, dzięki Bogu rodzinka mi też pomogła jutro też mnie tam jeszcze wyprawa czeka ogólnie wszystko idzie bardzo opornie... narzeczony dopiero ma od czwartku wolne... wiec wczesniej nie ma kiedy tańca ćwiczyć ogólnie wątpię, żebyśmy się ze wszystkim wyrobili, jestem mega sfrustrowana, a mój wpadł jeszcze na pomysł, żeby na dwa dni wyjechać nie ogarniam
napisał/a: candela1 2014-08-05 20:32
cherry napisal(a):Laski dużo dajecie/dałyście księdzu za ślub? :P

700zł
lisbeth25 napisal(a):Odbiorę jeszcze welon od kumpeli i jestem ubrana i wyszykowana

super
chabrowa napisal(a):samemu księdzu 250 zł

ale tanio...u nas ponoć jest wliczony w to organista i strojenie.
napisał/a: mała_czarna 2014-08-05 20:49
Joasia.K napisal(a):pojedziemy czerwonym Ferrari




lisbeth25 napisal(a): bieliznę pod suknię - bardotkę białą i majteczki - 30 zł


gdzie Ty kupowałaś, że tak mało za to zapłaciłaś?:>

lisbeth25 napisal(a):Odbiorę jeszcze welon od kumpeli i jestem ubrana i wyszykowana




chabrowa napisal(a): ogólnie wątpię, żebyśmy się ze wszystkim wyrobili


a co Wam jeszcze zostało?

chabrowa napisal(a): a mój wpadł jeszcze na pomysł, żeby na dwa dni wyjechać


przed ślubem? Szalony
napisał/a: Yenna 2014-08-05 21:17
Troskliwa napisal(a):a nasze panny z 9 sierpnia zaraz będą męzatkami


chociaż nie powiem, ale przydałby się jeszcze jeden dzień. Dziś cały spędziliśmy na robieniu podziękowań dla rodziców i pewnie jeszcze cały czwartek nam zejdzie.

candela napisal(a):a po co wy jej w ogóle pokazujecie kto gdzie siedzi?
My ustaliliśmy, że nasi dowiedzą się na weselu gdzie siedzą...

Bo bym wysłuchiwała do końca życia, że posadziliśmy nie tą ciocię pod klimatyzatorem, a ta się z tamtym nie lubią, a siedzą obok itd...

cherry napisal(a):Laski dużo dajecie/dałyście księdzu za ślub?

500zł

chabrowa napisal(a): nie ogarniam

wytrzymaj
napisał/a: lisbeth871 2014-08-05 22:32
candela napisal(a):700zł

sporo.
My dajemy 500 zł i mamy w tym dekoracje, opłate dla Kościoła, organiste, podobno były nauki i poradnia.

mała_czarna napisal(a):gdzie Ty kupowałaś, że tak mało za to zapłaciłaś?:>

na allegro.

Tak jak się cieszyłam na wesele... tak od dziś nie chce tych przygotowań...
To miał być TYLKO obiad dla gości, którzy mieszkają poza Śląskiem. MY chcieliśmy aby to było w jednym miejscu żeby móc pożegnać się z rodziną i żadnej nie faworyzować. To miało trwać 2 h... A zrobiła się z tego wojna i podział na "moja/ twoja rodzina"...

To co usłyszałam z ust M. po telefonie jego matki zatkało mnie...

jutro... dwoje skłóconych ludzi będzie podpisywać protokół przedmałżeński...
sarkazm pełną parą...
napisał/a: chabrowa1 2014-08-05 22:37
mała_czarna napisal(a):a co Wam jeszcze zostało?
1. podziękowania dla rodziców
2. podziękowania dla gości
3. poćwiczyć pierwszy taniec (wstępnie było WYĆWICZYĆ, ale to się już chyba tak nie da :p )
4. odebrać suknię
5. pojechać do kosmetyczki
6. kupić długopis do księgi gości
7. nakleić naklejki na wódkę
8. rozmieścić gości na sali
9. wydrukować 150 razy pieśń dla gości
10. ogarnąć działkę (tu jeszcze z 2 dni by się przydało poświęcić )
11. pojechać do księdza
12. pojechać do kościelnego
13. pojechać na salę
14. zamówić stroik do włosów
15. kupić białe wsuwki
16. kupić posypkę dla dzieci alantan
17. kupić tusz do rzęs, puder, róż i błyszczyk
mała_czarna napisal(a):przed ślubem? Szalony
no delikatnie to ujęłaś stwierdził, że powinniśmy mieć trochę czasu tylko dla siebie i wyciszyć się przed tym dniem
martam07 napisal(a): Dziś cały spędziliśmy na robieniu podziękowań dla rodziców i pewnie jeszcze cały czwartek nam zejdzie.
o matko, ile wy pracy w to wkładacie ale rodzice na pewno to docenią normalnie aż mi wstyd... my mamy iść tylko do sklepu po prezent i nie mamy kiedy
martam07 napisal(a):wytrzymaj
wytrzymam widzę dziewczyny jak wy dzielnie sobie radzicie dlatego wierzę, że będzie dobrze

o matko jutro już będzie 10 dni

sogia, cherry, martam07 a u Was



[ Dodano: 2014-08-05, 22:41 ]
lisbeth25 napisal(a): jutro... dwoje skłóconych ludzi będzie podpisywać protokół przedmałżeński...
bardzo Ci współczuję jednak Twój narzeczony zareagował tak jak się tego obawiałaś... patowa sytuacja, ale wierzę, że jak oboje ochłoniecie, to znajdziecie jakieś wspólne rozwiązanie
napisał/a: lisbeth871 2014-08-05 22:48
chabrowa, obecnie rodzice M. obwiniają moich rodziców za tą sytuację i podejrzewam że ich relacje szlag trafił.
A o reszcie nie chce pisać...
Niby M. mnie przytula i przeprasza, ale... to już nie jest to samo.
napisał/a: serduszkowa1 2014-08-05 22:48
Witam sie :) ledwo żyję po weekendzie panieńskim pracowałam wczoraj i dzisiaj po 12h i cale szczęście, że jutro mam wolne, bo chyba bym umarla oczywiście jutrzejszy dzien szalony, wiążemy z koleżanką zawieszki na wódkę, po południu jadę z mamą do Pani od ciast, Luby jutro w Warszawie i tak do piatku wyjezdza codziennie gdzie indziej dobrze, że od poniedziałku mamy oboje wolne..

Najciekawsze jest to, że je dalej nie wierzę, że za 10 dni ślub przez to kompletnie się nie stresuje
Postaram się Was jutro nadrobić :)