Śluby 2015

napisał/a: różyczka123 2015-06-28 12:58
amilka napisal(a):Bo tak jest Kochana, teraz odliczamy do Twojego ślubu!! Dziś piękne dwa tygodnie

Dziękuję. :)
I dziś już 13 dni. :)
Tak sobie poszłam w ogóle do spowiedzi jeszcze, żeby nie było, że przygotowania do całej otoczki wrą, a tu duchowość leży... :)

amilka napisal(a):U nas za tydzień szykuje się niezły maraton zapraszania, mamy zaprosić moją rodzinkę no i koleżanki. Oby pasowało wszystkim, jutro będę dzwonić, żeby się umówić No i w piątek 3.07, kolejne kolokwium

Ajć... nawet nie pytam czy masz dużo roboty do tego, bo na pewno masz... :/
A to już ostatnie przed ślubem będzie? :)

malwinka89 napisal(a):a wrzucisz? bo ciekawa jestem

Już piszę :)
Wrzucam tylko to co związane ze ślubem. :)

Pierwszy tydzień przed ślubem:
poniedziałek - uwapnianie zębów
wtorek - próba skrzypaczki z organistą, zapłacić za organistę, spotkanie z siostrą dekorującą kościół i opłata za kwiaty do kościołą
środa - zabieg na twarz i próbna fryzura
czwartek - 1 wybielanie zębów
piątek - 2h tańców
sobota - 2h tańców
niedziela - póki co brak planów :P

ostatni tydzień przed ślubem
poniedziałek - póki co brak planów :P
wtorek - jadę zapłacić za tort i ciasta i zamawiam dodatkowo mały torcik dla świadka, który ma urodziny, a że kancelaria jest po drodze, to pojadę dać ofiarę za ślub, zapytam czy coś jeszcze jest do załatwienia, uregulowania, wtedy też chcę dostarczyć kartki z wygłoszonymi zapowiedziami
środa - 2 wybielanie zębów
czwartek - ostatnie spotkanie z księdzem przed ślubem, próba ;), tu chyba też będziemy dogadywać szczegóły z panami od transportu gości
piątek - pewnie ogólnie latanie tu i tam, jedziemy wtedy na salę i zawozimy wódkę, wina i inne alkohole, rozkładamy nr stołów itd. :)

tak mniej więcej to wygląda :)

Czekamy Aitutaki kiedy dasz znać jak poszło!!!
napisał/a: malwinka89 2015-06-28 13:05
różyczka123 napisal(a):Wrzucam tylko to co związane ze ślubem.
dobrze rozplanowane
napisał/a: różyczka123 2015-06-28 13:09
A wiecie co... coraz bardziej się boję, że się totalnie wzruszę w kościele podczas przysięgi... :)
Bo jak o tym myślę, to aż się wzruszam....
napisał/a: poziomka_ 2015-06-28 13:55
aitutaki już trzecia żonka w Waszej sekcie

różyczka teraz odliczamy do Twojego ślubu! 13 dni
napisał/a: cichaaaa::) 2015-06-28 21:35
Aitutaki już jest w pełni żonką
Gratulacje i wszystkiego Najlepszego!!!!
napisał/a: madziolina925 2015-06-28 23:28
różyczka123 napisal(a):Te drugie, to są antyalergiczne ten Polcrom. :)
Kupię sobie sztuczne łzy i pokropię może przez parę dni, a już na pewno przed makijażem. :)
Dziękuję!

No, one są antyalergiczne i nawilżające też. Mam nadzieję, że pomogą! :)
różyczka123 napisal(a):Ja 8:45 już mam fryzjera. :)

O to podobnie jak ja :D Tylko, że ja na 9 :D I chyba pójdę wcześniej na makijaż bo chyba się nie wyrobię ze wszystkim.. ;)
chivata napisal(a):Dla mnie najgorsze jest reguralne branie leków, niby nic, ale męczy mnie strasznie, że codziennie muszę się budzić o 6 i wsadzać tabletkę w papę.

A czemu aż o 6? Biedna Ja muszę brać pół godziny przed śniadaniem.. Aczkolwiek kiedyś miałam przerwę w zażywaniu leków bo byłam na praktykach nad morzem i mi brakło po prostu.. No i w sumie wielkiej różnicy nie było..
chivata napisal(a):Super pochwalisz się butami, bo my też szukamy dla M.

Wkleję zdjęcie tutaj bo nie wiem czy jest odpowiedni temat :)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/631f675dcb4762a4.html
różyczka123 napisal(a):Mam normalnie rozpiskę co każdego dnia jest do załatwienia przez te 2 tygodnie, nie ma lekko. :P

Oj doskonale Cię rozumiem ;) My miesiąc przed też mamy sporo do załatwienia :D
różyczka123 napisal(a):A wiecie co... coraz bardziej się boję, że się totalnie wzruszę w kościele podczas przysięgi... :)

Hehe ;) No rozumiem Cię :D Bo ja odkąd zaczęliśmy przygotowania to na każdej przysiędze się wzruszam :D A jeszcze na Naszym ślubie będzie kolega D. z zakonu :D Więc pewnie będzie klaskał jak się wzruszę ;)
napisał/a: amilka2 2015-06-29 07:46
różyczka123 napisal(a):I dziś już 13 dni.






różyczka123 napisal(a):Ajć... nawet nie pytam czy masz dużo roboty do tego, bo na pewno masz... :/
A to już ostatnie przed ślubem będzie? :)


Mam Tochę byłam przerażona, jak ogarniemy to zapraszanie, ale jest już plan, bo obdzwoniłam rodzinkę i koleżanki Plan póki co jest taki:
W czwartek moja i mamy znajoma, w piątek wieczorem jedna koleżanka, w sobotę druga, w niedzielę o 12 jedziemy do mojego chrzestnego, a o 16 do mojego wujka. Jedna dziewczyna mi jeszcze nie odpisała, ale to zobaczymy. 11 lipca prawdopodobnie kolejna koleżanka, a 18 lipca moja kuzynka - późno, ale oni teraz na wakacje wyjeżdżają z dziećmi. Tak czy siak wiedzą o ślubie i wiem, że będą
I to będą ostatnie już zaproszenia Zrobiliśmy jeszcze parę dodatkowych zawiadomień, mama da swoim koleżankom, które mnie także znają. A tak to wszystko

różyczka123 napisal(a):Wrzucam tylko to co związane ze ślubem.


Fajnie, że masz to tak ładnie poukładane, zorganizowane

różyczka123 napisal(a):A wiecie co... coraz bardziej się boję, że się totalnie wzruszę w kościele podczas przysięgi...


To nic złego

Hej
My wczoraj poćwiczyliśmy taniec i całkiem nieźle nam idzie, ale musimy ćwiczyć to podnoszenie na końcu, bo czasami trochę gorzej wychodzi, a trzeba wziąć pod uwagę, że będę mieć suknię Co do zaproszeń już napisałam wyżej.
W środę idziemy z A. po koszulę dla niego no i trzeba będzie wypełnić kartę weselną dla zespołu no i powoli zacząć myśleć, kiedy zrobimy te ujęcia do filmu dla fotografa/filmowca. W sobotę odbieram buty No i czekam na telefon z salonu, kiedy pierwsza przymiarka
napisał/a: różyczka123 2015-06-29 09:16
madzik925 napisal(a):No, one są antyalergiczne i nawilżające też. Mam nadzieję, że pomogą!

Myślę, że te sztuczne łzy kupię po prostu. :)

madzik925 napisal(a):O to podobnie jak ja Tylko, że ja na 9 I chyba pójdę wcześniej na makijaż bo chyba się nie wyrobię ze wszystkim..

Ojej to będziesz musiała wcześnie wstać...
mnie się wydaje, że ja też i tak będę musiała. :)
Fryzjerka mi uparcie mówi, żebym się już nie myła po czesaniu, makijażystka mówi, że makeup wytrzyma, ale fryzura może gorzej, a ja sobie średnio wyobrażam, że jeśli będzie gorąco, wrócę z latania tu i tam i taka już zgrzana prosto w suknię. :/

madzik925 napisal(a):Hehe No rozumiem Cię Bo ja odkąd zaczęliśmy przygotowania to na każdej przysiędze się wzruszam A jeszcze na Naszym ślubie będzie kolega D. z zakonu Więc pewnie będzie klaskał jak się wzruszę

Właśnie...
Ale pewnie emocje robią swoje i człowiek może trochę inaczej reagować. :)


Amilka, dziękuję za odliczanie. :D
To się wierzyć nie chce. :D


Tak sobie myślę, że też bym chciała w toaletach taki koszyczek awaryjny dla gości, to w męskiej też się robi? czy jak?
Bo rzeczy kupić - no problemo, tylko do czego to dać?
Może znajdę jakiś w domu, bo nie chcę nakupić za dużo pierdół i potem nie mieć co z tym zrobić. :)

amilka napisal(a):Mam Tochę byłam przerażona, jak ogarniemy to zapraszanie, ale jest już plan, bo obdzwoniłam rodzinkę i koleżanki Plan póki co jest taki:
W czwartek moja i mamy znajoma, w piątek wieczorem jedna koleżanka, w sobotę druga, w niedzielę o 12 jedziemy do mojego chrzestnego, a o 16 do mojego wujka. Jedna dziewczyna mi jeszcze nie odpisała, ale to zobaczymy. 11 lipca prawdopodobnie kolejna koleżanka, a 18 lipca moja kuzynka - późno, ale oni teraz na wakacje wyjeżdżają z dziećmi. Tak czy siak wiedzą o ślubie i wiem, że będą
I to będą ostatnie już zaproszenia Zrobiliśmy jeszcze parę dodatkowych zawiadomień, mama da swoim koleżankom, które mnie także znają. A tak to wszystko

Dobrze, że macie plan to będzie łatwiej. :)
I w sumie lada moment skończycie. :)

amilka napisal(a):Hej
My wczoraj poćwiczyliśmy taniec i całkiem nieźle nam idzie, ale musimy ćwiczyć to podnoszenie na końcu, bo czasami trochę gorzej wychodzi, a trzeba wziąć pod uwagę, że będę mieć suknię Co do zaproszeń już napisałam wyżej.
W środę idziemy z A. po koszulę dla niego no i trzeba będzie wypełnić kartę weselną dla zespołu no i powoli zacząć myśleć, kiedy zrobimy te ujęcia do filmu dla fotografa/filmowca. W sobotę odbieram buty No i czekam na telefon z salonu, kiedy pierwsza przymiarka

A ja się śmieję bo matko, my ledwo w sobotę zaczęliśmy próby.
Ale jak M jest dobrej myśli i mu się chce (swoją drogą nie sądziłam, że to takie fajne będzie dla nas) :), to mnie nie pozostaje nic innego jak tylko tańczyć z nim i nastawić się dobrze. :D

Mój M. miał w sobotę kawalerski, bardzo zadowolony, byli na paintballu, a potem w wynajętym domku grill i te klimaty, w sumie to mu zazdroszczę, bo chyba sama bym taki wolała, ale u mnie warunków nie było. :)

Tak czy siak cieszę się, że panieńsko-kawalerskie za nami, bo jednak jest ta "urban legend" co tam się nie dzieje i cieszę się, że już po. :D

Byłam dziś u lek medycyny pracy z papierami, potem uwapnianie, jutro znów uwapnianie, a po południu idziemy z mamą na zakupy po muchę dla taty i jakieś pierdółki. :)
Wczoraj mama się wystroiła w swoją ślubną kreację, tata łaził pół dnia po domu w butach nowych... wszyscy się szykują. :)
napisał/a: malwinka89 2015-06-29 10:12
różyczka123 napisal(a):Wczoraj mama się wystroiła w swoją ślubną kreację, tata łaził pół dnia po domu w butach nowych... wszyscy się szykują.


Spędziliśmy dość przyjemny weekend na dniach naszego miasta tylko moja mamuśka wczoraj musiała nam podnieść ciśnienie była w sobotę na weselu u mojego kuzyna i zaczęła że to i tamto można pościągać od nich
napisał/a: amilka2 2015-06-29 10:45
różyczka123 napisal(a):Tak sobie myślę, że też bym chciała w toaletach taki koszyczek awaryjny dla gości, to w męskiej też się robi? czy jak?
Bo rzeczy kupić - no problemo, tylko do czego to dać?


Ja się też właśnie zastanawiam, jak to zrobić w damskiej na bank, a w męskiej? A co wkładasz do koszyczka?

różyczka123 napisal(a):I w sumie lada moment skończycie


Tak, właśnie koleżanka mi odpisała i na pewno się z nią widzę w sobotę tak że wszystko się klaruje

różyczka123 napisal(a):A ja się śmieję bo matko, my ledwo w sobotę zaczęliśmy próby.
Ale jak M jest dobrej myśli i mu się chce (swoją drogą nie sądziłam, że to takie fajne będzie dla nas) :) , to mnie nie pozostaje nic innego jak tylko tańczyć z nim i nastawić się dobrze. :D


Na pewno pięknie zatańczycie, jestem pewna Myślę, ze nie ma sensu się stresować, jak będzie (odpukać) jakiś błąd to nikt tego nie zauważy Ciekawe jak u aitutaki, jak im poszło z tańcem i w ogóle jak wrażenia

różyczka123 napisal(a):Wczoraj mama się wystroiła w swoją ślubną kreację, tata łaził pół dnia po domu w butach nowych... wszyscy się szykują.




malwinka89 napisal(a):dziliśmy dość przyjemny weekend na dniach naszego miasta tylko moja mamuśka wczoraj musiała nam podnieść ciśnienie była w sobotę na weselu u mojego kuzyna i zaczęła że to i tamto można pościągać od nich




W zeszłym tygodniu zamówiłam plecak na Nasze zakopiańskie i nie tylko poślubne wędrowanie (bo miałam taki dość już kiepski) i dziś przyszedł Kurier zostawił u sąsiadów, to potem odbiorę

[ Dodano: 2015-06-29, 12:33 ]
Wstępnie umówiliśmy się z naszymi świadkami na spotkanie 11 lipca, tak żeby się poznali, bo się nie znają, no i żeby tak wszystko poustalać Tak ze Ty, różyczko będziesz ślubować, a my będziemy szczegóły ustalać
napisał/a: madziolina925 2015-06-29 20:35
różyczka123 napisal(a):Myślę, że te sztuczne łzy kupię po prostu. :)

Nawet już teraz możesz zacząć je stosować, żeby nawilżyć oczy :)
różyczka123 napisal(a):Ojej to będziesz musiała wcześnie wstać...

No niestety tak.. Ale w sumie raz się ma ślub ;) Także mogę wstać wcześniej xD
Wiesz co.. Ja jak pójdę na makijaż wcześniej to muszę mieć głowę umytą już bo w makijażu mi głowy nie umyją.. A później chyba nie będę się kąpać tylko ewentualnie podmyję się i tyle.. Bo właśnie bałabym się o makijaż i fryzurę..
różyczka123 napisal(a):Tak sobie myślę, że też bym chciała w toaletach taki koszyczek awaryjny dla gości, to w męskiej też się robi? czy jak?

Wiesz co, na jednym weselu,które obsługiwałam w Austrii było właśnie takie pudełeczko. I to normalnie na sali było, nie w łazience. Były tam np podpaski zapakowane w kolorowy papier, nitka z igłą, pare guzików, gumy do żucia itp ;) Wszystko było śmiesznie podpisane też :)
różyczka123 napisal(a):Wczoraj mama się wystroiła w swoją ślubną kreację, tata łaził pół dnia po domu w butach nowych... wszyscy się szykują. :)

Widzisz, no to nic tylko się cieszyć ;) D. też był na weselu w nowych butach do ślubu, żeby je rozchodzić :D i mówił, że strasznie wygodne są :)
malwinka89 napisal(a): była w sobotę na weselu u mojego kuzyna i zaczęła że to i tamto można pościągać od nich

Eh.. Jeszcze nie zrozumiała, że chcecie zrobić po swojemu? ;/
napisał/a: amilka2 2015-06-29 20:58
madzik925, o właśnie, jak było na weselu, dobrze się bawiliście?