Śluby 2015

Ha ha nie ma to jak gotowe To dużo jeszcze pracy przed tobą ale będzie dobrze. Tylko żeby goście dopisali i dali Ci znać bo czasu coraz mniej Jak nie dadzą znać to zawsze sama możesz zadzwonić i zapytac

sysolina91, już coraz bliżej

teraz każda chwila na wagę złota to co możesz, to załatw jak najszybciej, bo te ostatnie dni to strasznie szybko mijają, a czynności się mnożą

sysolina91 napisal(a):

mialam pierniki dla gosci piec ale zrezygnowalam i zamowilam gotowe

dobrze zrobiłaś

a choinki żywe kupujecie?

jaką będziesz miała biżuterię, bo coś mi chyba umknęło

aitutaki, zebys wiedziala ze teraz dopiero widze ile zalatwien jeszcze a myslalam ze juz nie mam co robic. ;) wczoraj kuoilismy koszule P. Nasi tatusiowie kupili garnitury i chcialam jeszcze zeby P. Buty kupil bo znalazlam sliczne ale z nim to jest masakra na sakupach stwierdzil ze nie ma dnia na zakupy i nie bedzie ich mierzyl i przyjedziemy w inny dzien
Choinki zywe beda a z bizuterii to tylko kolczyki bede miala i tyle delikatne perelki jak zrobie zdjecieto Wam pokaze

sysolina91, tuż tuż

sysolina91 napisal(a):

mialam pierniki dla gosci piec ale zrezygnowalam i zamowilam gotowe

no raczej- jeszcze Ci pieczenia potrzeba :P

ostatnio wyczaiłam- że Mazurka jest w ciąży ;) dużo maluszków będzie z naszego "rocznika" :D

asieczka napisal(a):

ostatnio wyczaiłam- że Mazurka jest w ciąży dużo maluszków będzie z naszego "rocznika"

Łoho, ciekawa jestem jak to wyczaiłaś?
Myślałam nieraz o Mazurce, nie ma jej już od dawna na forum...

różyczka123, natrafiłam na jej post i miała suwaczek ciążowy bodajże 12tc ;)
http://forum.we-dwoje.pl/profiles/38544.htm

Co do choinek dużo było wczoraj w auchan ;)

sysolina91, ale będzie klimat

sysolina91 napisal(a):

stwierdzil ze nie ma dnia na zakupy i nie bedzie ich mierzyl i przyjedziemy w inny dzien

mazurki już strasznie długo nie ma.. Pamiętam, że już przed moim weselem przestała się odzywać..
sysolina zdążycie i buty kupić ;) My większość dla D. pokupiliśmy miesiąc przed ślubem :D

A ja Wam powiem, że mam jakiś totalny zamęt ostatnio, niby w pracy jakoś długo nie siedzę (jest bardzo fajnie), ale dzieje się dużo...
Moja mama złamała rękę, jutro ma operację, sprzedaliśmy auto, szukamy nowego, ciągle ktoś nas odwiedza, albo my jeżdzimy...
W ten weekend impreza mamy i babci M...
A ja się powinnam powoli zaczynać uczyć do egzaminu, a nie mam na to najmniejszej ochoty. ;)


Mam dziś jakiś przestój, idę zaraz robić obiad na jutro, żeby M. wział do pracy...
A no i właśnie pan mąż strasznie dużo pracuje i jeszcze w domu robi dodatkowe fuchy i mało czasu mamy dla siebie...

Ale leci... ;)
Ile to już miesięcy od ślubu!

Wczoraj wieczorem wypiliśmy nasze ostatnie ślubne winko i uważam, że to był genialny pomysł, żeby właśnie o nie prosić. :)

asieczka jak ty to wyczailas
sysolina zazdroszczę Ci tak bym chciała swój ślub jeszcze raz
rozyczka Ja też ostatnio nadrabiam zaległości jeśli chodzi o wino ale mimo to pół szafy jeszcze stoi ze ślubu super to był pomysl

asieczka, detektyw z Ciebie

oj, mi ostatnio ciężko znaleźć czas na forum, w pracy to już nie ma mowy o forum, po pracy 100% czasu staram się spędzać z mężem

sysolina91 napisal(a):

chcialam jeszcze zeby P. Buty kupil bo znalazlam sliczne ale z nim to jest masakra na sakupach stwierdzil ze nie ma dnia na zakupy i nie bedzie ich mierzyl i przyjedziemy w inny dzien

to pogoń go jakoś, żeby nikt ich nie wykupił przed Wami

sysolina91 napisal(a):

a z bizuterii to tylko kolczyki bede miala i tyle delikatne perelki jak zrobie zdjecieto Wam pokaze

ok

asieczka napisal(a):

ostatnio wyczaiłam- że Mazurka jest w ciąży

oo fajnie dobry z Ciebie detektyw

różyczka123 napisal(a):

A ja się powinnam powoli zaczynać uczyć do egzaminu, a nie mam na to najmniejszej ochoty.

a kiedy masz egzamin?

różyczka123 napisal(a):

Wczoraj wieczorem wypiliśmy nasze ostatnie ślubne winko i uważam, że to był genialny pomysł, żeby właśnie o nie prosić.

najważniejsze, że jesteście zadowoleni my to w sumie nigdy nie piliśmy wina we dwoje

hej lexie

a zapomniałam Wam napisać, że półtora tygodnia temu odebraliśmy w końcu nasze fotoalbumy super wyszły, a rodzice dostali swoje