Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Śluby 2016

napisał/a: nuuutella 2015-08-26 09:59
b.b. napisal(a):nuuutella napisał/a: opowiesz nam troszkę co i jak?

pojechałyśmy z dziewczynami nad jezioro, wynajęłyśmy domek, najpierw był plażnig, smażing i swimming, później drinkowanie, grill, trochę tańców, a jeszcze później przeniosłyśmy się do domku i dobyłyśmy resztę zabaw- tzn test na znajomość, był prezent- karnet do spa

z "gadzetów" to kupiłam tylko "hawajskie wianki", okulary w kształcie serc dla młodej i pamiątkowy dyplom


wlasnie Taki panienski chcialabym miec :D zadnego chodzenia po miesice w byczych rogach (okropne!), zadan w klubach o obcych facetach. Zwykly babski Weekend, z fajnym panienskim akcentem :)

b.b. napisal(a):nuuutella napisał/a: jutro Ci napisze mniej więcej

danke!


bitte schön :D

aduuus03 napisal(a):Moja teściowa i Ł doprowadzają mnie do szału i białej gorączki. Kazałem mu wcsoraj zrobić w miarę konkretna listę, bo gadanie ze będzie maks 80 do 100 osób od niego mnie wnerwialo. Policzyli. Wiecie ile im wyszło? 120. No ludzie!!! Dobrze, że się uparlam żeby jechać na salę w weekend. Także Venus będzie na pewno, bp tylko tak się pomieścimy, teraz musimy zdecydować czy wlasna kucharka czy od talerzyka.


oj kochana, Ty to musisz miec tam nerwow... Widac, ze Twoja tesciowa jest zmienna, i sama nie potrafi sie okreslic co i jak.
Ale dobrze ze juz bedzie sala i Problem z glowy :)
tylko pamietaj zeby poinformowac reszte (Foto, kamere i zespol), o zmianie miejsca. U nas wpisywali gdzie bedzie wesele :) ezby potem na inna sale nie przyjechali :D

ide dzis jeszcze raz przymierzyc suknie ,ktora mi sie spodobala. Na wszelki wypadek wyplacilam rano kase na zaliczke

No i doszlo nam jeszcze jedno wesel w pazdzierniki przyszlego roku, bedziemy miec niezly maraton ale i tak sie cieszze, bo to bliska kolezanka i nie moga sie doczekac zareczyn
napisał/a: poziomka_ 2015-08-26 11:11
Cześć dziewczyny :) ja o Was pamiętam i staram się podczytywać. Wybaczcie że sama nic nie piszę teraz, ale to przejściowe- wrócę do Was, mam nadzieję że szybko :)
Nie napisze ze u mnie jest ok, bo nie do końca, ale jeszcze kilka dni temu było o wiele gorzej, więc właściwie - jakoś jest i nie bardzo źle ;)
na razie moim priorytetem jest zdanie egzaminu, na którego samą myśl robi mi się słabo, bo uczę się już dłuższy czas, a końca nie widać... no nic, czasu niby trochę jeszcze mam, to zrobię tyle ile zdołam i oby się udało... Dobrze, że ze zdrowiem wyszłam na prostą, bo by było tragicznie... Resztą spraw na razie się staram nie przejmować :)
Brakuje mi tego pisania z Wami, pamiętam o Was, o zbliżającym się roku u chrząszczyk i aduuus, to już za chwilę dziewczyny !!! :)

aduuus, kciuki żeby wszystko się udało z tą salą! 2 2
dobrze że teraz to wyszło i jest czas żeby załatwić inną :)
napisał/a: sysolina91 2015-08-26 11:22
nuuutella napisal(a):ide dzis jeszcze raz przymierzyc suknie ,ktora mi sie spodobala.

jest gdzieś zdjęcie bo się pogubiłam :( :D jak kupisz to pokaż :D
poziomka_, co się dzieje ?:) 2 żeby wszystko dobrze posżło :)
napisał/a: nuuutella 2015-08-26 12:12
sysolina91 napisal(a):nuuutella napisał/a: ide dzis jeszcze raz przymierzyc suknie ,ktora mi sie spodobala.

jest gdzieś zdjęcie bo się pogubiłam jak kupisz to pokaż


to projekt salonu, wiec neistety zdejcia w internecie nie ma, ale licze ze jak kupie to juz sie obfotografuje :D
napisał/a: sysolina91 2015-08-26 12:31
nuuutella napisal(a):ale licze ze jak kupie to juz sie obfotografuje :D

czekamy :D
napisał/a: poziomka_ 2015-08-26 14:36
sysolina91 napisal(a):poziomka_, co się dzieje ?:) żeby wszystko dobrze posżło


no właśnie za dużo się wszystkiego działo na raz i bardzo mnie to wszystko przytłoczyło :( a do tego chorowałam, przez co już do niczego siły nie miałam...
Ale nie chce sie szczegółowo rozpisywać, ogólnie to pod prawie każdym względem był mniejszy lub większy kryzys + chyba jakaś kumulacja pecha, tak to chyba ogólnie można nazwać...
No i ten egzamin na głowie jeszcze :/ staram sie wmawiać sobie że będzie dobrze... ;p

Ale nie chciałam się żalić... wiec może źle że się tu odezwałam, ale że zostałam wspomniana przez nuutelle, to stwierdziłam że jednak się odezwę :) ale nie dam rady teraz nadrabiać Was, wiec wybaczcie... :/

nuuutella, jestem ciekawa czy zdecydujesz się na suknie dzisiaj :) no i też czekam na zdjęcia, jeśli by tak było :)
napisał/a: megul 2015-08-26 15:36
Poziomka dobrze Cię widzieć!

Nie pisałam Wam o tym, ale gdy byliśmy na wakacjach dostaliśmy telefon z domu, że mój tata poszedł do szpitala z powodu silnego bólu żołądka. Byłam strasznie przerażona, bo mój tata unika lekarzy jak ognia, więc musiało go naprawdę mocno boleć... Zlecili mu badania i odesłali do domu. Stresowałam się, bo już przeżywaliśmy kilka lat temu chorobę mamy...
Na szczęście dziś miał pierwsze badanie i nie wykryto żadnego guza
Będą dalej badać skąd ten ból, ale wygląda na to, że to nic poważnego

W pracy dołożyli mi nowych obowiązków. Mam więcej klientów... Mam czas do końca września na wdrożenie się. Z jednej strony się cieszę, bo oznacza to dwie rzeczy:
1. Uważają, że sobie z tym poradzę
2. Na pewno przedłużą ze mną umowę
Mimo wszystko jednak jestem zestresowana. Przytłoczył mnie nadmiar spraw w tym tygodniu. Na prawdę jakiś masakryczny ten tydzień pod względem pracy...

3 września czeka mnie też poprawka na studiach. Ostatnie podejście. Jeśli nie zdam to będę musiała wziąć warunek i nie wiem kiedy się obronię
Jestem tak przerażona, że gdyby nie Wojtek to bym chyba na zawał zeszła...

Co do pechowości tego tygodnia mogę jeszcze dodać, że w niedzielę jeden z najbardziej utalentowanych młodych żużlowców (nie wiem czy kojarzycie ten sport) miał wypadek w trakcie meczu i przerwał rdzeń...
Jestem tak tym wstrząśnięta, że nie mogę dojść do siebie... Chłopak ma 23 lata... Na pewno zostałby Mistrzem Świata, a teraz walczą o to, żeby w ogóle wstał z łóżka...

Ze spraw ślubnych cisza. Poza informacją o zabójczo drogiej sukni
Wojtek za to coraz bardziej się angażuje :)

chrząszczyk to już jutro
Świętujecie jakoś?
napisał/a: nuuutella 2015-08-26 15:46
poziomka_ napisal(a):no właśnie za dużo się wszystkiego działo na raz i bardzo mnie to wszystko przytłoczyło a do tego chorowałam




poziomka_ napisal(a):No i ten egzamin na głowie jeszcze staram sie wmawiać sobie że będzie dobrze... ;p


na pewno sobie poradzisz!

poziomka_ napisal(a):nuuutella, jestem ciekawa czy zdecydujesz się na suknie dzisiaj no i też czekam na zdjęcia, jeśli by tak było


na jutro sie umowilam z ta dziewczyna, ktora ma suknie na sprzedaz, takze dzis nie podejme decyzji :)

megul napisal(a):Na szczęście dziś miał pierwsze badanie i nie wykryto żadnego guza

Będą dalej badać skąd ten ból, ale wygląda na to, że to nic poważnego


uf! super, ze szybko jest w porzadku!

megul napisal(a):Mimo wszystko jednak jestem zestresowana. Przytłoczył mnie nadmiar spraw w tym tygodniu. Na prawdę jakiś masakryczny ten tydzień pod względem pracy...


najgorsze sa poczatki, potem juz jakos czlowiekowi sie tak uklada w glowie i ogarnia wszystko :) Zreszta wtedy czas szybciej ucieka :)

megul napisal(a):3 września czeka mnie też poprawka na studiach. Ostatnie podejście. Jeśli nie zdam to będę musiała wziąć warunek i nie wiem kiedy się obronię

Jestem tak przerażona, że gdyby nie Wojtek to bym chyba na zawał zeszła...


na pewno sobie poradziwzsz

megul napisal(a):Jestem tak tym wstrząśnięta, że nie mogę dojść do siebie... Chłopak ma 23 lata... Na pewno zostałby Mistrzem Świata, a teraz walczą o to, żeby w ogóle wstał z łóżka...


slyszalam :( i widzialam filmik :(

megul napisal(a):Ze spraw ślubnych cisza. Poza informacją o zabójczo drogiej sukni

Wojtek za to coraz bardziej się angażuje


bedziesz szukala podobnej? :)

poziomka_ napisal(a):Ale nie chciałam się żalić... wiec może źle że się tu odezwałam, ale że zostałam wspomniana przez nuutelle, to stwierdziłam że jednak się odezwę ale nie dam rady teraz nadrabiać Was, wiec wybaczcie...


oczywiscie rozumiemy, wroc do nas jak bedziesz miala wiecej luzu :)
napisał/a: megul 2015-08-26 15:58
nuuutella napisal(a):uf! super, ze szybko jest w porzadku!

Kamień z serca mi spadł...
nuuutella napisal(a):najgorsze sa poczatki, potem juz jakos czlowiekowi sie tak uklada w glowie i ogarnia wszystko :) Zreszta wtedy czas szybciej ucieka :)

No właśnie tego ułożenia w głowie mi brakuje... Ale będzie lepiej - wierzę w to :)
nuuutella napisal(a):na pewno sobie poradziwzsz

Oby!
nuuutella napisal(a):slyszalam :( i widzialam filmik :(

Od 10 lat chodzę na żużel... W takich chwilach odechciewa się wszystkiego :(
nuuutella napisal(a):bedziesz szukala podobnej? :)

Chyba :) Muszę najpierw przymierzyć, czy mi w ogóle dobrze w takim fasonie.
Ale nie chcę jechać przymierzać tamtej, bo jakby mi się spodobała to byłby klops :P
napisał/a: Lizzie 2015-08-26 16:02
cześć dziewczyny długo mnie nie było bo byłam na urlopie dopiero dziś wróciłam . Nie miałam dostępu do internetu .Niestety nie nadrobię was bo za dużo tego .
Ze spraw ślubnych to byliśmy u księdza zamówić naszą mszę ślubną także
11.06.2016 o godz. 17 wychodzę za mąż
napisał/a: nuuutella 2015-08-26 16:06
megul napisal(a):nuuutella napisał/a: najgorsze sa poczatki, potem juz jakos czlowiekowi sie tak uklada w glowie i ogarnia wszystko Zreszta wtedy czas szybciej ucieka

No właśnie tego ułożenia w głowie mi brakuje... Ale będzie lepiej - wierzę w to


ja mam czasem takie okresy (zazwyczaj w okolicach sesji zimowej i letniej), ze duzo mi sie zwala na glowie, praca, egzaminy -teraz juz moze mniej, ale na poczatku to byla katastrofa... ale potem wszystko wraca do normy :)

megul napisal(a):Ale nie chcę jechać przymierzać tamtej, bo jakby mi się spodobała to byłby klops


zasada z say yes to the Dress: nie kupuj sukni na ktora Cie nie stac :D

Lizzie napisal(a):Ze spraw ślubnych to byliśmy u księdza zamówić naszą mszę ślubną także

11.06.2016 o godz. 17 wychodzę za mąż


napisał/a: aduuus03 2015-08-26 16:50
nuuutella napisal(a):oj kochana, Ty to musisz miec tam nerwow... Widac, ze Twoja tesciowa jest zmienna, i sama nie potrafi sie okreslic co i jak.
Ale dobrze ze juz bedzie sala i Problem z glowy :)
tylko pamietaj zeby poinformowac reszte (Foto, kamere i zespol), o zmianie miejsca. U nas wpisywali gdzie bedzie wesele :) ezby potem na inna sale nie przyjechali :D

a no mam.. Nie wiem, co oni sobie wyobrażają. Jak mi tylko Ł wczoraj wypalił tymi 120 osobami, to napisałam, żeby się w końcu ogarnęli i zdali sbie sprawę co znaczy orgaznizacja wesela, bo ja za wszystkich myśleć nie będę. Pożegnałam się i poszłam spać. Ale tak mi ciśnienie podniósł, że już nie ogłam z nim rozmawiać :P
A o powiadomieniu pamietam - ale dopieor jak juz podpiszemy umowe ;)
nuuutella napisal(a):ide dzis jeszcze raz przymierzyc suknie ,ktora mi sie spodobala. Na wszelki wypadek wyplacilam rano kase na zaliczke

2
nuuutella napisal(a):No i doszlo nam jeszcze jedno wesel w pazdzierniki przyszlego roku, bedziemy miec niezly maraton ale i tak sie cieszze, bo to bliska kolezanka i nie moga sie doczekac zareczyn

ale juz jako pańswo!
poziomka_ napisal(a):Cześć dziewczyny :) ja o Was pamiętam i staram się podczytywać. Wybaczcie że sama nic nie piszę teraz, ale to przejściowe- wrócę do Was, mam nadzieję że szybko :)
Nie napisze ze u mnie jest ok, bo nie do końca, ale jeszcze kilka dni temu było o wiele gorzej, więc właściwie - jakoś jest i nie bardzo źle ;)
na razie moim priorytetem jest zdanie egzaminu, na którego samą myśl robi mi się słabo, bo uczę się już dłuższy czas, a końca nie widać... no nic, czasu niby trochę jeszcze mam, to zrobię tyle ile zdołam i oby się udało... Dobrze, że ze zdrowiem wyszłam na prostą, bo by było tragicznie... Resztą spraw na razie się staram nie przejmować :)
Brakuje mi tego pisania z Wami, pamiętam o Was, o zbliżającym się roku u chrząszczyk i aduuus, to już za chwilę dziewczyny !!! :)

2 2 2 2
megul napisal(a):Nie pisałam Wam o tym, ale gdy byliśmy na wakacjach dostaliśmy telefon z domu, że mój tata poszedł do szpitala z powodu silnego bólu żołądka. Byłam strasznie przerażona, bo mój tata unika lekarzy jak ognia, więc musiało go naprawdę mocno boleć... Zlecili mu badania i odesłali do domu. Stresowałam się, bo już przeżywaliśmy kilka lat temu chorobę mamy...
Na szczęście dziś miał pierwsze badanie i nie wykryto żadnego guza
Będą dalej badać skąd ten ból, ale wygląda na to, że to nic poważnego

super, ze w porządu!
megul napisal(a):W pracy dołożyli mi nowych obowiązków. Mam więcej klientów... Mam czas do końca września na wdrożenie się. Z jednej strony się cieszę, bo oznacza to dwie rzeczy:
1. Uważają, że sobie z tym poradzę
2. Na pewno przedłużą ze mną umowę
Mimo wszystko jednak jestem zestresowana. Przytłoczył mnie nadmiar spraw w tym tygodniu. Na prawdę jakiś masakryczny ten tydzień pod względem pracy...

na pewno bedie dobrze !
megul napisal(a):

kochana! 3 wrzesnia musi byc dla Ciebie szczęśliwy, to w końcu dzień mojego slubu! :D
nuuutella napisal(a):na jutro sie umowilam z ta dziewczyna, ktora ma suknie na sprzedaz, takze dzis nie podejme decyzji :)

ale bylas dzis?
megul napisal(a):
Chyba :) Muszę najpierw przymierzyć, czy mi w ogóle dobrze w takim fasonie.
Ale nie chcę jechać przymierzać tamtej, bo jakby mi się spodobała to byłby klops :P

nie przymierzaj - say yes to the dress nauczyło mnie, ze kupujemy to na co nas stac, a jednak prawie 5 tys za suknie to kupa kasy!
Lizzie napisal(a):11.06.2016 o godz. 17 wychodzę za mąż

nuuutella napisal(a):
zasada z say yes to the Dress: nie kupuj sukni na ktora Cie nie stac :D

o tym samym napisałam


Bry. miałam dzis wolne, byłam z mamą w szpitalu, bo miała comiesięczny wlew lekarstwa, a przed chwilą byłam u dentysyu - i umieram :( pani doktor powiedziała, że moze mnie bolec dzisiaj, wzielam, przed chwila dwie tabletki, bo idzie sie zalamac, mam nadzieje, ze pomoze...

Co do sali - znajoma kucharka mamy Ł ma termin zajęty. Napisałam do żony brata ciotecznego, czy da mi namiary na swoją, kucharka ma nam dać znać jutro czy będzie mogła u nas gotować i za ile itp. ta siosgtra cioteczna ma mi tez podrzucic namiary na swoja krawcowa, była bardzo zadowolona, a oni powiekszyli pracownie i w ogóle. Zobaczymy. :)