Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl
Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl
Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.
Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:
- zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
- zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
- zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
- zmiany porządkowe i redakcyjne.
Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.
Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl
Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).
Śluby 2016
dziekuje :)
no wlasnie ja sie troche obawiam, M. to w ogole mnie ofuczal, ze mam kupic nowa i juz sama nie wiem. Czekam jeszcze na zdjecia od kobietki i zobacze jak to wyglada .)
wysle Ci na priv, ok? :)
Szukaj nowej kochana... Nie ma nic gorszego niż niechęć do swojej pracy...
Tylko, że to nie były rady... To były teksty w stylu "mi się marzy tak i tak". Wydawało mi się oczywiste, że nie chciałabym, żeby ktoś ten pomysł wykorzystał wcześniej... Zresztą, gdyby nie interwencja W. to nasza sala też im się strasznie spodobała... Ale Wojtek się nie zgodził Ale było minęło. Pretensji nie mam, tylko przykro trochę...
Wiadomo! :D
No i pięknie
O tym samym pomyślałam :D Zabaw niestety nie znam... :(
hahahaha
Mi z Wojtkiem też...
Spóźnione STO LAT!
Wróciłam! I proszę, jaki piękny suwaczek
Taka księżniczka kontakowalas się z tą dziewczyna?
Wiesz co, jestem dość zrezygnowana, bo wysyłam te cv a nikt nie dzwoni.. Ale muszę zacząć chyba na poważnie. Bo ani to moja wymarzona praca, aby pieniądze wymarzon, a jednak w tym momencie pieniądze mimo wszystko mają dość duże znaczenie. O umowie nie wspominając.
Dzisiaj to dopiero piękny suwak! A jak urlop? ;>
Witam się po ciężkim weekendzie! Ciężkim pod względem psychicznym. Tak jak wam mówiłam, chcieliśmy pojechać na naszą sale zobaczyć jak wygląda naszykowana na podobną liczbę osób co u nas. Będziemy prosić na 230 osób, w sobotę było tam wesele na 210, wiec liczba niwiele mniejsza. Zadzwoniłam, wypytyalam i pojechaliśmy. Wzięliśmy ze sobą teściowa, bo jeszcze nie była. Jak weszłam ba sale to się załamałan - moje przeczucia, które miałam od początku, że ta sala jest za mała, sprawdziły się. Talerz przy talerzy, zero miejsca na swobodne ruchy, a to w końcu mniejsza liczba gości. Parkiet jak był mały, tak teraz wydawał się jeszcze mniejszy. Po raz kolejny uświadomiłam sobie, że łazienki są złe, bo nie da się w nich ruszyć, a siostra mojej mamy, będąca na wózku, nie da rady ram nim wjechać. Podpadlam tesciowej, bo wprost powiedziałam, że nie mogłam wybrać innej sali, bo według nich 30 km to za daleko. Na to ona, że jej by się nie chciało tyle jeździć. Byłam grzeczna w tym co mówiłam, ale ewidentnie nie pasował jej mój sprzeciw. Trudno. E ogóle mówiła, że przecież się pomieścimy, bo ludzie nie będą cały czas tańczyć - ja powiedziałam tak jak uważam, że wesele jest po to, żeby się bawić i jak idę na wesele, to się bawię, wiec chce żeby na moim goście tez mieli gdzie się bawić. Ona dalej stroila fochy, zaczęła narzekać, że jak zrezygnujemy to stracimy zaliczkę i jeszcze będziemy musieli dopłacić razy dwa - co z tego, że mówiłam jej ze to sala musi płacić 2x, bie my. Mądrzejszy. No w każdym razie powiedziałam, że najwyżej mój tata zapłaci zaliczkę na nowej sali, skoro dla niej to taki problem, a z tata się jakoś dogadam bo on już hak zobaczył sale w kwietniu to chciał zmienić. Żałuję że jej nie nagrałam, bo jak wczoraj do nich pojechałam, to mówiła teściowa mężowi ze faktycznie, tak mało miejsca, nie będzie gdzie się ruszyć.. No ludzie..
Wiec musimy szukać nowej sali :( juz w sobotę wieczorem byliśmy oglądać jedna o której wcześniej nie wiedziałam, sala bajer, cena też spoko, ale niestety ma złe opinie co do jedzenia, od wszystkim z którymi rozmawiałam, wiec z 6 osób - każdy mówił,że jedzenie masakra. Wiec odpada. Szukam dalej. Jestem trochę tym załamana, ale tak to jest, jak się człowiek nie uprze na swoim od razu. Na pewno będziemy mieć większą cenę, ale mój rata powiedział,że woli więcej zapłacić ale mieć miejsce, bo nie ma nic gorszego hak ciasnota.
[ Dodano: 2015-08-24, 09:23 ]
Będę się starała robić wszystko, żeby uniknąć zmiany terminu, bo nie wiem jakby to dograla z reszta obsługi.. No ale z tym też muszę się liczyć. Teściowa zaczęła jeszcze gadać, że 230 osób na pewno nie przyjdzie, będzie może z 190 -nie zamierzam się na to nastawiać i wolę mieć miejsca w zapasie aniżeli za mało. Tak samo jak zaczęła mówić, że najwyżej się tego czy tego nie zaprosi - o nie. Proszę o kciuki, żeby udało mi się coś ogarnąć!
dzieki :)
zadzwonilam do niej i poprosilam o wiecej zdjec na meila, ale od tamtej srody sie nie odezwala wic chyba odpuscze... chyba jej powinno bardziej zalezec
Ale w ta sobote bylam z siostra M. na sukienkach i przeszlysmy chyba wiekszosc salonow w lublinie. Wiekszosc to byla katastrofa, suknie albo tak ogromne ze nie moglam zrobic kroka, albo po prostu brzydkie.
W jednym salonie babka probowala mi wmusic sukienke z zakrytym dekoltem, mimo ze mowilam ze jak juz to wole bolerko, ale powiedziala ze bede wygladac brzydko i koneic. Nawet nie dala mi do mierzenia tej, ktora chcialam tylko ta, ktora JEJ ZDANIEM bedzie dobra. Wkurzyla mnie, bo to nie jej decyzja tylko moja...
Ale znalazlam jedna o kroju ktory mi sie podoba, z dekoltem w serduszko i gipiura na dekolcie, odcinana w talii i dol z atlasu. Bardzo dobrze lezala no i do poprawy bylaby tylko dlugosc. Ewentualnie moglaby mi doszyc tez pasek z krysztalkami w talii, wtedy suknia byla jeszcze piekniejsza. Koszt 1500 takze cena super :) Pojde jeszcze raz w tym tygodniu, przymierze i jak zrobi na mnie jeszcze raz wrazenie to ja kupie :)
to kiepsko rzeczywiscie, jednak przy stole spedza sie duzo czasu i to bardzo uciazliwie jak nie ma miejsca na lokcie chociazby
zdecydowanie duzy minus :(
duzy szacunek za do ze sie postawilas!
Lepiej stracic zaliczke niz potem wysluchiwac zali i pretensji po weselu...
Dobrze tata mowi
na pewno cos znajdzecie! Jeszcze rok, wiec moze nie wszystkie sale beda porezerwoane. A liczyc ze goscie odmowia, to tez glupie bo po to sie zaprasza, zeby wszyscy z checia przyszli.
Mnie tez tescioa zaczyna wnerwac jesli chodzi o wtracanie narzucanie zdania... Nic jej nie mozna powiedziec po swojemu, jak tam jestem to musze wszystko zrobic jak ona chce, nawet jesli chodzi o jedzenie spanie, siedzenie z M (czasem lubimy sobie posiedziec w garazu razem albo cos porobic, to mnie wola, zeby siedziec z nia. No i nie moge odmowic bo sie obrusza... Na szczescie M staje w mojej obronie
U nas Weekend tez intensywny, w sobote te suknie, zeszlo nam prawie do 15, a w niedziele bylismy na pokazach Air Show w radomiu. aduus pewnie slyszalas o tym, bo to pod Warszawa :) wrocilismy pozno wieczorem i nawet nie odczulam weekendu.
a dzis do 19 w pracy...
Boże..
Super! Pokażesz ja gdzieś?
Dokładnie.
Juz.nie mogłam słuchać tego gadania. Chociaż długo się powsyrzymywalam, ale w końcu palnelam, jak zaczęła gadać, że nikt nas do tej sali nie zmuszał. To powiedziałam wprost ze to nie jest sala która chciałam bo oni daleko jeździć nie mogli. No trudno, dla mnie może się obrażać - ja juz dawno Ł zapowiedziałam i on to dobrze wie, że ja nie jestem osobą, która da się stlamsic, mam swoje zdanie i raczej zawsze kulturalnie staram się je wyrazić. ;)
Też tak uważam.. A stracą tylko tysiąc, przecież drugi dawał mój tata. A poza tym może znajdziemy kogoś na moje.miejsce i jakoś się to rozwiąże.
Brawa dla M. Ja w sobotę robiłam obiad u tesciowej w domu, to była chyba oburzona jak po obiedzie poszliśmy z Ł poleżeć do jego pokoju, chyba liczyła ze dalej będziemy z nią siedzieć
No kie, serio? Tez byłam w niedziele na airshow!
[ Dodano: 2015-08-24, 10:56 ]
Uff, dwie sale które mnie najbardziej interesują bo są najbliżej są wolne! Jedna jest 2 km od kosciola, druga jest 10 km. Odrzucilisny je na początku ze względu na to, ze nasza miała lepsza ofertę cenowa. Ta sala bliżej jest na 200 osób, robili sylwestra gdzie było 240 to było ciasnawo. Facet powiedział, że skoro prosimy 230 to będzie 200-210 to będzie ok. Deuga z kolei jest na 300, wiec luz, ona jest piękna w środku, raka hak Lubie, tylko z zewnątrz jest brzydka bo jest przy stacji - ale jak się dowiedziałam jest ogrodzone wejście do sali itp. Od nich zaraz dostane ofertę na mail. Wieczorem pojedziemy na obie sale. Dla odmiany będę kazała jechać u mojej mamie i mamie Ł, czy tego chcą, czy nie. ;)
ja chyba tez zaczne, bo poki co jakos ne biora za powaznie tego co mowie, ale jak M cos powie, to swiete :P
no wlasnie to ich model "wlasny" wiec nie ma nigdzie zdjec, nawet podobnej nie moglam znalezc...
o no wlasnie... moze sie wystawcie gdzies na forach, to zaliczka nie przepadnie :)
W ogole w piatek bylismy jeszcze ogladac dom i oczywiscie zebralo sie pol rodziny, ktore chcialo jechac, w tym Mama M. i jak wrocilismy to stwierdzila, ze jak sie on wyprowadzi to ona juz nie ma dla kogo siedziec, wiec sprzeda dom i pojdzie do domu starcow. Wnerwiaja mnie takie teksty...
oo widzisz
no to super, trzymam kciuki za spotkania
Nie załamuj się... Trzeba wysyłać ile się da. Niekiedy potrafią nawet po 3 tygodniach oddzwonić.
Nie wierzę, że już 2 z przodu :D
Urlop super, ale już dziś meksyk w pracy :( Ale wypoczęłam. I radość dzieci - bezcenna!
Oj kochana... Głowa do góry!
Super! To teraz porządnie przemyślcie sprawę :) Pamiętaj, że faktycznie ludzie nie tańczą wszyscy na raz :)
a w jakiej branzy szukasz?
gorzej z tymi elementami, gdy wszyscy sa na sali tanecznej...
a co, nie można sobie dać na głowę wejść ;p
ooo, szkoda. To oby to byla ta! 2 o to typowy dla mojej mamy z kolei, ona tak lubi gadać.. Ale też tego nie znoszę. Ł mama wczoraj patrzy na jego brudne lokcie (pp air show byliśmy nad rzeką, lezelismy nad wodą, wszyscy byliśmy brudni) i mówi: ja to xi chyba te lokcie doszoruje. kobieta mnie osłabia :p
A jak ten dom?
No niby tak, ale wiesz.. Różnie jest. Od poniedziałku do mnie do pracy przychodzi nowa dziewczyna. Jestem pewna że ma normalna umowę, nie jak ja. Zacznę szukać na poważnie, koniec tego. :/
Ekstra :)
No ale wtedy siedzą, a z tym jeszcze gorzej na tamtej sali naszej :p
Nie mam nic konkretnego. Ogólnie praca z klientem, no może nie sprzedaż na kasie. Nie szukam jedynie w bankowości
No zobaczymy.
Obydwoje tesciowe chcą z nami ac. Będzie wesoło. ;p
wiem, że to trochę słabo, ale lepiej, ze zrezygnowaliście z tamtej, jeżeli to wyglądało tak, jak wygladało to
napisz mi proszę, gdzie byłyście, możesz na priv :)
dokładnie!
no to super, na pewno coś wybierzecie... 2
weekend przeleciał nie wiem kiedy
panieński się udał, :)
już za niecałe 2 tygodnie będziemy się bawić na weselu :)
w swoich tematach ślubnych to nic mi się nie chce, może dlatego, że mamy teraz trochę gorszy czas z G
ojej, trzymam kciuki żebyście szybko znaleźli salę idealną bo faktycznie jak jest ciasno to jest kiepsko zwłaszcza na parkiecie, jak trzeba zrobic kółko czy cos
super
do mnie kiedys po dwóch miesiącach zadzwonili, czy moje szukanie pracy nadal jest aktualne bo dziewczyna która przyjeli sie nie sprawdziła
Ja tez nie wiadomo czy nie będe musiała szukać pracy, we wrześniu kończy mi sie staż i niby umowe mam obiecaną,ale puki nie dostane nie uwierze zwłaszcza ze narazie szefowa milczy na ten temat
czemu gorszy?
Ja mam panieński w sobotę, a wesel za dwa tyg
a za 3 dni... mój upragniony rok