Uff...czyli nie będę jedyna,która tak zaprasza. Bo swoją drogą dzisiejsze nastolatki są tak nad wyraz dorosłe i mają już "poważne" związku,że pewnie poczują się urażeni i wcale nie przyjdą.Ale to mi nawet na rękę.
Co do proboszcza z mojej parafii to on w całym mieście ma nienajlepszą reputację. To jest właśnie typowy ksiądz,któremu zależy tylko na pieniądzach i będzie niezadowolony,że nie bierzemy ślubu tak jak tradycja mówi w parafii panny młodej. W takich sytuacjach za zapowiedzi liczy sobie połowę stawki jaką wziąłby za ślub. A ja napewno nie będę mu płacić tyle,więc czuję że będzie ostra dyskusja i problem z wypisaniem świstka.
my po ostatnim przesłuchiwaniu piosenek w poszukiwaniu innej, stwierdziliśmy oboje, że narazie zostajemy przy tej którą wybraliśmy jako 1 choć się trochę obawiam czy się ogarniemy żeby ładnie walca zatańczyć, no ale chyba damy radę
mamy w planach kurs tańca, także jest szansa
a kiedy planujecie zacząć kurs? U nas niby troszkę ambitnie ccieliśmy, ale realnie nie będzie czasu ani na kurs ani na ćwiczenie walca...
nuuutella napisał/a:
Mi ostatnio teściowa powiedziała, że kupi nam zastawę... I juz widzialam oczami wyobraźni takie paskudne starodawne talerze w kwiaty
Ale potem powiedziała, że takie ładne widziała, kwadratowe nowoczesne i że sie jej podobały, na co moje oczy wyglądały mniej więcej tak Jednak ma gust kobieta
a jednak teściowa też potrafi pozytywnie zaskoczyć
ale starodawne talerze w kwiaty wcale nie są takie paskudne
no czasem potrafi :D są ładne, nie powiem,ale zdecydowanie wolę albo wybrać sobie sama, albo mieć takie uniwersalne...
Co do wydarzeń/zawiadomień przez fb, to nic takiego raczej nie planuję
ja też nie :) Jakoś dla mnie to inna ranga - zaproszenie na slub a np. na imprezę...
nuuutella napisał/a:
ale to dziwne, nagle zdała sobie sprawę że to niedziela? chyba, że coś innego ma w planach - z tego co wiem, sama bierze slub w maju i moze juz idzie na urlop
nie, no, wiedziała, że to niedziela, bo sama jej mówilam. ale może tak jak mówisz, skoro sama ślub bierze, to pewnie i urlop planuje
ale i tak głupio wyszło :( oby udało Ci się znaleźć inną, fajną fryzjerkę...
nuuutella napisał/a:
niby fajna oszczednosc, ale jak dostalismy w lecie zaproszenie dla "rodziny X z DZIEĆMI" (czyli ja i moj starszy brat) to zrobilo nam sie dziwnie No już można się pofatygowąć i zaprosić osobno...
pozorna oszczędność, kilka zaproszeń po 3 zł, rzeczywiście, myślałby kto, że przy wydatkach na wesele to jest odczuwalna kwota, chyba, że ktoś ma takich zaproszeń nie wiem, 50 , no to wtedy możnaby w tej cenie coś innego kupić, (biżuterię, bieliznę itp)
ale nie oszukujmy się, cena zaproszeń, przy wszystkich inncyh kosztach i tak jest niska
otóż to...
Teraz bylam na tygodniowym zwolnieniu caly czas biegalam po lekarzach wiec nic nie odpoczelam ( przez te moje problemy z omdleniami ) ostatnio mi sie nasilil problem . Boje sie ze na slubie pade narazie bede biegac po szpitalach dalej oby mi cos poradzili
Rano byłam podpisać umowę na suknię pierwsza przymiarka 7 maja a odbiór sukni tydzień przed weselem tj. 4 czerwca
Pani w salonie gdy zapytałam ją o bolerko do sukni to powiedziała , że teraz się odchodzi od tego i wybiera się np białe kaszmirowe sweterki .
kaszmirowy sweterek - jeśli byłby na prawdę kaszmirowy to jednak spory koszt...
nuuutella napisał/a:
niby fajna oszczednosc, ale jak dostalismy w lecie zaproszenie dla "rodziny X z DZIEĆMI" (czyli ja i moj starszy brat) to zrobilo nam sie dziwnie No już można się pofatygowąć i zaprosić osobno...
To już mogli napisać "zapraszamy Sz. P. X wraz z Y i Z" i wymienić dzieci z imienia.
My tak robimy nawet jak są małe dzieci. Bo wiem, że miło im będzie jak zobaczą swoje imię
o dokładnie o to mi chodzi... określenie dzieci w stosunku do 20-kilku letnich osób to troche żenada dla mnie...
b.b. napisał/a:
matkooooo, mam już dość tematu piosenki na pierwszy taniec
Ja nawet nie mam ochoty się za to zabrać. Wojtek koniecznie chce jakąś polską piosenkę. I bardzo chce "Razem zestarzejmy się", ale moim zdaniem może być za wolna...
może pogadajcie z kimś kto się na tym zna, i trocę Wam ją "przyspieszy"
Dziewczyny, macie zamiar zostać w sukni ślubnej przez całą imprezę? Ja myślałam, że tak zrobię, ale teraz zastanawiam się czy nie wziąć jakiejś sukni na przebranie 'na wszelki wypadek'. Co prawda moja suknia ślubna jest dość wygodna, ale nie wiem jak będzie po kilku(nastu) godzinach. Spodobała mi się taka na przebranie (tylko oczywiście biała), czy któraś z Was widziała gdzieś coś podobnego?
Ja się nie będę przebierać, bo w sumie to jedyny dzień w życiu kiedy tą suknię mogę "ponosić" i szkoda by mi było tego tracić. Fakt, że zazwyczaj suknie są mocno ścisniete i po paru godzinach może nie być wygodnie ale...chyba się wolę "przemęczyć"
ale sukienka, którą wstawiłaś jest bardzo ładna. Może uda Ci się u jakiejś krawcowej taką uszyć niewielkim kosztem? Bo jednak taki krój musi byc super dopasowany do sylwetki :)
Chyba zdecyduje się na coś takiego (tylko kokardka będzie jasno niebieska):
śliczna podwiązka! u mnie panie szyją razem z suknią, więc dodatkowo nie będę kupowała :)
Poza tym żadnych zmian... Wzięłam się za przedślubną dietę: zdrowe odżywianie + Mel B Chodakowska połączone z jogą bo nie chcę nabrać masy mięśniowej
superowo! Ja odczuwam już na sobie uroki zimy, dzisiaj się ważyłam i +3kg, a wystarczyło, że przestałam chodzić na basen. W taki mróz to mi się jednak nie chce
my także, dlatego po przesłuchaniu jednego wieczoru całej masy piosenek się poddaliśmy ;P Mamy kilka "rezerwowych", co ewentualnie mogłyby być, ale żadna nas jakoś nie przekonała
oj zgadzam się, że to bardzo żmudne... ja też szybko wymiękam :D
A ja od dziś mam 8miesięcy ibędzie Slubik
wklejam foto
jest piękna!!! Fakt, koszt dosyć duży. A chcesz do tego welon? Bo jeśli nie, to koszty siętak na prawdę równoważą... Może przejrzyj all i olx i coś podobnego znajdziesz?
iestety mało mam czasu,żeby się udzielać,ale udało mi się teraz przeczytać ostatnie 3 strony bo synek śpi.
wysłalac Ci pw odnośnie sprzedawców na allegro :)
My mamy już protokół spisany,dostałam kartkę na zapowiedzi do swojej parafii i wiem,że to będzie ciężka przeprawa z proboszczem,nawet ksiądz który nas przyjmował w parafii gdzie mamy brać ślub tak powiedział.
opowiedz jak to jest z tym protokołem??? jak to mniej więcej wygląda?
Uff...czyli nie będę jedyna,która tak zaprasza. Bo swoją drogą dzisiejsze nastolatki są tak nad wyraz dorosłe i mają już "poważne" związku,że pewnie poczują się urażeni i wcale nie przyjdą.Ale to mi nawet na rękę.
U nas jest taki przypadek - mój siostrzeniec ma 16 lat i chce przyjść z dziewczyną. o ile jeszcze z nia "bedzie" to być może go zaprosimy z towrzyszącą, ale to jeszcze nie wiadome. W sumie mamy w rodzinie tylko 2 osoby w takim wieku, więc to nie będzie duża roznica.
Co do proboszcza z mojej parafii to on w całym mieście ma nienajlepszą reputację. To jest właśnie typowy ksiądz,któremu zależy tylko na pieniądzach i będzie niezadowolony,że nie bierzemy ślubu tak jak tradycja mówi w parafii panny młodej. W takich sytuacjach za zapowiedzi liczy sobie połowę stawki jaką wziąłby za ślub. A ja napewno nie będę mu płacić tyle,więc czuję że będzie ostra dyskusja i problem z wypisaniem świstka.
No bez jaj... połowę za ślub? Jak w ogóle "ksiądz może sobie za coś liczyć" świat na głowie staje...
w sumie to lecisz tak, że wszystkie nas poprzeganiasz z tymi przygotowaniami
mnie to chyba już przegoniłaś
sorki jak już ruszyłam to z kopyta
Hecate, ja na pewno nie będę się przebierać nie widzę w tym sensu
zgadzam się - ja też nie będę miała drugą suknię, ale na poprawiny a nie na wesele
Czy osoby,które nie ukończyły 18 lat zapraszaliście z osobami towarzyszącymi czy same? Bo wolałabym bez o.towarzyszących,ale nie wiem czy taki 16 czy 17 latek nie poczuje się "urażony".
ja mam w zasadzie całkiem bezproblemowo w tej kwestii - albo są osoby tuż po 18, więc z osobą towarzyszącą, albo ok. 14 lat, więc bez
Dokładnie ja odrazu bym do kuriera poszła o co chodzi w tej parafii? !
do kuriera? chodzi Ci o kurię?
[ Dodano: 2016-01-17, 18:35 ]
opowiedz jak to jest z tym protokołem??? jak to mniej więcej wygląda?
protokołu jeszcze nie spisywałam, ale to może pomóc myślę - http://www.przewodnikmp.pl/protokol-przedslubny/ :)
nie, uświadomiłam sobie późnym wieczorem, ze nie wkleiłam załącznika
aa, no zdarza się choć obstawiałam że to mi coś umknęło, a jednak tym razem nie :D
opaska i fryzura śliczna, pasowałoby Ci to :) choć rzeczywiście drogo ta opaska wychodzi, ale może da się gdzieś taniej znaleźć?
wpadłam tylko na chwilkę zobaczyć suwaczek Już mniej niż pół roku!
suwaczek cudny!!!
My mamy już protokół spisany,dostałam kartkę na zapowiedzi do swojej parafii i wiem,że to będzie ciężka przeprawa z proboszczem,nawet ksiądz który nas przyjmował w parafii gdzie mamy brać ślub tak powiedział.
szybko macie ten protokół spisany to nie musi być czasem na 3 miesiące przed dopiero? Przynajmniej mi się tak wydawalo...
A co do księdza to brak słów nie ogarniam w ogóle takich "cenników" w kościele.... Dobrze że u mnie tego nie ma, a przynajmniej nie słyszałam nigdy o takich sytuacjach.
Widziałam,że pisałyście o tym jak ujmować dzieci na zaproszeniu i czy razem czy na oddzielnych i ja właśnie też się nad tym głowie. Czy osoby,które nie ukończyły 18 lat zapraszaliście z osobami towarzyszącymi czy same? Bo wolałabym bez o.towarzyszących,ale nie wiem czy taki 16 czy 17 latek nie poczuje się "urażony".
my będziemy z osobą tow. zapraszać od 18 lat wzwyż. ;) chyba że będzie wiadomo o jakimś 17-latku, że jest w związku już jakiś czas, to też to uwzględnimy. :)
Bo swoją drogą dzisiejsze nastolatki są tak nad wyraz dorosłe i mają już "poważne" związku,
no nasz związek zaczął się jak mieliśmy po 16 lat i trwa do teraz :D także różnie bywa ;)
a kiedy planujecie zacząć kurs? U nas niby troszkę ambitnie ccieliśmy, ale realnie nie będzie czasu ani na kurs ani na ćwiczenie walca...
luty/marzec może... nie wiem jak wyjdzie i czy na pewno wyjdzie, ale chciałabym :) możliwe też że pójdziemy na kilka indywidualnych lekcji, a nie typowy kurs ;)
D. twierdzi ze on walca ogarnia i wystarczy że poćwiczymy, także chyba zaryzykujemy
superowo! Ja odczuwam już na sobie uroki zimy, dzisiaj się ważyłam i +3kg, a wystarczyło, że przestałam chodzić na basen. W taki mróz to mi się jednak nie chce
a ja coś chudnę ostatnio i nie wiem czemu. :P już w czasie świat wszyscy zwracali na to uwagę, aż się zważyłam i rzeczywiście... A ja nic nie ćwicze, jem normalnie, słodkiego sobie nie żałuję....
sorki jak już ruszyłam to z kopyta
no i dobrze
będę miała drugą suknię, ale na poprawiny a nie na wesele
ja tak samo :)
Nilkaa napisał/a:
Dokładnie ja odrazu bym do kuriera poszła o co chodzi w tej parafii? !
Widziałam,że pisałyście o tym jak ujmować dzieci na zaproszeniu i czy razem czy na oddzielnych i ja właśnie też się nad tym głowie. Czy osoby,które nie ukończyły 18 lat zapraszaliście z osobami towarzyszącymi czy same? Bo wolałabym bez o.towarzyszących,ale nie wiem czy taki 16 czy 17 latek nie poczuje się "urażony".
Ja przyznam szczerze, że bym się obraziła i na pewno bym sama nie poszła będąc z kimś w związki, ale mówi to ta która w wieku 15 lat tworzyła związek
Co do proboszcza z mojej parafii to on w całym mieście ma nienajlepszą reputację. To jest właśnie typowy ksiądz,któremu zależy tylko na pieniądzach i będzie niezadowolony,że nie bierzemy ślubu tak jak tradycja mówi w parafii panny młodej. W takich sytuacjach za zapowiedzi liczy sobie połowę stawki jaką wziąłby za ślub. A ja napewno nie będę mu płacić tyle,więc czuję że będzie ostra dyskusja i problem z wypisaniem świstka.
To co mówisz to istna katastrofa, która wg mnie odwraca szczególnie młodych od księży, bo od Boga raczej nie :P Na Waszym miejscu również nie dałabym się sprowokować jakimś "cennikiem", bo to jego obowiązek i to bezpłatnie!! Ja to bym poszła załatwiać z nim sprawy z włączonym dyktafonem, żeby miał pamiątkę
to nie musi być czasem na 3 miesiące przed dopiero?
Nie dawno się to chyba zmieniło i jest 6 miesięcy
[ Dodano: 2016-01-17, 21:03 ]
niby fajna oszczednosc, ale jak dostalismy w lecie zaproszenie dla "rodziny X z DZIEĆMI" (czyli ja i moj starszy brat) to zrobilo nam sie dziwnie No już można się pofatygowąć i zaprosić osobno...
Nie, nie nie źle mnie zrozumiałyście, bo nie chodzi o oszczędność tylko zwyczaj :D Tam każdy wie, że cała rodzina dostanie jedno zaproszenie, a każdy idzie z kim chce, nawet jak młodzi przychodzą prosić, a np. są sąsiadki przy stole to je też się prosi (z góry raczej się przyjmuje, że nie przyjdą) taka góralska gościnność
Teraz bylam na tygodniowym zwolnieniu caly czas biegalam po lekarzach wiec nic nie odpoczelam ( przez te moje problemy z omdleniami ) ostatnio mi sie nasilil problem . Boje sie ze na slubie pade narazie bede biegac po szpitalach dalej oby mi cos poradzili
W takim razie dużo zdrowia
Boże jak ja się cieszę, że studia mam za sobą...
Mam tak samo
Dziewczyny, macie zamiar zostać w sukni ślubnej przez całą imprezę?
Ja zamierzam całą noc w jednej
nie, uświadomiłam sobie późnym wieczorem, ze nie wkleiłam załącznika
Piękna ta opaska Co prawda uważam, że połączenie z welonem dla mnie było by za wiele, ale jest fantastyczna
Widziałam, że pisałyście o zastawach. Ostatnio mama M. wspomniała, że chrzestna M. chce nam kupić... ale szczerze dla mnie taki prezent to trochu nie wypał. Po pierwsze, nie mamy gdzie mieszkać, więc nawet nie mamy gdzie tego zabrać na ten moment, po drugie bardziej przydałaby nam się gotówka, po trzecie ciężko trafić w gust, a młodzi teraz sobie wolą sami wybierać co pasuje do kuchni, a jakie ręczniki pod kafelki w łazience, bo nie każdy lubi misz masz Jak jej powiedziałam, żeby teraz wszystkim rozgadała, że nie chcemy prezentów typu pościel, ręczniki, ścierki i talerze (ona słynie z długiego języka, jak Wam już mówiłam) to się jeszcze oburzyła, że jak możemy tak wymyślać i że ona nam te rzeczy przetrzyma
Wreszcie nadrobiłam Witam się po miłym i mroźnym weekendzie w zimowej stolicy
nuuutella napisał/a:
opowiedz jak to jest z tym protokołem??? jak to mniej więcej wygląda?
protokołu jeszcze nie spisywałam, ale to może pomóc myślę - http://www.przewodnikmp.pl/protokol-przedslubny/
wiem, wiem... ale relacje "na żywo" są lepsze :D czekam,az ktoras tutaj ruszy do księdza i opowie :D
D. twierdzi ze on walca ogarnia i wystarczy że poćwiczymy, także chyba zaryzykujemy
super, w sumie to jedna z niewielu, o ilenie jedyna okazja :)
nuuutella napisał/a:
superowo! Ja odczuwam już na sobie uroki zimy, dzisiaj się ważyłam i +3kg, a wystarczyło, że przestałam chodzić na basen. W taki mróz to mi się jednak nie chce
a ja coś chudnę ostatnio i nie wiem czemu. już w czasie świat wszyscy zwracali na to uwagę, aż się zważyłam i rzeczywiście... A ja nic nie ćwicze, jem normalnie, słodkiego sobie nie żałuję....
pewnie masz dużo stresu na uczelni i dlatego
poziomka_ napisał/a:
to nie musi być czasem na 3 miesiące przed dopiero?
Nie dawno się to chyba zmieniło i jest 6 miesięcy
a to nie tylko w USC przypadkiem?
Widziałam, że pisałyście o zastawach. Ostatnio mama M. wspomniała, że chrzestna M. chce nam kupić... ale szczerze dla mnie taki prezent to trochu nie wypał. Po pierwsze, nie mamy gdzie mieszkać, więc nawet nie mamy gdzie tego zabrać na ten moment, po drugie bardziej przydałaby nam się gotówka, po trzecie ciężko trafić w gust, a młodzi teraz sobie wolą sami wybierać co pasuje do kuchni, a jakie ręczniki pod kafelki w łazience, bo nie każdy lubi misz masz
no właśnie to chyba jest główny problem :) Ja bym nie wpadła na pomysł, żeby komus np. kupić odkurzacz...ale kiedyś po prostu tak się robiło, więc wiele osób życzeniami młodych się nie przejmuje :)
ak jej powiedziałam, żeby teraz wszystkim rozgadała, że nie chcemy prezentów typu pościel, ręczniki, ścierki i talerze (ona słynie z długiego języka, jak Wam już mówiłam) to się jeszcze oburzyła, że jak możemy tak wymyślać i że ona nam te rzeczy przetrzyma
wyobrażam sobie tą rozmowę :D
Witam się po miłym i mroźnym weekendzie w zimowej stolicy
nuuutella dziękuje za pw,jutro w wolnej chwili przejrzę.
opowiedz jak to jest z tym protokołem??? jak to mniej więcej wygląda?
Też się strasznie stresowałam tym protokołem,bo tyle się o tym kiedyś oczytałam i od niektórych nasłuchałam,ale u nas ze względu na to,że poszliśmy z synkiem,a on akurat tego dnia był dość marudny poszło bardzo szybko. Ksiądz czytał nam wszystkie pytania i tylko odpowiadaliśmy tak albo nie,ewentualnie inną adekwatną odpowiedź. Jak wpiszesz sobie w internecie "protokół ślubny" to znajdziesz całą listę z tymi pytaniami. U nas nie było żadnych innych pytań ani rozmów,a całość trwała jakieś 10 minut. W ogóle księża w tej parafii są super luźni.Dzisiaj pojechaliśmy na pierwsze nauki,a ksiądz tylko wybiegł przed kościół i na masce samochodu dał nam wpisy i tyle było ze spotkania.
No bez jaj... połowę za ślub? Jak w ogóle "ksiądz może sobie za coś liczyć" świat na głowie staje...
Taki typ. Na każdej mszy obowiązko wyczytuje z zeszytu ile kto dał na kościół i wciąż mówi,aby ludzie dawali datki bo trzeba zrobić jeszcze mnóstwo rzeczy. Nie dziwne,że udało mu się postawić kościół słusznych wymiarów w 3 lata...
szybko macie ten protokół spisany
a to akurat dlatego,że mieszkamy razem i wychodzi na to,że oboje już niby powinniśmy należeć do naszej parafii (jest przepisz,że jak gdzieś się mieszka jakiś tam okres czasu to automatycznie podlega się pod tę parafię),ale jeżeli jedno z nas mieszka krócej niż pół roku przed ślubem to można w innej. I dlatego ksiądz chciał szybciutko to załatwić.
U nas poniżej 18 będzie koło 8 osób,z czego 6 przyjezdnych z daleka,więc oni pewnie i tak byliby tylko z rodzicami,a te dwie miejscowe osoby to akurat nie zależy mi bardzo na ich obecności,bo akurat tę rodzinę zapraszamy tylko ze względu na mojego ojca.Ja bym ich wcale nie zapraszała,no ale to bliska rodzina.
w sumie to lecisz tak, że wszystkie nas poprzeganiasz z tymi przygotowaniami
mnie to chyba już przegoniłaś
sorki jak już ruszyłam to z kopyta
Hecate, ja na pewno nie będę się przebierać nie widzę w tym sensu
zgadzam się - ja też nie będę miała drugą suknię, ale na poprawiny a nie na wesele
Czy osoby,które nie ukończyły 18 lat zapraszaliście z osobami towarzyszącymi czy same? Bo wolałabym bez o.towarzyszących,ale nie wiem czy taki 16 czy 17 latek nie poczuje się "urażony".
ja mam w zasadzie całkiem bezproblemowo w tej kwestii - albo są osoby tuż po 18, więc z osobą towarzyszącą, albo ok. 14 lat, więc bez
Dokładnie ja odrazu bym do kuriera poszła o co chodzi w tej parafii? !
do kuriera? chodzi Ci o kurię?
[ Dodano: 2016-01-17, 18:35 ]
opowiedz jak to jest z tym protokołem??? jak to mniej więcej wygląda?
protokołu jeszcze nie spisywałam, ale to może pomóc myślę - http://www.przewodnikmp.pl/protokol-przedslubny/ :)
Tak.sorki ten słownik mnie denerwuje tak kuria przepraszam; )