strojenie kosciola POMOCY PILNE

napisał/a: pirania2 2008-08-07 17:22
Witam!

Pisze w pewnej sprawie a mianowicie chodzi mi o Wasza obiektywna ocene, bo mnie ju powoli cierpliwosci brakuje. Sprawa wyglada tak - slub wezmiemy we wrzesniu niby wszystko juz ustalone termin zaklepany a tu nagle urodzil sie temat strojenia kosciola. Jak rozmawialismy z proboszczem powiedzielismy ze nie chcemy zadnego przystrojenia. Jak chodzilismy na nauki przedmalzenskie do poradni rodzinnej - mily Pan prowadzacy proponowal ze zeby bylo milej, sliczniej itd w tym waznym dniu mozna sobie za dodatkowa oplata przystroic kosciol, ewentualnie wynajac schole, skrzypaczki... itd itd jednym slowem jak dla mnie naciaganie kasy. Ale mniejsza z tym. Nie dalismy sie na nic namowic. Niby wszystko dobrze, a tu pewnego dnia okazuje sie ze koscielna zadzwonila do moich rodzicow po to zeby poinformowac ich ze przystrojenie kosciola bedzie nas kosztowac cos kolo 100 zl. Dodam ze w tym dniu co bierzemy jest łącznie z nami 7 takich uroczystosci czyli 7 par placi za przystroj kosciola taka zrzutka. No to moi rodzice przekazali mi ta informacje - gdzie grzecznie odpisalam Pani koscielnej ze nie zyczymy sobie zadnej dekoracji. Powiem jeszcze je jestesmy ostatnią parą biorącą tego dnia slub. Niby wszystko ucichlo - czas minął az tu nagle wczoraj znowu telefon do moich rodziców - tym razem kobieta biorąca slub tego samego dnia co my zadzwonila i powiedziala ze trzeba sie zrzucic juz po 125 zł za przystrojenie kosciola. Poniewaz nie mieszkam teraz w Polsce kontakt mam troszke utrudniony ale napisalam Szanownej Pani ze nie zycze sobie zadnego przystrojenia. Na co ona odpisala ze w takim wypadku oni beda chcieli przesunac moja uroczystosc zaslubin o 15 minut, zeby pozabierac swoje wazony, duperele jakies bajery i powynosic krzesla ! To ja sie pytam - CZY SWIAT STAJE NA GŁOWIE. Czy w Polsce mieszkaja juz sami naciagacze? To ze ktos chce miec przystrojony kosciol nie znaczy to ze ja musze miec. Nie wiem czy i Wy mieliscie takie problemy. Bylabym wdzieczna za opinie. Zastanawia mnie to ze ktos sobie ustalil kwote 750 zl podzielil na 7 par bioracych tego dnia ludzi slub i rozporzadzil wystroj kosciola. Mnie sie nikt o zdanie nie pytal, ale zeby nagabywac o pieniadze to znajda mnie nawet na koncu swiata. PRosze doradzcie cos
napisał/a: Misiaq 2008-08-07 19:29
Rzeczywiście sposób w jaki wymienione przez Ciebie osoby zwróciły się do Ciebie w tej sprawie jest co najmniej nieelegancki, takie sprawy załatwia się przed, a nie po, kiedy wszystko jest już ustalone, a Tobie pozostaje tylko płacić.

aniapru napisal(a):Mnie sie nikt o zdanie nie pytal


No właśnie to jest problem! Nikt nie ma prawa żądać od Ciebie pieniędzy, za coś czego sobie nie "zakupiłaś".
Tak czy inaczej do zbiórki na dekorowanie kościoła się nie dorzucasz, więc osoby ją organizujące mogą usunąć dekorację przed Twoim ślubem, dziwne to trochę, ale maja do tego prawo.
napisał/a: Chromowana 2008-08-07 21:09
misiaq napisal(a):dziwne to trochę, ale maja do tego prawo
nie sadze zeby to bylo dziwne... skoro dziewczyna nie chce dekoracji to ich poprostu nie bedzie i osoby za nia odpowiedzialne powinny taka dekoracje usunac. Myśle, ze to nagabywanie jest spowodowane tym, ze te osoby nie chca usuwac przed sama ceremonia dekoracji... wiadomo nic nie jest za darmo.. ja osobiście wkurzylabym sie gdybym ja zaplacila za dekoracje a para, ktora tego nie zrobila miała je na swoim slubie... moze i to troche typowe ale juz tak jest. Nic nie ma za darmo
napisał/a: Misiaq 2008-08-07 21:32
Chromowana napisal(a):nagabywanie jest spowodowane tym, ze te osoby nie chcą usuwac przed sama ceremonia dekoracji...


... no i tym, żeby obniżyć koszty. Sposób jednak w jaki to robią pozostawia wiele do życzenia, aniapru powiedziała, że nie chce dekoracji, a i tak ponownie sie do niej zwrócili, żeby zapłaciła. To nieeleganckie i tyle.
napisał/a: Chromowana 2008-08-07 22:26
misiaq napisal(a):że nie chce dekoracji, a i tak ponownie sie do niej zwrócili,
Być może dlatego, że mysleli iz zmienila zdanie. Nie dziwie sie im bo to w koncu troche klopotu jest z usuwaniem dekoracji...
napisał/a: pirania2 2008-08-07 22:30
no wlasnie - to nie jest tak ze obmyslilam plan - ze nie zaplace za dekoracje ale bede liczyla na to ze mi ktos ja zostawi - absolutnie. Pisalam i mowilam ze dekoracja jest mi zbedna. Czuje sie wrecz zniesmaczona tym ze ktos do mnie pisze - mowiac ze mam dac pieniadze na dekoracje inaczej wyniosa mi krzesła ! To juz poprostu jest smieszne i nie widze juz innego wyjscia jak tylko nie psuc sobie tej ceremonii i poddac sie placac obcym ludziom pieniadze za to ze oni chca miec ozdóbki. W sumie denerwuje mnie to bardzo, bo taram sie byc niezalezna, ale widze ze tym razem musze odpuscic.
napisał/a: Chromowana 2008-08-07 22:34
aniapru napisal(a):wyniosa mi krzesła
no myśle, że nie doknca im o to chodzilo... moze chodzi o to, ze zdejma z krzesel wszelkie dekoracje itp.
aniapru napisal(a):Pisalam i mowilam ze dekoracja jest mi zbedna
no skoro tak to ja nie widze tu problemu! Zaznaczysz to jeszcze raz, powiesz dosadnie nie nie chcesz i ze chcesz zeby zostaly usuniete tyle!
aniapru napisal(a):przesunac moja uroczystosc zaslubin o 15 minut
no a to chyba normalne bo musza pozbierac wszystkie dekoracje i doprowadzic Kosciol do takiego stanu jaki bys sobie zyczyla
napisał/a: ~gość 2008-08-08 13:33
EEEE ALE CO CI DORADZIĆ??? NIE CHCESZ TWOJA SPRAWA! o co chodzi?
napisał/a: Chromowana 2008-08-08 16:29
AILATANka napisal(a):EEEE ALE CO CI DORADZIĆ??? NIE CHCESZ TWOJA SPRAWA! o co chodzi?
no właśnie zgdadzam się... co tu doradzać skoro jestes juz zdecydowana skoro tak Cie to bulwersuje to moze jeszcze raz przemysl ta sprawe aniapru, ja bym jednak zaplacila...
napisał/a: pirania2 2008-08-08 19:48
zapłacić to zaplace - ale najbardziej denerwuje mnie fakt w jaki sposob mnie o tym poinformowano - eh..
napisał/a: Chromowana 2008-08-08 20:04
aniapru napisal(a):zapłacić to zaplace
czyli jednak beda dekoracje tak???
aniapru napisal(a):najbardziej denerwuje mnie fakt w jaki sposob mnie o tym poinformowano
no coż rózni sa ludzie. On \i moga sie, np dziwic, ze ty tak upieralas sie przy braku dekoracji no tak to juz jest
napisał/a: pirania2 2008-08-08 21:54
wiesz - najgorsze jest to ze moje zdanie na ten temat jest wicaz takie same - tzn uwazam ze dekoracja jest zbedna, ale jesli oni chca urzadzac cyrki ze zdejmowaniem kwiatow, wynoszeniem wazonow i postraszyli mnie wynoszeniem nawet krzesel -i demonstrowanie tej calej akcji przed moimi goscmi - co jest juz dla mnie istna komedia - domyslam sie ze sa w stanie sie do tego posunac - to wole nie psuc sobie krwi i nie niszczyc ceremonie slubna