strojenie kosciola POMOCY PILNE
napisał/a:
basia1125
2008-08-08 22:25
No ale czekaj, czekaj, to trochę dziwne...
A gdzie oni to wyniosą??
No i kto "oni"??
Wszystkie pary, które będą mialy ślub przed Wami??
Przecież jeśli sie dekoruje kościól, to te kwiaty i tak zawsze wKościele zostają.... No chyba że będą mieli jakies materialy czy coś.. nie wiem.
Jeśli Wy nie chcecie, to Ok, niech sobie wezmą.
Już nawet dla świętego spokoju przesunęlabym ślub o te 15 min, jeśli jeszcze zaproszeń nie ma i nie bylby to wielki klopot.
A gdzie oni to wyniosą??
No i kto "oni"??
Wszystkie pary, które będą mialy ślub przed Wami??
Przecież jeśli sie dekoruje kościól, to te kwiaty i tak zawsze wKościele zostają.... No chyba że będą mieli jakies materialy czy coś.. nie wiem.
Jeśli Wy nie chcecie, to Ok, niech sobie wezmą.
Już nawet dla świętego spokoju przesunęlabym ślub o te 15 min, jeśli jeszcze zaproszeń nie ma i nie bylby to wielki klopot.
napisał/a:
pirania2
2008-08-08 22:56
chodzi o to ze slub jest 20 wrzesnia o godzinie 19, jestesmy ostatnia para ktora tego dnia wezmie slub - para przed nami i jeszcze wczesniejsza zgadali sie ze chca miec przystrojony kosciol i ze mamy sie dorzucic, inaczej jak to Pani napisala mi w mailu - na oczach naszych gosci beda wynosic swoje kwiaty, wazony, stroiki, jakies badziewie i co najsmieszniejsze napisala krzesla. A jak napisalam jej czy krzesla wchodza w element dekoracji to niestety nie doczekalam sie odpowiedzi. Z drugiej strony ona odbiera mnie tak ze ja chce za darmo miec dekoracje kosciola, a niestety tak nie jest. Jedyne co chce to czysty, zwykly kosciol ktory piekny jest sam w sobie. Boje sie ze jesli nie pojde na jej ugode to powaznie bedzie odwalala jakies cyrki i najsmieszniejsze jest to ze moj wujek ktory bedzie nam udzielal slubu jest w koncu ksiedzem i wiadomo pojdzie do zakrystii i jeszcze moze jemu od proboszcza sie oberwac, ze co to wogole za dziwne akcje w kosciele odchodza juz sama nie wiem
napisał/a:
~gość
2008-08-08 23:07
co za ludzie!
napisz jej że ma to zrbić przed ceremonią i że ty chcesz:
Nie chcesz badziewia (pewnie one wybiorą a ty nie będziesz miała nic do powiedzenia no i dekoracja może nie pasować do Was tzn. ty będziesz mieć bukiet z czerwonych róż a dekoracja z fiolków lub z czegoś innego) ma to wynieść przed ceremonią i tyle!!
napisz jej że ma to zrbić przed ceremonią i że ty chcesz:
Nie chcesz badziewia (pewnie one wybiorą a ty nie będziesz miała nic do powiedzenia no i dekoracja może nie pasować do Was tzn. ty będziesz mieć bukiet z czerwonych róż a dekoracja z fiolków lub z czegoś innego) ma to wynieść przed ceremonią i tyle!!
napisał/a:
pirania2
2008-08-08 23:27
jakos nie widze, zeby ktokolwiek wynosil dekoracje po slubie par przed nami. Znajac zycie wszyscy beda zajeci soba, para mloda w centrum zainteresowania i pewnie nie po drodze bedzie im zbierac wszystkie ze tak to nazwe swoje zabawki - i wtedy wyjde na jakas naciagaczke ktora to nie chciala dekoracji, ale ja dostala bo poprzednie pary mlode za nie zaplacily a je zostawily. To jest jeden wariant jaki moze byc - niestety niekorzystny dla mnie.
Natomiast druga opcja - to to ze faktycznie zabiara swoje rzeczy
Mi by to najbardziej odpowiadalo - jedynie sposob w jaki to moga zrobic pewnie tez bedzie podlegac dyskusji bo moga
a) zrobic to w typowo nieelegancko sposob i faktycznie popsuc cala atmosfere
b) kulturalnie zabrac to co ich i po sprawie
Interesuje mnie tez fakt co sie stanie po tych wszystkich slubach, dajmy na to ze ja tez kupie tę dekoracje - to czy ona zostanie na nastepny dzien na niedziele? i czy kazdy wchodzacy wierny do kociola bedzie musial zaplacic tzn dorzucic sie do przymusowej dekoracji ? hm... a moze juz robie sie sarkastyczna...
Natomiast druga opcja - to to ze faktycznie zabiara swoje rzeczy
Mi by to najbardziej odpowiadalo - jedynie sposob w jaki to moga zrobic pewnie tez bedzie podlegac dyskusji bo moga
a) zrobic to w typowo nieelegancko sposob i faktycznie popsuc cala atmosfere
b) kulturalnie zabrac to co ich i po sprawie
Interesuje mnie tez fakt co sie stanie po tych wszystkich slubach, dajmy na to ze ja tez kupie tę dekoracje - to czy ona zostanie na nastepny dzien na niedziele? i czy kazdy wchodzacy wierny do kociola bedzie musial zaplacic tzn dorzucic sie do przymusowej dekoracji ? hm... a moze juz robie sie sarkastyczna...
napisał/a:
basia1125
2008-08-09 12:05
My też nie chcielismy dekoracji w Kościele. Tzn bylo mi wszystko jedno. Chcialam mieć tylko dywan i ladne klęczniki. Tyle czy będą jakies kwiaty dookola bylo mi obojetne.
Przed nami ślub mialy dwie pary i oni się skladali na dekorację.
Ja powiedzialam, że mi to wisi, nawet gdyby kościól byl w czerwon=nych różach, to by mi nie przeszkdzalo, choć ja mialam kremowe cantadeskie i frezje.
Suma sumarum moja mam wzięla to na siebie i nawet nie wiem czy cos tam do zbiórki dorzucila czy nie...
Ale to nie byly takie kosmiczne ceny jak u Was, oile dobrze pamiętam to mówilo się o 50zl.
Przed nami ślub mialy dwie pary i oni się skladali na dekorację.
Ja powiedzialam, że mi to wisi, nawet gdyby kościól byl w czerwon=nych różach, to by mi nie przeszkdzalo, choć ja mialam kremowe cantadeskie i frezje.
Suma sumarum moja mam wzięla to na siebie i nawet nie wiem czy cos tam do zbiórki dorzucila czy nie...
Ale to nie byly takie kosmiczne ceny jak u Was, oile dobrze pamiętam to mówilo się o 50zl.
napisał/a:
Chromowana
2008-08-09 13:26
NO MNIE TEZ ZDZIWILA CENA 750 zł o ile dobrze pamietam
napisał/a:
pirania2
2008-08-09 17:46
tak cena laczna to 750 zl - podzielili to szybciutko pomiedzy pary i wyszlo po 125 od pary.
napisał/a:
basia1125
2008-08-09 18:45
No taka, ale u nas chcieli po 50 zl. od pary a byly tylko 3 śluby, czyli lącznie 150..
To u Ciebie od jednej pary tyle chcą
To dużo
napisał/a:
Chromowana
2008-08-10 12:42
my tez bedziemy dawac 150 ale tylko dlaeto, ze w mojej parafii tylko My bedziemy brac Ślub tego dnia dużo?? To cholernie dużo