teksty zaproszeń ślubnnych

Z narzeczonym już jakiś czas mieszkamy razem, jeszcze przed ślubem planujemy kupno działki i budowe domu; zamiast prezentów (kolejny czajnik, odkurzacz, czy n-ta pościel) wolelibyśmy dostać od gotówkę. Doradźcie-w jaki sposób dyskretnie i taktownie poinformować o tym Gości? Jak odbierane są tzw. wkładki do zaproszeń ewentualnie dopisane rymowanki? Z gory dzięki za pomoc

ja kiedys szukalam na necie takich wierszykow i znalazłam pare
Mysle ze byloby w porzadku uprzedzic gosci co chcecieie chociaz z reguły oni sami suie pytają co wolicie

Zajrzyj tu:
http://forum.we-dwoje.pl/topics13/wymarzony-prezent-slubny-vt85.htm
Jest tam kilka takich wierszyków.

u nas jest kłopot z tym, ze część rodziny jest z lubelszczyzny, a część ze Śląska i niestety nie każdy bedzie mógł nas bezpośrednio zapytać.nie myślicie, ze to troche takie..."chamskie" prosić sie o kase?nietaktowne?

ania-h napisal(a):

u nas jest kłopot z tym, ze część rodziny jest z lubelszczyzny, a część ze Śląska i niestety nie każdy bedzie mógł nas bezpośrednio zapytać.nie myślicie, ze to troche takie..."chamskie" prosić sie o kase?nietaktowne?

Kiedys myslałam, ze damy wierszyk, że wolimy pieniązki niz prezenty, ale teraz powaznie się nad tym zastanaiwam. Chyba go nie umiescimy, pozostawimy tylko zapis, że "bukiety kwiatów nie mile widziane ".
Nawet, gdy ktos da nam jakiś beznadziejny prezent to bez skrupułów puszczę go na allegro, bo skoro ktos nie może sie domyslić, że młodym jest kasa potrzebna i że ślub tez się musi zwrócic, a nie zostac dodoany do kosztów "nowej drogi", to nawet mi żal nie będzie. A 80 % gości będzie nas odwiedzać raz na 10 lat więc i tak nie zauważą, że nie ma prezentu od nich

I tak tez chyba zrobimy.

Hej, a znacie może jakiś wierszyk żeby goście nie przynosili kwiatów, lecz drobnostki na jakiś szczytny cel?

dominika80, polecam zajrzeć
tutaj temat już był i to spory - powodzenia

dominika80 napisal(a):

Hej, a znacie może jakiś wierszyk żeby goście nie przynosili kwiatów, lecz drobnostki na jakiś szczytny cel?

Jakiś czas temu z żoną kupiliśmy zaproszenia u tych ludzików na allegro: [reklama usunięta]
Naprawdę duuuży wybór wierszyków, do tego sentencje etc. Podczas przygotowań ślubnych nie ma czasu na zaproszenia, a ta firma zrobiła wszystko za Nas i to szybko i w ciekawej cenie. Praktycznie zrobili wszystko pod Nas.

borubar napisal(a):

Podczas przygotowań ślubnych nie ma czasu na zaproszenia,

no popatrz a my nie dosc ze sami wszystko znalezlismy poczawszy od papierow poprzez czcionke i skonczywszy na wierszykach i tekstach to sami zrobilismy...
cos mi tu zalatuje reklama

Angelika napisal(a):

skoro ktos nie może sie domyslić, że młodym jest kasa potrzebna i że ślub tez się musi zwrócic, a nie zostac dodoany do kosztów "nowej drogi",

współczuję Twoim gościom

Angelika napisal(a):

i że ślub tez się musi zwrócic

Wcale nie musi, a poza tym to rzadko kiedy się zwraca. Wiem bo już na paru weselach byłam i wiem jak znajomi, kuzyni potem mówili, że im się nie zwróciło. Ale to chyba nie o to chodzi, prawda?

Anyway. Mój kuzyn kiedyś na zaproszeniu miał napisany fajny wierszyk dający do zrozumienia, że nie chcą prezentów tylko pieniążki :D. Oto on:
Prezent to jest zawsze kłopot,
Czy ma zegar być, czy robot.
By nie pisać długich książek
Młodzi proszą o pieniążek

Fajne, praktyczne i nienahalne :P. Mimo tego i tak parę prezentów dostali :P