Wesele - prezent
napisał/a:
Cikitusia
2009-03-29 13:27
Ja ide znów na wesele w kwietniu.... I Mloda Para zyczy sobie słodycze.... I zastanawiam sie nad koszem słodyczy.....???
napisał/a:
bajkabajka
2009-03-29 13:34
zbyt duży ten kosz to chyba przesada, zresztą chyba te słodycze to oddadzą do jakiegoś domu dziecka, bo ile można tego zjeść...... ale podobają mi się te pomysły , żeby dawać coś innego zamiast kwiatka :D
napisał/a:
Cikitusia
2009-03-29 14:29
Mi też się to podoba..... jak dasz kwitay to na drugi dzien juz połowy nie ma bo zwiędła....
A macie jakieś oryginalne pomysły Tzn. co goście moga dać zamiast kwiatów?
*Miśki
*Ksiażki
*Słodycze
*Kupon totka.....
A macie jakieś oryginalne pomysły Tzn. co goście moga dać zamiast kwiatów?
*Miśki
*Ksiażki
*Słodycze
*Kupon totka.....
napisał/a:
megi82
2009-07-15 14:47
My w kopertę wkładamy więcej niż młodzi płacą za nas na weselu - ok. 500zł
napisał/a:
kotania
2009-07-17 13:22
Ja mam weselicho w sierpniu i wpadłam na genialny pomysł! Oprócz kasy w kopercie, dorzuce jeszcze fotoalbum z zdjęciami pary młodej (zamówiłam takie cacko na superfoto.pl) Wygląda to genialnie!! Jak przesyłka dojdzie, to zdam Wam relację, ale na pewno będzie super! Będą mieć co dzieciom pokazywać ;)
napisał/a:
matowa
2009-07-20 12:04
można też poprosic, aby ktoś z jakiejś fundacji/hospicjum przyszedł na ślub z puszką, do której goście będą wrzucac pieniądze zamiast kwiatków :)
napisał/a:
Wiki77
2009-07-22 16:31
hej.. wpadłam na pomysł prezentu dla moich znajomych, którzy za miesiąc biorą ślub :) Myślałam nad różnymi rzeczami, ale chciałam coś innego.. Znalazłam salon w Krakowie, który daje możliwość kupna zaproszenia na różne zabiegi pielęgnacyjne czy relaksacyjne w dowolnej kwocie (jaką jesteśmy w stanie zapłacić), myślę nad 2 zaproszeniami po 500 zł każde.. wiem że moi znajomi nie mieli nigdy czasu na chodzenie do gabinetu,, wiec trochę relaksu po ślubie im się przyda.. jak myślicie??
napisał/a:
kasia_29
2009-07-22 19:25
Witam,
Nie znam Twoich znajomych ale osobiście uważam, że dając taki prezent możemy uzyskać zaskakujący efekt, nie do końca pozytywny. Wkońcu mogą odebrać to za bardzo osobiście, coś w stylu ofiarowania mydła lub perfumu. Ja wolałabym podarować coś co będzie im przypominało że to prezent akurat od Ciebie. Ja ostatnio podarowałam naprawdę oryginalny zegar ścienny zakupiony w sklepie internetowym FNAK.pl . Sądze że to będzie lepsze rozwiązanie i najmniej ryzykowne.
Nie znam Twoich znajomych ale osobiście uważam, że dając taki prezent możemy uzyskać zaskakujący efekt, nie do końca pozytywny. Wkońcu mogą odebrać to za bardzo osobiście, coś w stylu ofiarowania mydła lub perfumu. Ja wolałabym podarować coś co będzie im przypominało że to prezent akurat od Ciebie. Ja ostatnio podarowałam naprawdę oryginalny zegar ścienny zakupiony w sklepie internetowym FNAK.pl . Sądze że to będzie lepsze rozwiązanie i najmniej ryzykowne.
napisał/a:
cohenna
2009-07-22 19:29
napisał/a:
Amelia29
2009-07-23 11:14
Ja jestem przeciwniczką prezentów. Ślub mam za 3 tygodnie i wszyscy pytają jaki chcemy prezent. My na prawdę nic nie chcemy. Jak myslę, ze ktoś kupi nam zegar, obraz czy inną odzobę. Mieskzanie meblujemy po swojemu i długo zastanawiamy się jak ma wyglądac, więc jak ktos nie wpasuje się w nasz gust to miałabym problem. Podobnie z rzeczami praktycznymi, mam swój gust, planuje kupic jakieś rzeczy, oglądam, zastanawiam się, a ktoś kupi po swojemu.
Cały czas kręce, ze może ksiązki... Ale tak na prawdę prezety mogłyby być dużym problemem, wiec najlepiej jakby nic nie dawali.
Czasem oczywiście podsyłamy konkretny model, zdjęcie rzeczy którą byśmy chcieli, ale niespodziankom mówimy nie.
A te zabiegi pielęnacyjne... mój przyszły maż nigdy by się na takie coś nie zdecydował, więc najpierw wypadałoby zapyta czy chcą.
Cały czas kręce, ze może ksiązki... Ale tak na prawdę prezety mogłyby być dużym problemem, wiec najlepiej jakby nic nie dawali.
Czasem oczywiście podsyłamy konkretny model, zdjęcie rzeczy którą byśmy chcieli, ale niespodziankom mówimy nie.
A te zabiegi pielęnacyjne... mój przyszły maż nigdy by się na takie coś nie zdecydował, więc najpierw wypadałoby zapyta czy chcą.
napisał/a:
Luna24
2009-07-24 02:05
Zgadzam sie z Amelią. My uprzedzaliśmy gosci, że nie chcemy prezentów. Rezultat? Dostaliśmy wiele niepotrzebnych rzeczy w dodatku zupełnie nietrafionych w nasz gust :/ Dostaliśmy też pieniążki, za które kupilismy sobie rzeczy, które naprawdę chcieliśmy. Były równiez osoby, które w ogóle nie przyniosły nam prezentu i szczerze to było lepsze (dla nas) niż kolejna niepotrzebna rzecz, z którą nie wiadomo co zrobić. Dlatego uważam, że najlepszym prezentem na ślub są pieniądze, z którymi para zrobi co zechce. Wiki, ja wolałabym dostać jedną którąś tej sumy jaką chcesz wydać na ten prezent niż takie zaproszenie. Jesli mielibysmy ochotę akurat wybrać się do takiego salonu, sami (za te pieniążku) kupilibyśmy bilety ;)
napisał/a:
anaa82
2009-07-26 21:27
Rowniez uważam że najlepszym prezentem są jednak pieniązki, plus ewentualnie jakis fajny pluszak i kwiaty jak juz strasznie chcesz cos wreczyc. Pózniej okazuje sie że para ma 10 żelazek, 20 kompletów sztućców i 30 kompletów pościeli :D A potem wielki problem co z tym wszystkim zrobić. Za 1000 zł to sobie kupią juz cos naprawde fajnego i potrzebnego. Nie kazdy lubi takie zabiegi, a zwłaszcza faceci. Mój facet do SPA to by nie poszedł nawet gdybym to jemu zapłaciła żeby szedł :P