Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Wieczór panieński/kawalerski

napisał/a: sawanna2 2009-08-30 17:49
Mój wieczór panieński odbył się wczoraj. Było super. I pomyśleć, że miało go nie być... Moja siostra, która jest moją świadkową, wraca dopiero w kilka dni przed ślubem. Chciała go zorganizować w czwartek, czyli dwa dni przed ślubem, ale dla mnie taka opcja odpada. Postanowiłam, że jak nie ma mojej świadkowej w ostatni mój panieński weekend, to nie będę miała wieczoru panieńskiego. I nawet nie było mi żal. Jednak tydzień temu w niedzielę rano natrafiłam na ten temat i zapragnęłam tej imprezy. Pomyślałam, z kim najchętniej chciałabym spędzić ten wieczór. Zadzwoniłam do siedmiu dziewczyn. Wszystkie bardzo sie cieszyły, że je zaprosiłam i zapewniły, ze przyjdą.

Przygotowywałam wczoraj dużo dobrego jedzonka, kupiłam trunki. W pewnym momencie dostałam SMS`a, że mam być ubrana wieczorem na biało. Ok, da się zrobić. Dalej jednak byłam przekonana, że dziewczyny sie raczej nie zgrają, bo nie wszystkie znają sie ze sobą. Na nic nie liczyłam. Zaplanowałam, że będziemy jadły, piły, rozmawiały, może obejrzymy jakiś film. Przed 20.00 przyszykowałam stół, zapaliłam dużo świeczek.

O 20.00 dziewczyny zaczęły się zjeżdżać. I od razu spotkała mnie duża niespodzianka. Dziewczyny przystroiły mój pokój różowymi balonami z napisem "Wieczór Panieński", a następnie kazały mi ściągnąć biżuterię i założyły mi duże plastikowe kolczyki w kształcie serca; do kompletu dostałam równie duży pierścień. Na szyję zawiesiły mi naszyjnik ze sztucznych kwiatów. I to nie był koniec. Założyły mi welon i koronę. Do tego czerwona szarfa z napisem "Wieczór Panieński".

Potem dziewczyny się zapoznawały, ja zrobiłam małą prezentację. Pojadłyśmy troszkę i przyszedł czas na prezenty. Dostałam mnóstwo drobiazgów w stylu "Wałek na męża", "Podanie męża o zezwolenie wyjścia wieczornego z kumlami", "Instrukcja obsługi męża", "Dyplom dla przyszłej Panny Młodej", czerwoną poduchę z napisem "Jasiek na Wieczór Panieński - nie krata czyni wiezienie", banana (?), świecę zapachową, erotyczne słomki do napojów, likier w plastikowym plemniku (!) i kilka ślicznych kompletów bielizny na noc poślubną. Byłam bardzo wzruszona tą masą prezentów. Podałam torta, którego sama przygotowałam, i zaczęły sie konkursy. Najpierw dziewczyny zawiązały mi oczy i umieściły w papierowej torebce różne rzeczy ze swoich torebek. Ja miałam zgadywać, co to za rzecz, do kogo należy i ewentualnie powiedzieć, do czego może się przydać po ślubie. Potem była lista pytań, na które musiałam odpowiedzieć (a na które wcześniej odpowiadał mój narzeczony). Zdałam Potem dziewczyny postanowiły mnie pomalować: każda podchodziła i malowała część twarzy. Myślałam, że efekt będzie mocno przesadzony, bo dziewczyny bardzo się śmiały, kiedy mnie malowały, ale ostatecznie wyszło "uroczo" Potem były wróżby. Najpierw wróżyły mnie, a potem również sobie nawzajem. Było naprawdę śmiesznie Kilka lampek wina póżniej dziewczyny kazały mi zawiązać krawat. Jakoś mi sie udało i dodatkowo dostałam instrukcję różnych sposobów wiązania krawata. Inny konkurs polegał na przyszyciu guzika do kawałka materiału. Był mały problem z nawleczeniem igły, ale wkońcu się udało

Ogólnie było bardzo śmiesznie, wygłupiałyśmy sie na całego, robiłyśmy sobie sesje fotograficzne itd. itp. Teraz nie mogę uwierzyć, ze wolałam początkowo nie mieć wieczoru panieńskiego, naprawdę wiele bym straciła. Jeśli któraś z Was sie waha, to szczerze zachęcam. Bawiłyśmy się świetnie. Całkiem zapomniałam o przygotowanych na ten wieczór filmach. Czas mijał bardzo szybko. Mam tyle pamiątek z tej imprezki: i w szafce i w głowie.

Było SUUUPEEEERRRRR

Szkoda tylko, ze nie było mojej siostry
napisał/a: Inga 2009-08-30 19:14
widać że były przyszykowane :D niejedna by nie wiedziała jakie zabawy wymyślić
napisał/a: po-kryjomu 2009-08-31 09:55
Dziewczyny HELP!!! Podajcie proszę pomysly na pytania do tej zabawy, w której odpowiedzi panny na wieczorze muszą zgadzać się z odpowiedziami jej narzeczonego?
napisał/a: jente8 2009-08-31 11:06
po-kryjomu napisal(a):Podajcie proszę pomysly na pytania do tej zabawy, w której odpowiedzi panny na wieczorze muszą zgadzać się z odpowiedziami jej narzeczonego?

Jaki ma kolor oczu? Kim chciał zostać w przyszłości, kiedy był dzieckiem? Ulubiona potrawa? W czym najbardziej podoba mu się Narzeczona? To kilka z tych, które były u mnie, reszty nie pamiętam... ale można pytać o wszystko ulubione, np. o ulubiony film, kolor, ulubioną pozycję albo ulubione miejsce na seks ;) O okoliczności w jakich się poznali (czasem partnerzy pamiętają to w zupełnie inny sposób ;) ), o to gdzie była ich najlepsza randka, itd.itp.
napisał/a: po-kryjomu 2009-08-31 11:25
ula_jente napisal(a):Kim chciał zostać w przyszłości, kiedy był dzieckiem?
hehe o matko, nie mam pojęcia!
napisał/a: Joanna_21 2009-08-31 19:12
po-kryjomu, ja byłam pewna, że strażakiem, a okazało się, że... spawaczem
napisał/a: martynkap 2009-09-01 08:54
My w miniony weekend też mieliśmy wieczór z tym że wspólny kawalersko-panieński. Z początku trochę się obawiałam jak się będziemy bawić, ale powiem wam impreza była przednia. Na początku jak wszędzie zapoznanie wszystkich ze sobą. Później kilka kropelek alkoholu i się zaczęło Wszyscy zaczęliśmy tańczyć, wygłupiać się było naprawdę super. Dziewczyny się troszeczkę odstresowały mężczyźni ściągnęli dla nas bluzki, więc my też nie byłyśmy gorsze Później przymierzanie prezentów, szczególnie ja miałam co przymierzać Naprawdę impreza się udała. Też mieliśmy nie robić nic, ale postanowiliśmy zrobić wspólny wieczór dla naszych najlepszych kuzynek kuzynów i znajomych, zapewniliśmy jedzenie, zabawe no i oczywiście nocleg dla wszystkich
Każdy z tego co widziałam był zadowolony i mówił że nie może doczekać się już wesela
napisał/a: po-kryjomu 2009-09-23 09:23
Słuchajcie, a co można zrobić w ramach podziękowań paniom, które pryszły na wieczór panieński? Mój w najbliższa sobtę i pomyślałam sobie, że fajnie by było im coś dać, np. moim siostrom, które bardzo włączyły się w przygotowania i szykują mi jakies niespodzianki??
napisał/a: Joanna_21 2009-09-23 11:17
po-kryjomu, nie wiem u mnie się impreza tak udała, że dziewczyny mi cały czas dziękuje za mega imprezę, niektóre mówią, że ich najlepsza
Ale robiłam prezent dla świadkowej ogólnie za wszystkie przygotowania i pomoc przy ślubie i wieczorze. Było to balsam z serii SPA pięknie pachnący i do tego takie olejki aromateryczne z tej samej serii.
A dziewczynom możesz kupić taki dorbiazg te karty niby kredytowe, sa np w empiku za 5zł



Widziałam też taką z napise Dziękuję, z tyłu można coś zapisać samemu
napisał/a: rózia 2009-09-25 09:22
po-kryjomu, może się przyda:

1.Narzeczoną porównałbyś do.../zwierzątko np. tygrysica, kotka itp./
2.Twoje największe marzenie...
3.Wasza piosenka…
4.W czym ci się narzeczonej najbardziej podoba?
5.Jakie kwiaty pasują do narzeczonej?
6.Jaki kolor lubisz najbardziej?
7.Jak spędziłbyś wymarzony weekend?
8.Ulubiona pozycja
9.Którą bieliznę byś wybrał dla narzeczonej
10.W jakiej sukni wyobrażasz sobie narzeczoną?
11.Marzysz o wakacjach../gdzie?/
12.Twoja ulubiona potrawa...
13.Kobiety są bardziej pomysłowe niż mężczyźni w...
14.Uważasz, że usta narzeczonej smakują jak…
15.Najśmieszniejsza sytuacja w Twoim życiu…
16.Co zrobiłbyś jakbyś zobaczył narzeczoną w kawiarni z innym chłopakiem?
17.Gdybyś miał kłopot i ani narzeczona ani rodzina nie byłaby dostępna, do kogo z przyjaciół byś zadzwonił?
18.Twoją największą ambicją jest...
19.Twoje imię z bierzmowania...
20.Kim z zawodu są Twoi rodzice?
21.Co lubisz nosić?
22.Jaki sport lubisz uprawiać?
23.Największa niespodzianka/najlepszy prezent od narzeczonej...
24.Co ci się najbardziej w niej podoba?
25.Kim chciałeś być jak byłeś mały?
26.Ulubiony zespół/ muzyka?
27. Ulubiony film?
28. Co miałeś na sobie jak się poznaliście?
napisał/a: ~gość 2009-09-28 18:08
To może ja Wam opowiem o swoim wieczorze panieńskim, który miał miejsce w ubiegła sobotę :)

Zaczęłyśmy o 19:00 w domu mojej świadkowej. Było nas tylko 3, najpierw prezenty, potem alkoholowa zaprawa przed wyjściem w miasto. W pierwszym klubie byłyśmy już o 21:30. Świadkowa zrobiła wcześniej rezerwacje przez internet, ale okazało się, że nasza loża jest w innej sali niż ta na której miał być tej nocy występ [czyt.} czippendejlsów więc podeszłam do barmana i pytam, czy moge zmienić lożę, tłumaczę, że za 2 tygodnie będę żoną i to jest mój wieczór panieński. Podchwyciła temat ochrona i zaprowadziła nas do swojego stolika, który był w najlepszej miejscówce przy samej scenie do występu Jakby tego było mało chłopaki z ochrony czuwały nad naszym bezpieczeństwem na 6! Pilnowali torebek, wyrzucali dosiadające się osoby i bawiły się z nami na parkiecie. O 1:00 rozpoczął się występ, na pierwszy rzut poszedł marynasz Było smiesznie, przez chwilę nawet byłam z nim na scenie Potem dołączyła do nas moja Przyjaciółka, z którą przyjechało kilku moich kolegów. Zniesmaczeni tym, że mam panieński w klubie gejowsko-lesbijskim zaproponowali przeniesienie się i tak tez zrobiliśmy. W kolejnym klubie zabawa na całego. Tańcom i wygłupom nie było końca. Nogi już tak mnie bolały, że resztę wieczoru przetańczyłam na bosaka
Wypiłyśmy morze kamikadze, a z mojej świadkowej-szwagierki wyszło istne imprezowe zwierzę
Z klubu wyszłysmy jako ostatnie po godzinie 5 rano
Dodam, że chyba wszyscy bawili się dobrze, bo pierwsza osoba opuściła panieński po 4 rano
napisał/a: timona86 2009-09-28 20:23
Niebanalna, widze że imprezka podobna, jak u mnie sie szykuje a foty jakie będą ??