wyprzedaże sukien ślubnych

napisał/a: Ooo 2010-12-08 15:33
To muszę tam zerknąć :) dzięki, a może któraś dziewczyna była i wie jaka może być cena tych pokazanych przeze mnie sukienek?
napisał/a: pbg 2010-12-09 19:35
Ooo Najlepiej pojedź albo zadzwoń do salonu. Wyprzedaże to już końcówki, bo już niektóre salony sprowadziły nowe kolekcje. Panie wyczuły zmianę w koniunkturze sprzedaży i zamawiają nowe kolekcje troszkę wcześniej Wtedy dziewczyny z zagranicy przyjeżdżające na święta mogły już też pomierzyć.
A w temacie ja kupiłam suknie z wyprzedaży, zapłaciłam 1700 zł już z szalem, przeróbkami, czyszczeniem, ewentualnym przerobieniem zamka na sznurowanie. Zresztą jako, że mój ślub jest w kwietniu, to nie zdążyłabym uszyć niczego co weszło np. w styczniu.
napisał/a: Nater 2018-09-07 11:28
Kiedy ja rozglądałam się za suknią ślubną dla siebie, miałam mnóstwo wątpliwości - przez moment rozważałam nawet wypożyczenie. Potem pomyślałam sobie, że w końcu to wyjątkowy dzień. Nie byłam jednak pewna, jaki fason będzie dla mnie odpowiedni. Ostatecznie suknie szyłam w salonie Nabli, to był bardzo dobry wybór - panie konsultantki pomogły mi w kilku ważnych kwestiach.