zaręczyny moze byc problem...

napisał/a: Monini 2009-11-12 10:34
borsuk88, o Twoim postępowaniu sie nie wypowiem. A zaręczyny to póki co zły pomysł, nie wiadomo, co Ona teraz myśli. Najpierw porządne przeprosiny, dopiero później można myśleć o czymś więcej
napisał/a: borsuk88 2009-11-12 11:19
Juz dziewczyny nic mi nie mowcie o moim chamskim zachowaniu bo sie spale doslwonie ze wstydu..
Troche macie racji co do zareczyn, nie mialem zamiaru dawac pierscionka w szapmanie czy w posliku tylko klasycznie z kieszeni wyjac ciach na kolana i magiczne pytanie
ale... pierscionek wezme ze soba na te kolacje, moze atmosfera pozwoli na taki krok po wyjasnieniu przeprosinach jesli pokaze ze tez jej troche zalezy wyczuje moment i moze wtedy to zrobie a jesli atmosfera bedzie mocno neutralna to odpuszcze sobie poki co. Tak jak mowicie postaram odbudowac relacje i wtedy to zrobie.
napisał/a: margaret3 2009-11-12 12:30
borsuk88, najpierw wyjaśnijcie sobie wszystko, przeproś za swoje zachowanie a o zaręczynach pomyśl za jakieś pół roku jak miedzy Wami znowu będzie naprawdę dobrze. Robiąc coś na siłę możesz osiągnąć całkiem przeciwny skutek bo ona poczuje że chcesz coś na niej wymusić.
napisał/a: duszek1 2009-11-12 12:32
Najważniejsza sprawa przemyśl dokładnie co chcesz jej powiedzieć i jakich słów do tego zamierzasz użyć, nie bój się przyznać do błędu, opisz szczegółowo jak się czułeś każdego kolejnego dnia, co do ciebie docierało co zrozumiałeś, jeżeli chcesz dotrzeć do jej serca ponownie to bądź z nią szczery i powiedz jej o wszystkich swoich uczuciach i o tym co się z tobą działo...

Po wypowiedzeniu się, przeproś i pozwól jej podjąć decyzję czy widzi szansę na naprawę tego wszystkiego... Z pierścionkiem poczekaj acz kolwiek bardzoooo delikatnie gdzieś w trakcie spowiedzi możesz zaznaczyć " że zrozumiałeś, że chciałbyś właśnie z nią spędzać swoje wszystkie chwile... te dobre i te złe..."

Sparwa jest bardzo delikatna i nie nie mam zielonego pojęcia czy sie uda czy nie ale nie przekonasz się dopóki nie spróbujesz
napisał/a: borsuk88 2009-11-13 16:32
dzieki dziewczyny za rady, a przede wszystkim dzieki duszek za podbudowanie mojego ducha :D
mam nadzieje ze wszystko dobrze sie potoczy i wszystko dobrze bedzie. Powiem jej po prostu to co czulem co czuje zapytam sie jej co ona czuje co czula itd. itp. mam nadzieje ze bedzie dobrze po wszystkim podziele sie z wami moimi emocjami i innymi uczuciami

[ Dodano: 2009-11-17, 21:53 ]
czesc wczoraj juz z nadmiaru emocji nie mialem sily zeby cokolwiek napisac. Spotkanie odwolala bo podobno cos jej wypadlo i powiedziala ze spotkamy sie innym razem...
Nie wiem czy faktycznie cos jej wypadlo czy po prostu nie chciala sie spotkac..
napisał/a: ~gość 2009-11-18 07:37
borsuk88, ?? i jak??
napisał/a: Misia7 2009-11-18 07:38
borsuk88, To teraz pozostaje ci tylko czekać na następne
napisał/a: tomato2 2009-11-18 08:37
uważam,że nieważne jaki był powód, ważne by umówić ten kolejny raz...zapytaj jej kiedy jej pasuje,ty sie dostosujesz
napisał/a: borsuk88 2009-11-18 16:44
Dziewczyny powiedzcie czemu jestescie takie skomplikowane? :P
Po za tym wydaje mi sie ze w zycie mojej bylej/przyszlej bardzo duza role gra matka ktora mam wrazenie robi jej kociol w glowie... Czy w waszym zyciu matka tez gra pierwszoplanowa role?
Juz podczas zwiazku widzialem ze mamusia byla na pierwszym miejscu a ja gdzies tam... wielokrotnie jednego dnia mowila tak a drugiego nie bo cos tam mamusia jej powiedziala...
napisał/a: aguga2 2009-11-18 18:54
na szczescie nie dla kazdej z nas wszystko co mama powie jest swiete, ale bywa tak niestety, znam takie przypadki i niestety dobrze to na zwiazki nie wplywa.

trzeba tez pamietac ze w druga strone tez jest tak: synus mamusi i co ona powie to musi byc


powodzenia w osiaganiu celu :)
napisał/a: borsuk88 2009-11-18 19:28
no fakt bywa tes synus mamusi... na szczescie u mnie nikt nie ingeruje w osobiste zycie takze nie ma problemu :D
to ze takie relacje mamusi z corka zle wplywaja na zwiazek mam okazje przekonac sie na sobie i nawet podczas zwiazku mialem wiele okazji sie o tym przekonac ale coz... nie zenie sie z matka tylko z wybranka.