Zawiadomienia o slubie
napisał/a:
aptekara
2008-01-28 20:14
My dopiero będziemy to robić i mamy taki plan, żeby tym co są blisko zanieść, a tym co daleko wysłać.
napisał/a:
evilgirl89
2008-01-28 20:29
my mamy większość rodziny w krakowie mój ma jeszcze tylko w proszowicach a ja za limanową i wyślę tylko do tych koło limanowej a takto osobiście
napisał/a:
iwa_ch
2008-01-29 08:40
W okolicy będziemy dawać osobiście ale dalej to juz pocztą ,ale wcześniej zadzwonimy by uprzedzić
napisał/a:
Angelika1
2008-01-29 10:28
My damy najbliższym dziadkom i rodzeństwu, no i oczywiście świadkom. Niestety trzeba i tak do nich wsszystkich jeździć na odległości 60-150 km w różne kierunki. Reszta otzrma pocztą.
napisał/a:
ysmay
2008-03-18 14:34
tez mamy tak wlasnie zrobione swoje zaproszenia
napisał/a:
Anika_111
2008-04-13 21:03
Witam
Tez bedziemy miec i zaproszenia i zawiadomienia. Zawiadomienia beda dla osob, z ktorymi jestem blisko ale nie az tak zeby ich zaprosic na wesele. Poza tym, fundusze nie pozwalaja na zaproszenie wszystkich. A mimo wszystko chcialabym aby uczestniczyli z nami w tym wyjatkowym dniu.
Tez bedziemy miec i zaproszenia i zawiadomienia. Zawiadomienia beda dla osob, z ktorymi jestem blisko ale nie az tak zeby ich zaprosic na wesele. Poza tym, fundusze nie pozwalaja na zaproszenie wszystkich. A mimo wszystko chcialabym aby uczestniczyli z nami w tym wyjatkowym dniu.
napisał/a:
H2O
2008-05-02 12:05
Dostalm takie zawiadomienie o slubie
Sztuka z życia zapisana w III aktach pt. "Prawdziwy romans"
w rolach głównych:
Panna Młoda:xxx
Pan Młody: xxx
W pozostałych rolach :
Rodzice, Świadkowie, Duchowieństwo, Goście, Gapie
Reżyseria: Samo Życie
Akt I - dla tradycji
Błogosławieństwo miejsce i czas akcji: Dom Panny Młodej
Akt II - dla ducha
czas i miejsce akcji: 02.05.2008 roku o godzinie 16.30
Kaplica xxx
Akt III - dla ciała
Noc poślubna bez udziału gapiów
O uroczystości zawiadamiają i o przybycie proszą
Rodzice i Narzeczeni
Sztuka z życia zapisana w III aktach pt. "Prawdziwy romans"
w rolach głównych:
Panna Młoda:xxx
Pan Młody: xxx
W pozostałych rolach :
Rodzice, Świadkowie, Duchowieństwo, Goście, Gapie
Reżyseria: Samo Życie
Akt I - dla tradycji
Błogosławieństwo miejsce i czas akcji: Dom Panny Młodej
Akt II - dla ducha
czas i miejsce akcji: 02.05.2008 roku o godzinie 16.30
Kaplica xxx
Akt III - dla ciała
Noc poślubna bez udziału gapiów
O uroczystości zawiadamiają i o przybycie proszą
Rodzice i Narzeczeni
napisał/a:
evilgirl89
2008-05-02 19:08
nela, no teraz takie fajne są teksty zaproszeń
to jest tekst zawiadomienia a na zaproszeniu jest troszkę inaczej opisane
to jest tekst zawiadomienia a na zaproszeniu jest troszkę inaczej opisane
napisał/a:
K1516
2008-09-02 13:45
Moje drogie właśnie przeżywam koszmar z tym związany.
Daliśmy zaproszenia i zawiadomienia. Zaproszenia na pierwszej stronie mają napis ZAPROSZENIE. W środku tekst - zapraszamy SZ.P na swój ślub itd., a pod spodem notatka- uroczysta kolacja odbędzie się w restauracji itd. Zaproszeń jest bardzo mało, ponieważ robimy tylko kolację dla najbliższych (rodzice, rodzeństwo). Chcieliśmy powiadomić również nasze ciocie i kuzynostwo o tym, iż się pobieramy, więc zrobiliśmy zawiadomienia. Na pierwszej stronie słowo ZAWIADOMIENIE w środku ten sam tekst co w zaproszeniu - zapraszamy na SZ.P na swój ślub itd., ale nie ma tam wzmianki o kolacji po ślubie.
No i co, wszystko było by ok, bo dla mnie i dla moich znajomych, jak i mojej rodziny (całej zaproszenia i zawiadomienia) jest wiadome, że zawiadomienie to zawiadomienie i przyjdą tylko do kościoła. Niestety rodzina mojego nażeczonego nie potrafi tego rozróżnić. Zawiadomienia uznali za zaproszenia. Mamy teraz na głowie narzekania mamy narzeczonego i dodatkowo parę osób na kolacji po ślubie.
Jest mi tylko bardzo przykro, że z mojej rodziny będą tylko rodzice i rodzeństwo, a od niego wszyscy. Nadszarpnie to sporo nasz budżet.
Zanim zaczniecie powiadamać o swoim ślubie kogo kol wiek to upewnijcie sie czy dobrze rozumie wasze intencje, bo może sie okazać że będziecie mieli kilka lub kilkanaście osób więcej na uroczystości.
Daliśmy zaproszenia i zawiadomienia. Zaproszenia na pierwszej stronie mają napis ZAPROSZENIE. W środku tekst - zapraszamy SZ.P na swój ślub itd., a pod spodem notatka- uroczysta kolacja odbędzie się w restauracji itd. Zaproszeń jest bardzo mało, ponieważ robimy tylko kolację dla najbliższych (rodzice, rodzeństwo). Chcieliśmy powiadomić również nasze ciocie i kuzynostwo o tym, iż się pobieramy, więc zrobiliśmy zawiadomienia. Na pierwszej stronie słowo ZAWIADOMIENIE w środku ten sam tekst co w zaproszeniu - zapraszamy na SZ.P na swój ślub itd., ale nie ma tam wzmianki o kolacji po ślubie.
No i co, wszystko było by ok, bo dla mnie i dla moich znajomych, jak i mojej rodziny (całej zaproszenia i zawiadomienia) jest wiadome, że zawiadomienie to zawiadomienie i przyjdą tylko do kościoła. Niestety rodzina mojego nażeczonego nie potrafi tego rozróżnić. Zawiadomienia uznali za zaproszenia. Mamy teraz na głowie narzekania mamy narzeczonego i dodatkowo parę osób na kolacji po ślubie.
Jest mi tylko bardzo przykro, że z mojej rodziny będą tylko rodzice i rodzeństwo, a od niego wszyscy. Nadszarpnie to sporo nasz budżet.
Zanim zaczniecie powiadamać o swoim ślubie kogo kol wiek to upewnijcie sie czy dobrze rozumie wasze intencje, bo może sie okazać że będziecie mieli kilka lub kilkanaście osób więcej na uroczystości.
napisał/a:
arTemida
2008-09-02 13:57
A nie możecie im uświadomić że intencje były inne?
no właśnie, a nie powinno tak być
może da się coś odkręcić
napisał/a:
~gość
2008-09-08 18:00
K1516, a to ci rodzinka! Ja bym była brutalna i uświadomiła różnicę między zawiadomieniem a zaproszeniem. To nie ty jesteś nietaktowna, tylko ci "goście". A co do wyjścia na przyszłość ;) i dla innych - my rozsyłamy zawiadomienia PO fakcie, informując o zawarciu małżeństwa itd... Jest to u nas w rodzinie przyjęte, a poza tym przy bardzo małych weselach wyklucza właśnie podobne niespodzianki w postaci dodatkowych 50% gości ;)
napisał/a:
jente8
2008-09-08 18:10
U nas w ogóle nie będzie czegoś takiego jak zawiadomienia o ślubie (przynajmniej tak myślę, jeszcze o tym nie rozmawialiśmy)... Po prostu jakoś nie ma tego w zwyczaju :) Najważniejsze dla nas osoby zapraszamy na wesele, a pozostałych mogę najwyżej poinformować słownie o tym, gdzie i kiedy będzie ślub. Nie chciałabym ryzykować wręczania zawiadomień, niestety bardzo często wynikają z tego niezręczne sytuacje :/